Reklama

Program „Czyste Powietrze” przyspieszy, a ETS2 ma być zrewidowane

W tym roku w „Czystym Powietrzu” rozpatrzyliśmy do końca października 102 tys. wniosków, z czego 42 tys. to wnioski, które wpłynęły po wznowieniu programu. Poza tym podejmujemy wiele nowych działań, które służą wymianie kopciuchów i poprawie jakości powietrza – mówi Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska.

Publikacja: 03.12.2025 04:19

Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska

Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska

Foto: materiały prasowe

Nie milkną dyskusje dotyczące skuteczności programu termomodernizacji „Czyste Powietrze”. Krytykujący przerwę w programie między 2024 a 2025 r., mówią wręcz, że jest on w głębokim kryzysie.

To nieprawda. Martwi mnie to, że takie fałszywe tezy stawiają zwolennicy transformacji. Rozumiem, że to brak aktualnej wiedzy, jak wygląda naprawdę sytuacja z programem „Czyste Powietrze”. Zapewniam, że w programie dzieje się więcej niż kiedykolwiek. Po pierwsze, wnioski o dotację rozpatrywane są na bieżąco, rozpatrzyliśmy wszystkie te, które pozostały po naszych poprzednikach, zalegając w szafach i szufladach, jednocześnie przyjęliśmy setki tysięcy nowych. Kolejek, które tak krytykowano, już nie ma. Po drugie, zapewniliśmy stabilne finansowanie „Czystego Powietrza”. W grudniu 2023 r. kasa programu „Czyste Powietrze” była pusta, a mimo to wnioski w programie przez miesiące przyjmowano. To obecne kierownictwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska uruchomiło 13 mld zł z KPO, 8 mld zł z FEnIKS i 10 mld zł z Funduszu Modernizacyjnego. Realizacja wniosków o płatność także zdecydowanie przyspieszyła, było to możliwe, bo zwiększyliśmy liczebność zespołów.

Krytycy wskazują na spadek liczby wniosków i wypłat.

To także nieprawda. Od stycznia 2024 do końca października br. zrealizowaliśmy rekordowe wypłaty w programie na ponad 10 mld zł. W niecałe 2 lata wypłaciliśmy więcej dotacji niż rządy PiS wypłaciły w 5 lat. W latach 2019-2023 było to 8,7 mld zł.

Czytaj więcej

Nabici w „Czyste Powietrze”. Rząd przygotowuje specjalną ustawę dla poszkodowanych

Jeżeli chodzi o liczbę wniosków o dotację. Wcześniej wnioski mogły dotyczyć pojedynczych inwestycji, np. wymiany okien czy drzwi, osobno liczono wymianę źródła ciepła a osobno termomodernizację. W nowym programie „Czyste Powietrze” przyjmowane są tylko wnioski na pełną i dobrze zaprojektowaną termomodernizację domów wspólnie z wymianą kopciucha. To obecnie 5 tys. wniosków miesięcznie, tych statystyk nie można więc porównywać. Chciałabym, by w przyszłym roku liczba wniosków się jednak podwoiła. Walczymy o efektywność energetyczną i niższe koszty życia dla rodzin o niższych dochodach. Wymiany źródeł energii bez termomodernizacji wywoływały rachunki grozy i niekiedy wpędzały polskie rodziny w niewydolność finansową. Nie mogliśmy na to dalej pozwalać. W tym roku łącznie w „Czystym Powietrzu” rozpatrzyliśmy do końca października 102 tys. wniosków, z czego 42 tys. to wnioski, które wpłynęły po wznowieniu programu. Poza tym podejmujemy wiele nowych działań, które służą wymianie kopciuchów i poprawie jakości powietrza. W województwie zachodniopomorskim uruchamiamy pilotażowy program wsparcia transformacji energetycznej bloków popegeerowskich – to szansa na usunięcie kolejnych tysięcy kopciuchów.

Mówi pani o podwojeniu rozpatrywanych wniosków w przyszłym roku. Da się to zrobić przy tym samym składzie osobowym w WFOŚiGW?

W tym roku zdecydowanie zwiększyliśmy liczbę nowych etatów. Przykładem jest Łódź. W 2023 r. w tamtejszym WFOŚiGW zatrudnionych było 117 osób, a zaangażowanych w program 20 osób. Dzisiaj w Funduszu pracuje już 170 osób, a ok. 70 tylko przy programie „Czyste Powietrze”. Kolejne 10 osób jest w procesie rekrutacji. W tym roku poświęciliśmy wiele czasu na powiększenie kadr w wojewódzkich funduszach. Potrzebowaliśmy czasu na rekrutację i przeszkolenie nowych pracowników. To pozwala nam eliminować zaległości i jednocześnie kontynuować pracę nad programem.

Reklama
Reklama

Czyli tych zaległości sprzed wstrzymania programu już nie ma?

Zaległości sprzed wstrzymania programu są rozpatrzone. Kilkaset spraw zostało zgłoszonych do prokuratury. Są też sprawy, które zawierają braki formalne, nie możemy ich bagatelizować, bo to środki europejskie i każdy wniosek musi otrzymać certyfikację KE. Wnioski z brakami formalnymi wracają więc do beneficjentów, w ich interesie jest uzupełnienie wszelkich braków.

W mediach społecznościowych krążą dane pokazujące jednak zapaść w programie, a liczba złożonych wniosków jest dramatycznie mała…

Widziałam te tabelki. Pokazują one dane o liczbie złożonych wniosków za ledwie dwa miesiące zaraz po starcie programu. To duża niesprawiedliwość – mówiąc delikatnie – tak pokazywać dane. Średnia liczba składanych wniosków o dofinasowanie to dziś około 5 tys. miesięcznie.

Czytaj więcej

Samorządy skarżą się do premiera na „Czyste Powietrze”. Kopciuchy znikną za 30 lat?

Pada także zarzut, że po zmianach program stał się dofinansowaniem zarezerwowanym jedynie dla bogatych, których stać na wkład własny.

To ponownie nieprawda. Nie wycofaliśmy prefinansowania, więc nadal najbiedniejsi są preferowani przy finansowaniu termomodernizacji. Osoby najuboższe, rodziny o najniższych dochodach korzystają z tego programu. Rozmawiamy także o działaniach promocyjnych, które mają nam zwiększyć liczbę wniosków w przyszłym roku. Przygotowujemy kadry, by były gotowe do wzięcia jeszcze większej ilości pracy na siebie.

Największą wartością przerwy w programie, jaka miała miejsce między 2024 a 2025 r., jest wyeliminowanie luk, z których korzystali nieuczciwi wykonawcy. Brali pieniądze i znikali. Takie sytuacje w ramach nowej odsłony programu już się nie zdarzają. Z wcześniejszych lat mamy wciąż ok. 13 tys. nierozliczonych wniosków o dotację z wypłaconymi zaliczkami. Kwota nierozliczonych zaliczek wynosi 736 mln zł. Są to sytuacje, w których ktoś wziął pieniądze i nie zrealizował inwestycji. W tej grupie są także te przypadki, które są zgłoszone do prokuratury.

Ile wniosków o podejrzenie popełnienia przestępstwa w ramach programu „Czyste Powietrze” złożono?

Wiemy o 470 zawiadomieniach do prokuratury. Są to wnioski ludzi, którzy zostali oszukani przez nieuczciwych wykonawców. Są to często ludzie o bardzo niskich dochodach. Obecnie nie ma możliwości prawnej, aby wobec takich ludzi, którzy są ewidentnie ofiarami oszustów, odstąpić od windykacji. Mówimy o dystrybucji środków europejskich. WFOŚiGW wykazują się tu dalece idącą elastycznością. Ta nie może jednak trwać wiecznie, dlatego konieczne jest wprowadzenie zmian w prawie na poziomie ustawy. Chodzi o prawne narzędzie, które pozwoli wstrzymać windykację należności od pokrzywdzonych, a ściągać roszczenia od właściwych winnych. Przez ostatnie tygodnie pracowaliśmy nad założeniami specjalnej ustawy o pomocy poszkodowanym w programie „Czyste Powietrze”. Projekt zakłada trzy kroki: zawieszenie ściągania wypłaconych zaliczek od pokrzywdzonych, dochodzenie od rzeczywistych winnych i możliwość ewentualnego umorzenia. Dzisiaj takich możliwości prawnie nie mamy.

Reklama
Reklama

W wykazie prac legislacyjnych pojawił się projekt nowelizacji ustawy OZE. Poza zmianami korzystnymi dla biogazowni oraz społeczności lokalnych, mowa jest o ułatwieniach lokalizacyjnych dla lądowych farm wiatrowych.

Te zmiany mają przede wszystkim ułatwić proces inwestycyjny. Jesteśmy w stanie postawić w Polsce więcej mocy, tylko musimy przyspieszyć proces inwestycyjny. Dzisiaj niewątpliwie jednym z problemów w tym procesie są długotrwałe prace nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego oraz decyzjami środowiskowymi. Jednym z elementów nowelizacji jest wprowadzenie do prawa możliwości równoległego planowania przestrzennego i prowadzenia badań środowiskowych. Dążymy do tego, aby regionalne dyrekcje ochrony środowiska dostały dodatkowe etaty, bo liczba zadań w niektórych regionach wzrosła o kilkaset procent. Dzięki zwiększeniu liczby pracowników procedowanie powinno przyspieszyć.

Zmiany, które są proponowane w tym projekcie zyskają poparcie prezydenta?

Wierzę, że tak. W nowym projekcie nie dotykamy już kwestii skrócenia odległości, a jedynie skrócenia czasu wydawania decyzji. Usprawnienie procesu inwestycji to postawienie na rozwój kraju. Nie wyobrażam sobie, żeby Pałac Prezydencki to blokował. Jednocześnie musimy pamiętać, że mamy na horyzoncie konieczność wyłączania najstarszych, najbardziej emisyjnych, wyeksploatowanych elektrowni węglowych. Musimy mieć też źródła najtańsze, żeby obniżać średnią cenę energii w Polsce. Z Pałacu Prezydenckiego płyną sygnały, że prezydent Nawrocki jest skłonny do podpisania zmian w zakresie ułatwienia procedur dla OZE. Chcemy uruchomić też rozwiązanie dobre dla ludzi, które jest już w ustawie wiatrakowej z 2023 r., ale w praktyce nie działa. Chodzi o odstąpienie mieszkańcom danej gminy 10 proc. wyprodukowanej energii. Te przepisy były dotychczas martwe…

Bo wciąż nie działają przepisy regulujące funkcjonowanie wirtualnego prosumenta…

Wdrażamy Centralny System Informacji Rynku Energii. Proces wdrażania odbywa się etapami, a całkowite zakończenie przystępowania wszystkich podmiotów do systemu jest zaplanowane na 19 października 2026 r. Wówczas, kiedy do CSIRE dołączą spółki dystrybucyjne, będzie można uruchomić wirtualnego prosumenta i mieszkańcy gmin, w których wiatraki powstają będą mogli partycypować w takich inwestycjach.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Ministra Klimatu i Środowiska zezwalającą na eksploatację elektrowni gazowej Dolna Odra, która działa od 2024 r. Czy resort podejmie kroki odwoławcze?

Piłka leży obecnie po stronie PGE. Decyzja Sądu nie oznacza wyłączenia tej ważnej dla systemu energetycznego elektrowni. Czekamy przede wszystkim na uprawomocnienie się tej decyzji. W naszej ocenie spółka powinna uzupełnić braki, o których mówi Sąd. Chodzi o pobór wody potrzebny do pracy elektrowni gazowej. Pamiętajmy, że PGE wygasza w tym regionie starą elektrownię węglową. Po sierpnia 2026 r. zwolnią się ilości wody, które może wykorzystać elektrownia gazowa.

Nie skończy się ta sprawa tak, jak w Turowie?

Absolutnie nie. Spółka może w miarę szybko uzupełnić wniosek.

Czytaj więcej

Program Czyste Powietrze. Jest nowy komunikat Ministerstwa ws. kotłów na pellet
Reklama
Reklama

Chciałem zapytać jeszcze o ETS 2. Postawię tezę, że przesunięcie o rok to pyrrusowe zwycięstwo Polski.

Nie zgadzam się. Po pierwsze, to przesunięcie o co najmniej rok, walczymy, aby zyskać kolejne miesiące. Po drugie, KE zobowiązała się do rewizji ETS 2, co ma ustabilizować sytuację cenową.

O ile mogą wzrosnąć ceny węgla, gazu i benzyny?

Pracujemy nad tym, by ta zmiana była jak najmniej odczuwalna dla polskich rodzin. W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zaproponowała zmiany, które pomogą znacząco ograniczyć podwyżki cen ogrzewania i transportu. To krok w dobrym kierunku, świadectwo skuteczności naszych dotychczasowych starań o złagodzenie skutków wprowadzenia ETS 2. Mamy w Polsce wciąż ponad 2 mln kopciuchów. Jak wspomniałam, przyspieszamy z programem „Czyste Powietrze”, a dodatkowo od 2027 r. zaczyna działać Społeczny Fundusz Klimatyczny, który będzie służył łagodzeniu kosztów związanych z ETS 2.

Z danych Bloomberga, które przytacza Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami, wynika, że w 2030 r., ETS 2 może przełożyć się na dodatkowe nawet 1250 zł za tonę węgla kamiennego, 1,10 zł za metr sześc. gazu ziemnego, 85 groszy za litr gazu LPG, 1,25 zł za litr benzyny czy 1,4 zł za litr diesla. To wszystko podniesie inflację.

Ta dyrektywa unijna została przyjęta za czasów naszych poprzedników. My możemy tylko naprawiać błędy przez nich popełnione i to skutecznie robimy. Uważam za dużą hipokryzję ze strony premiera Morawieckiego krytykowanie ETS 2, gdy sam nie zrobił nic, aby zbudować większość blokującą lub wprowadzić do dyrektywy dobre dla Polski poprawki.

A co w przypadku ogrzewających domy gazem? Miliony Polaków kilka lat temu odeszło od węgla na rzecz mniej emisyjnego paliwa. Teraz koszty gazu służącego do ogrzewania mają wzrosnąć ok. 10-15 proc.

Poczekajmy z ocenami na koniec prac nad rewizją dyrektywy.

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o morskich farmach wiatrowych, która wprowadza także obszary przyspieszonego rozwoju OZE (OPRO) zgodnie z unijną dyrektywą RED III. Jaki jest plan wdrożenia tych obszarów, które mają przynieść przemysłowi niższe ceny energii?

Dzięki tej regulacji, inwestycje w odnawialne źródła energii na tych obszarach będą realizowane w ciągu 12 miesięcy, a nie – jak teraz – kilku lat. Jesteśmy na etapie mapowania, gdzie te obszary mogą powstać. OPRO mają przyspieszyć i skrócić proces inwestycyjny, poprzez uwzględnienie kwestii środowiskowych czy społecznych już na etapie ich wyznaczania. Pierwsze OPRO powinny zacząć powstawać w przyszłym roku.

Reklama
Reklama

Czy przemysł zbrojeniowy będzie mógł liczyć na zwolnienia z ETS?

W zmianach do Europejskiego Prawa Klimatycznego Komisja Europejska wprowadziła zapis, że ze względu na konieczność szybkiego wzmocnienia możliwości obronnych Europy, należy wziąć pod uwagę zwolnienie przemysłu obronnego z obciążeń wynikających z polityki klimatycznej. To furtka do dalszych dyskusji i wprowadzenia odpowiednich rozwiązań w ramach rewizji dyrektywy ETS w 2026 r.

Czy JSW, która produkuje koks, potrzebny do produkcji stali, w tym dla wojska, będzie mogła liczyć na takie wyłączenia?

Zabiegamy, aby uwzględnić te wyłączenia najszerzej, jak tylko można. W naturalny sposób JSW wpisuje się w te wyłączenia jako kluczowy dostawca dla przemysłu stalowego, a więc pośrednio zbrojeniowego. Szczegóły będą przedmiotem przyszłorocznych negocjacji.

Minister klimatu i środowiska

Paulina Hennig-Kloska

Paulina Hennig-Kloska jest absolwentką politologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Kształciła się także w zakresie analizy finansowej i controllingu na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Przez kilkanaście lat była dyrektorem w branży bankowej. Od 2015 r. jest posłanką na Sejm z okręgu konińsko-gnieźnieńskiego, członkinią Komisji Finansów Publicznych, wiceprzewodniczącą Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz wiceprzewodniczącą partii Polska 2050. Od grudnia 2023 r. jest ministrem klimatu i środowiska. 

Transformacja Energetyczna
Francuskie i niemieckie firmy apelują o spowolnienie transformacji energetycznej
Transformacja Energetyczna
Orlen krok po kroku zwiększa wydobycie
Transformacja Energetyczna
Terminal w Gdańsku, ważny element gazowej układanki
Transformacja Energetyczna
Rząd chciał dłużej palić węglem w starszych elektrowniach. Bruksela dała zgodę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Transformacja Energetyczna
Spadają zaległości w wypłatach w ramach programu „Czyste Powietrze”. Problem jest gdzie indziej
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama