Wskaźnik emisyjności polskiej gospodarki pozwala na postawienie tezy, że polska gospodarka coraz mniej emituje CO2. Jak wynika z danych Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami jeszcze w 2015 r. wskaźniki emisji CO2 w [kg/MWh] dla energii elektrycznej wyprodukowanej w instalacjach do spalania paliw wynosiły 810 [kg/MWh]. W 2023 r. (rok, za który są dostępne ostatnie dane) było to już 743 [kg/MWh]. To jednak efekt m.in. dużych kosztów dla polskiej gospodarki w efekcie m.in. opłat za emisję CO2.
Setki miliardów na ETS
Jak wynika z udostępnionych przez spółki energetyczne danych w ostatnich blisko 15 latach, tylko te największe z nich wydały kilkaset miliardów złotych na zakup uprawnień do emisji CO2 (EUA), dzięki czemu mogły produkować energię czy paliwa, emitując CO2 pochodzące ze spalania surowców kopalnych. Najwięcej, bo 96,3 mld zł (licząc także pierwsze sześć miesięcy tego roku) na zakup uprawnień do emisji CO2 wydała Polska Grupa Energetyczna. Trzeba jednak pamiętać, że same spółki także mogą handlować uprawnieniami. W ciągu ostatnich blisko 15 lat ta Grupa dokonała również sprzedaży uprawnień w wysokości 7,8 mld zł. Saldo zakupu i sprzedaży wszystkich uprawnień do emisji we wskazanym okresie wynosi 89,2 mld zł.
Mniej, bo 32,7 mld zł wydała Grupa Orlen (nie licząc danych z tego roku). Niewiele więcej do końca poprzedniego roku wydała na ten cel Enea, bo 33 mld zł. Grupa Tauron podała nam dane za okres 2022-2025. Spółka wydała w tym czasie 12,7 mld zł na zakup EUA. Dla porównania wydatków, wkład własny polskiego rządu na wybudowanie elektrowni jądrowej wartej blisko 200 mld zł będzie wynosił 70 mld zł. O liczby poprosiliśmy także inne duże spółki przemysłowe i energetyczne. ZE PAK, Grupa Azoty nie odpowiedziała nam, a KGHM przekazał swoje stanowisko co do ETS, ale informuje, że te dane stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa. Zapytaliśmy także Energę o koszty rozliczeń (przed połączeniem w 2020 r. z Orlenem Energa była samodzielną Grupą). Spółka przedstawiła swoje obszerne stanowisko, ale kwot podobnie jak KGHM nie przedstawiła.
Wydatki na ETS będą spadać – widać efekt transformacji
Jak informuje nas PGE, w 2024 r. Grupa wydała na zakup uprawnień do emisji 24,9 mld zł, przy marginalnej sprzedaży. Do 30 czerwca 2025 r. wartość wydatków z tytułu zakupu uprawnień EUA wyniesie 2,5 mld zł. W kolejnych latach te koszty będą spadać, bo dostrzegalny będzie efekt transformacji poprzez mniejszą emisję CO2, a w efekcie mniejsze koszty na zakup EUA. Strategia Grupy PGE do 2035 r. przewiduje zmniejszenie emisji CO2 o 50 proc. w 2030 r. i o 75 proc. w 2035 r. względem wielkości emisji z 2024 r.