Rosatom poinformował w środę (31 stycznia), że Kombinat Górniczo-Chemiczny w Żeleznogorsku w Kraju Krasnojarskim zakończył prace badawczo-rozwojowe nad projektem unikalnego reaktora jądrowego do testowania „wypalania” bardzo niebezpiecznych substancji radioaktywnych.
„Zakończono jeden z najważniejszych etapów (budowy nowego reaktora — red.): opracowano wstępny projekt, w którym opisano podstawowe rozwiązania stanowiące podstawę fazy fizycznego uruchomienia reaktora badawczego ze stopioną solą" – czytamy w komunikacie.
Czytaj więcej
Flota rosyjskich lodołamaczy nuklearnych ma się powiększyć o dwie jednostki - „Stalingrad” i „Leningrad”. Mają je zbudować rosyjskie stocznie, które od agresji Kremla na Ukrainę i sankcji, mają ogromne kłopoty z dokończeniem lodołamacza Rossija.
Reaktory MSR znane są na świecie na razie z teorii. Wykorzystują paliwo uranowe lub torowe rozpuszczone w stopionych solach fluoru lub chloru. Funkcjonuje ono jednocześnie jako paliwo i chłodziwo reaktora. Sama technologia została pozytywnie oceniona jako bardzo bezpieczna i nie szkodząca środowisku. Wątpliwości rodzą koszty takiego reaktora, jeżeli będzie to instalacja dużej mocy.
Dlaczego zużyte paliwo jest niebezpieczne?
Przetwarzanie na skalę przemysłową wypalonego paliwa jądrowego (SNF) z elektrowni jądrowych jest jednym z kluczowych zadań stojących przed globalną energetyką jądrową, biorąc pod uwagę rosnącą ilość wypalonego paliwa jądrowego na świecie.