Reklama

Na Litwie wybuchły wagony z LPG należące do grupy Orlen. Duże straty i ranny

Z wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną był pożar, który z kolei był następstwem naruszenia warunków bezpieczeństwa i higieny pracy. Do zdarzenia doszło na terenie terminalu LPG Baltoji Vokė w Wilnie. Za przewóz odpowiadała firma zewnętrzna.

Publikacja: 10.09.2025 13:24

Na Litwie wybuchły wagony z LPG należące do grupy Orlen. Duże straty i ranny

Foto: energia.rp.pl

W środę rano na przedmieściach Wilna doszło do potężnych eksplozji, po tym, jak zapaliło się kilka wagonów z LPG (mieszanina propanu i butanu) – podała agencja prasowa Associated Press, powołując się na tamtejsze władze. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba została ranna. W stolicy Litwy widoczne były słupy dymu, a osoby mieszkające w pobliżu miejsca, gdzie nastąpiła eksplozja, zostały poinformowane o konieczności pozostania w domach.

Czytaj więcej

Grupa Orlen planuje miliardowe inwestycje w warszawską energetykę

Orlen potwierdza pożar wagonów przewożących gaz LPG

Według ministra spraw wewnętrznych, Vladislavasa Kondratovičiusa, pożar został prawdopodobnie spowodowany naruszeniem warunków bezpieczeństwa i higieny pracy. Na razie są to tylko wstępne ustalenia, które będą teraz weryfikowane. Wiadomo, że wagony z LPG należały do grupy Orlen.

Czytaj więcej

Zmiany w zarządzie Orlenu. Odwołano dwie osoby

Orlen zaznaczył jednocześnie, że terminal nie jest własnością jego litewskiego oddziału. Operację logistyczną realizował zewnętrzny wykonawca, w związku z czym firma współpracuje z władzami w celu zbadania przyczyny. „Na tym etapie nie ma podejrzeń, że było to wynikiem celowych działań” – dodał rzecznik Orlenu Mateusz Witczyński we wpisie na portalu X.

Reklama
Reklama

Orlen potwierdza, że doszło do pożaru, a następnie wybuchu cystern kolejowych przewożących LPG z rafinerii należącej do zależnej grupy Orlen Lietuva. „Do zdarzenia doszło na terenie terminalu LPG Baltoji Vokė w Wilnie. Infrastruktura ta nie jest własnością Orlen Lietuva, a za przewóz odpowiadała firma zewnętrzna. Spółka współpracuje z odpowiednimi służbami w celu zbadania przyczyny zdarzenia” – informuje biuro prasowe Orlenu.

Uspokaja, że na tym etapie nie ma podejrzeń, że jest to wynik celowych działań. Chodzi zwłaszcza o brak związku z mającą miejsce minionej nocy aktywnością rosyjskich dronów na obszarze NATO.

Kluczowym aktywem Orlenu Lietuva jest rafineria w Możejkach

Orlen Lietuva to w 100 proc. firma zależna od Orlenu. Jej najcenniejszym aktywem jest rafineria w Możejkach, specjalizująca się głównie w produkcji paliw i asfaltów. To jedyny tego typu zakład na rynku państw bałtyckich (Litwa, Łotwa i Estonia).

W ubiegłym roku zanotowała spadek sprzedaży produktów rafineryjnych o 8,3 proc. (do 5,1 mln ton). Poza zaopatrywaniem w paliwa państw bałtyckich, pełni ważną rolę w dostawach paliw na rynek ukraiński. Podobnie jak w latach poprzednich, Orlen Lietuva aktywnie uczestniczyła również w bilansowaniu deficytów na rynku polskim.

W ubiegłym roku litewska grupa wypracowała 25,5 mld zł przychodów i poniosła 2,9 mld zł straty netto. Rok wcześniej przychody sięgały 29,4 mld zł i pozwoliły na wypracowanie 1,4 mld zł zysku netto.

W środę rano na przedmieściach Wilna doszło do potężnych eksplozji, po tym, jak zapaliło się kilka wagonów z LPG (mieszanina propanu i butanu) – podała agencja prasowa Associated Press, powołując się na tamtejsze władze. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba została ranna. W stolicy Litwy widoczne były słupy dymu, a osoby mieszkające w pobliżu miejsca, gdzie nastąpiła eksplozja, zostały poinformowane o konieczności pozostania w domach.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gaz
Ile Chiny płacą Rosji za gaz? Dużo mniej niż Węgry czy Turcja
Gaz
Zła wiadomość dla Viktora Orbána. Bułgaria nie przepuści rosyjskiego gazu
Gaz
Serbia nie opuści Gazpromu. Węgrzy zdecydują w konsultacjach
Gaz
Jest data zakazu LNG z Rosji. Viktor Orbán się nie ucieszy
Gaz
Dobry czas dla odbiorców gazu w Europie. Jest coraz tańszy
Reklama
Reklama