Reklama

Więcej OZE, a mniej węgla. To recepta rządu na spadek cen energii. Znamy strategię

Już za 10 lat udział węgla w produkcji energii elektrycznej ma być śladowy, a dominującym źródłem energii ma być OZE. Ta zmiana miksu energetycznego ma przynieść Polsce znaczące spadki cen energii – wynika z założeń do nowej wersji ambitnego scenariusza Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu (tzw. mała strategia energetyczna).

Publikacja: 28.07.2025 19:50

Więcej OZE, a mniej węgla. To recepta rządu na spadek cen energii. Znamy strategię

Foto: Adobe Stock

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprezentowało założenia nowego, zaktualizowanego projektu Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu w ambitnym scenariuszu. Zakłada on szybszą ścieżkę dekarbonizacji polskiej energetyki. Ten dokument już w poprzednim roku powinien trafić do Komisji Europejskiej.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało aktualizację ambitnego scenariusza transformacji energetyki do 2030 r. w ramach Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu. W marcu 2024 resort przygotował scenariusz zachowawczy KPEiK (WEM), w październiku 2024 r. ambitny (WAM). Teraz w lipcu 2024 r. zaprezentowano drugą wersję ambitnego scenariusza.

Czytaj więcej

Mrożenie cen prądu. Spóźnialskich firm jest więcej niż sądzono

Tzw. ambitna ścieżka w nowym projekcie Krajowego Planu w dziedzinie energii i klimatu przewiduje udział OZE w wys. 51,8 proc. do 2030 r. oraz 79,8 proc. do 2040 r. W ciepłownictwie resort klimatu przewiduje w tzw. ambitnym scenariuszu dokumentu (WAM) 36,7 proc. OZE do 2030 r. oraz 67,6 proc. w 2040 r. W 2035 r. elektrociepłownie na węgiel miałyby skończyć pracę, zaś węgiel (kamienny i brunatny) miałby odpowiadać za 13 TWh energii (z 221 TWh).

Ministerstwo szacuje znaczący wzrost produkcji energii w kolejnych latach. – Wedle naszych szacunków dojdzie do przyspieszonej elektryfikacji transportu, przemysłu i ciepłownictwa – powiedziała Paulina Hennig-Kloska, minister energii i klimatu.

Reklama
Reklama

Rozstanie z węglem za 15 lat?

Struktura produkcji energii elektrycznej w kolejnych latach ma się znacząco zmienić. W 2025 r. planowana jest produkcja energii na poziomie 180 TWh, z czego węgiel kamienny to 58 TWh, węgiel brunatny 29 TWh, gaz ziemny 32 TWh, wiatr na lądzie 28 TWh, fotowoltaika 17 TWh. Pozostała ilość energii to inne źródła. Z kolei już w 2030 r. produkcja energii ma wzrosnąć do 194 TWh, z czego węgiel kamienny ma odpowiadać za 27 TWh, brunatny za 14 TWh, gaz ziemny za 42 TWh, wiatr na lądzie 42 TWh, a morska energetyka wiatrowa 21 TWh. Całość ma spinać fotowoltaika z udziałem 26 TWh. Miks mają uzupełniać pozostałe źródła energii.

Czytaj więcej

Energetyka na fali. Co podbija notowania spółek?

Założenia wykraczają także poza bazowy dla KPEIK rok 2030. Już za 10 lat produkcja energii ma wynieść 221 TWh z czego z węgla kamiennego i brunatnego produkowane ma być zaledwie 13 TWh. Najwięcej, bo aż 68 TWh będzie w energetyce na lądzie, 48 TWh w energetyce na morzu, 36 TWh w fotowoltaice i 28 TWh w gazie. Pozostałe terawatogodziny uzupełniają inne źródła energii. Z kolei w 2040 r. wielkość produkcji energii elektrycznej ma wynieść 287 TWh z czego 91 TWh to wiatr na lądzie, 67 TWh wiatr na morzu, 47 TWh fotowoltaika, 27 TWh atom, który pojawia się już w miksie, a także gaz rzędu 16 TWh. Miks uzupełniają pozostałe źródła energii. – W ambitnym scenariuszu zakładamy w 2035 r. niewielki udział węgla, a w 2040 r. koniec wykorzystania węgla w energetyce ze śladowym zużyciem – mówiła wiceminister klimatu Urszula Zielińska.

Koniec z wydobyciem węgla za 15 lat?

Scenariusz ambitny zakłada zaledwie 1 mln ton zużycia węgla. Scenariusz zachowawczy (WEM) uwzględniający umowę społeczną z górnikami (wygaszanie branży na Śląsku do 2049 r.) zakłada 10 mln ton. Oznacza to, że ambitny scenariusz zakłada zmiany w umowie społecznej z górnikami. Minister klimatu pytana, czy było to uzgodnione z branżą górniczą prosiła, aby zadać to pytanie resortowi przemysłu, który miał na ten temat rozmawiać ze stroną społeczną w 2024 r.

Wykorzystanie gazu w scenariuszu ambitnym ma wynieść w 2030 r. 25 mld m sześc., w 2035 r. także 25 mld m sześc. W 2035 r. będzie już spadek do 18 mld m sześc., a w 2040 r. do 12 mld m sześc. Obecnie zużywamy 17-18 mld m sześc. gazu.

Reklama
Reklama

Niższe ceny energii

Zmiana miksu energetycznego ma przełożyć się na spadek cen energii odczuwalny przez gospodarstwa domowe i przemysł. – Zakładamy duże spadki cen energii już na rachunku za energię przy uwzględnieniu już kosztów bilansowania OZE – powiedziała Zielińska. W 2030 r. ceny energii dla gospodarstw domowych mają spaść o 6 proc., w 2035 r. o 18 proc., a w 2040 r. o 27 proc. Ceny energii dla przemysłu mają spaść o 9 proc. w 2030 r., w 2035 r. o 21 proc., a w 2040 r. o 28 proc. Dla usług ceny te mają spaść w 2030 r. o 7 proc., w 2035 r. o 20 proc., a w 2040 r. o 29 proc.

Źródłami finansowania do 2030 r. mają być Krajowy Plany Odbudowy (115 mld zł), przychody z ETS2 (pod warunkiem wejścia w życie, 89 mld zł), Społeczny Fundusz Klimatyczny (także warunkowany wejściem w życie ETS2, 63 mld zł), Fundusz Modernizacyjny, przychody ze sprzedaży uprawnień do emisji ETS1 (55 mld zł), unijny fundusz FENiKS (25,5 mld zł), FENG (Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego do 2027 r.).

Projekt trafi teraz do ministerstwa energii, które będzie jeszcze konsultowało dokument. Projekt KPEiK ma zostać przyjęty do końca września i wówczas ma trafić do Komisji Europejskiej. Gospodarzem tego dokumentu ma od tego momentu resort energii. Co ważne, na posiedzeniu rządu mają zostać głosowane dwa projekty KPEiK, ambitniejszy i zachowawczy.

KPEiK posłuży do przygotowania dużej strategii energetycznej, Polityki Energetycznej Polski do 2040 r.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprezentowało założenia nowego, zaktualizowanego projektu Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu w ambitnym scenariuszu. Zakłada on szybszą ścieżkę dekarbonizacji polskiej energetyki. Ten dokument już w poprzednim roku powinien trafić do Komisji Europejskiej.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało aktualizację ambitnego scenariusza transformacji energetyki do 2030 r. w ramach Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu. W marcu 2024 resort przygotował scenariusz zachowawczy KPEiK (WEM), w październiku 2024 r. ambitny (WAM). Teraz w lipcu 2024 r. zaprezentowano drugą wersję ambitnego scenariusza.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Ceny Energii
Mrożenie cen prądu. Spóźnialskich firm jest więcej niż sądzono
Ceny Energii
Polacy narażeni na skoki cen prądu w ciągu dnia? Wyjaśniamy
Ceny Energii
Ceny prądu zamrożone do końca roku. Tusk: Polacy mogą spać spokojnie
Ceny Energii
Deregulacja ułatwi czytanie faktur za prąd i budowę OZE
Ceny Energii
Niższa taryfa to nie obniżka cen. Pora uprościć faktury
Reklama
Reklama