Dziura z funduszu mrożenia cen energii. Trop prowadzi do obrotu
Firmy obrotu energią, które są obciążone opłatą od zysków w efekcie kryzysu energetycznego, od blisko roku płaciły mniej, niż każe to ustawa o mrożeniu cen energii. Kiedy Urząd Regulacji Energetyki w obliczu dziury w mechanizmie mrożenia cen - który sam miał się bilansować - zapowiedział kontrole, larum podniosły spółki obrotu.
Bruksela daje zielone światło na dalsze mrożenie cen energii, także w Polsce
Komisja Europejska wprowadziła poprawki do tymczasowych ram państwa na wypadek kryzysu i okresu przejściowego, umożliwiające przedłużenie krajowych instrumentów wsparcia ze względu na wysokie ceny energii do czerwca 2024 r. To dla Polski oznacza, że nowy rząd będzie mógł wydłużyć system ochrony przed wzrostem cen także i w kolejnym roku.
Skąd dziura w funduszu wypłacającym rekompensaty za zamrożenie cen prądu? Jest nowy ślad
Spółki energetyczne miały podzielić się wyższymi zyskami, wynikającym z rosnących cen energii i nośników energii, będących następstwem kryzysu energetycznego i wojny na Ukrainie. W funduszu, który miał wypłacać spółkom obrotu rekompensaty za mrożenie cen energii jest dziura. Dyskusja wokół sposobu liczenia opłaty od zysków energetycznych może wskazać, skąd ta dziura w systemie się pojawiła.
Sasin chce wydłużyć sposób mrożenia ceny energii. Przyszły rząd ma inny plan
Sprawujący swoje zadania jeszcze stary rząd planuje złożyć projekt ustawy zakładającej przedłużenie regulacji zamrażających ceny energii elektrycznej w 2024 r.na poziomie z roku bieżącego. Propozycje starego rządu stoją jednak w sprzeczności z propozycjami nowego rządu, który chce stopniowo – w ślad za spadającymi cenami na giełdzie – powrócić do cen taryfowych.