Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są bieżące propozycje obniżki VAT na prąd i jakie może to mieć skutki dla budżetu państwa?
- Kiedy Urząd Regulacji Energetyki planuje zatwierdzenie nowych taryf za energię elektryczną?
- Jakie są kluczowe elementy prezydenckiego projektu ustawy dotyczącej obniżki cen energii?
- Jakie różnice w oszacowaniach kosztów obniżki VAT przedstawiają różne instytucje?
O tym, jakie będą ceny energii w taryfach zatwierdzanych przez Prezesa URE, przekonamy się w grudniu (najdalej 17 grudnia), po zatwierdzeniu wniosków przedstawionych przez spółki. Jednocześnie jednak Ministerstwo Finansów podało, ile może kosztować obniżka VAT, która jest jednym z narzędzi prezydenckiego projektu ustawy o obniżce cen energii.
URE wkrótce podejmie decyzje
Jak mówi „Rzeczpospolitej” prezes URE Renata Mroczek, sprzedawcy zobligowani do przedłożenia wniosków taryfowych na 2026 r. już to zrobili. URE wzbrania się też przed komentowaniem przedłożonych wniosków. – Z zasady, jako regulator pięciu rynków energii i paliw, nie komunikujemy prognoz czy przewidywań dotyczących stawek taryfowych przed zakończeniem postępowań – tłumaczy nam prezes, która zaznacza, że to spółki energetyczne proponują we wnioskach taryfowych ceny energii i wysokość stawek dystrybucyjnych na określonym poziomie, wyznaczonym w oparciu o ich własne kalkulacje. – Natomiast prezes Urzędu Regulacji Energetyki weryfikuje, czy koszty i wnikające z nich ceny i stawki są na uzasadnionym poziomie. Chcę podkreślić, że wbrew temu, co pojawia się w wielu publikacjach – URE nie negocjuje ze spółkami przesłanych stawek – Urząd jedynie weryfikuje, na ile ten poziom jest akceptowalny i uzasadniony: z punktu widzenia zasad kalkulowania taryf oraz z perspektywy równoważenia interesów odbiorców i firm energetycznych (co wynika wprost z ustawowych obowiązków Regulatora) – mówi prezes.
Czytaj więcej
Widzimy potencjał dla obniżenia taryf na prąd. Nie jesteśmy jednak w stanie jednoznacznie stwierd...
Do końca tego roku stawka za samą energię elektryczną (bez opłat dystrybucyjnych) wynosi 572,64 zł/MWh. Tej ceny jednak nie płacimy, bo nadal obowiązuje mrożenie cen energii (500 zł za MWh) do końca tego roku. Od stycznia jednak stawki nie będą już mrożone i gospodarstwa domowe będą płacić za prąd stawki zatwierdzone przez prezesa URE. Te będą niższe niż 572,64 zł. Rząd oczekuje, że stawka ta będzie zbliżona do ceny ok. 500 zł za MWh. Taką opinię wyraża publicznie minister energii Miłosz Motyka.