Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprezentowało założenia nowego, zaktualizowanego projektu Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu w ambitnym scenariuszu. Zakłada on szybszą ścieżkę dekarbonizacji polskiej energetyki. Ten dokument już w poprzednim roku powinien trafić do Komisji Europejskiej.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało aktualizację ambitnego scenariusza transformacji energetyki do 2030 r. w ramach Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu. W marcu 2024 resort przygotował scenariusz zachowawczy KPEiK (WEM), w październiku 2024 r. ambitny (WAM). Teraz w lipcu 2024 r. zaprezentowano drugą wersję ambitnego scenariusza.
Czytaj więcej
Blisko 50 tysięcy firm z sektora małych i średnich firm będzie musiało zwrócić pieniądze z pomocy...
Tzw. ambitna ścieżka w nowym projekcie Krajowego Planu w dziedzinie energii i klimatu przewiduje udział OZE w wys. 51,8 proc. do 2030 r. oraz 79,8 proc. do 2040 r. W ciepłownictwie resort klimatu przewiduje w tzw. ambitnym scenariuszu dokumentu (WAM) 36,7 proc. OZE do 2030 r. oraz 67,6 proc. w 2040 r. W 2035 r. elektrociepłownie na węgiel miałyby skończyć pracę, zaś węgiel (kamienny i brunatny) miałby odpowiadać za 13 TWh energii (z 221 TWh).
Ministerstwo szacuje znaczący wzrost produkcji energii w kolejnych latach. – Wedle naszych szacunków dojdzie do przyspieszonej elektryfikacji transportu, przemysłu i ciepłownictwa – powiedziała Paulina Hennig-Kloska, minister energii i klimatu.