Materiał powstał we współpracy z Orlen SA

Eksperci podkreślają, że Polska stoi przed historycznym wyzwaniem związanym z dekarbonizacją, a jednocześnie konieczne jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Jak Grupa Orlen – największy koncern energetyczny w tej części Europy – godzi te cele z rentownością biznesu?

Kluczowa jest perspektywa czasowa: krótko-, średnio- i długoterminowa. Grupa Orlen jest koncernem multienergetycznym – od dostaw paliw dla klientów indywidualnych, przez produkcję energii cieplnej i elektrycznej, po nawozy czy wydobycie ropy i gazu. W naszej strategii odnosimy się do fundamentalnego schematu: poza obniżaniem emisyjności musimy uważnie patrzeć na bezpieczeństwo dostaw i przystępność cenową. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej jest to szczególnie istotne, bo jesteśmy na innym etapie transformacji niż zachodnia UE.

Gdzie na drodze do net zero jest Grupa Orlen i jakie są konkretne cele?

Byliśmy pierwszym koncernem paliwowym w regionie, który opublikował strategię dekarbonizacji – w 2020 roku. Na początku 2025 roku przedstawiliśmy długoterminową strategię rozwoju do 2035 roku z konkretnymi celami na lata 2030 i 2035. Zdefiniowaliśmy cele finansowe, operacyjne i dekarbonizacyjne dla różnych segmentów działalności. Jesteśmy na dobrej drodze ich realizacji, choć wiąże się to z wieloma wyzwaniami.

Jakie to największe trudności?

Bardzo dużym wyzwaniem jest punkt startowy Orlenu i naszego regionu. Odnosi się to do dziedzictwa węglowego, ale też kwestii rynkowych. W naszej części Europy popyt na paliwa konwencjonalne wciąż przez najbliższe lata będzie rósł, podczas gdy w zachodniej UE już spada. Problem w tym, że regulacje unijne nie rozróżniają regionów – nie rozróżniają tych z rosnącym popytem na paliwa konwencjonalne od tych, gdzie ten popyt spada.

A jak strategia ESG przekłada się na działalność Orlenu?

Mamy Strategię Zrównoważonego Rozwoju Grupy Orlen do 2035 roku podzieloną na pięć obszarów, z konkretnymi celami na 2026 i 2030 rok. Do 2026 roku zobowiązaliśmy się do przyjęcia szeregu polityk środowiskowych i wyliczenia punktu startu. Ślad węglowy mamy już policzony od kilku lat, ale niektóre elementy – jak ślad wodny czy ślad cyrkularny związany z gospodarką o obiegu zamkniętym – opublikujemy do 2026 roku.

Jak zatem patrzy pan na dyskusje wokół ESG w Europie?

Trzeba tu rozróżnić dwa obszary regulacji. Pierwszy to ujawnienia – raportowanie. Funkcjonują już: taksonomia (prawie pięć lat), dyrektywa CSRD (drugi rok) oraz wkrótce CSDD. My raportujemy zgodnie z tymi wymogami. Dużo większe wyzwanie to pakiet Fit for 55, który nie wiąże się z prezentowaniem naszych działań, tylko określa, co należy robić. To główny obszar wyzwań dla Grupy Orlen w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu.

Czy ESG faktycznie wpływa na poprawę działalności?

Tak. Wymierny przykład: w czerwcu 2025 roku wyemitowaliśmy zielone obligacje. Przygotowanie wymagało stworzenia Green Finance Framework. Dokument został zewnętrznie oceniony przez agencję Moody’s, za co dostaliśmy ocenę „bardzo dobrą”. To obiektywna opinia o zgodności Orlenu z duchem zrównoważonego rozwoju. Elementy ujawnienia są narzędziem do otrzymania takich ocen i korzystnych warunków finansowania.

A jak ograniczać emisje związane z paliwami?

Wykorzystywanie paliw to zakres trzeci naszego śladu węglowego – ponad 80 proc. całości. To fundamentalne wyzwanie, które w ogromnej części nie zależy od Orlenu, ale od gotowości klientów do przechodzenia na nowe paliwa – biopaliwa, biometan, elektromobilność. Tu muszą się spotkać nasze inwestycje z popytem na nową energetykę od strony gospodarki, biznesu i klientów indywidualnych.

Wspomniał pan o perspektywie czasowej. Czy faktycznie uda się zrealizować cele na 2026 rok? To już za chwilę.

Uda się. Strategia jest podzielona na 5 filarów i 18 konkretnych strumieni. Każdy ma kilka celów. Przykładem są działania odpowiadające na presję regulacyjną w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym – wyliczanie śladu cyrkularnego. Ale to też polityka wodno-ściekowa, polityka odpadów. Trzeba pamiętać, że niezależnie od strategii zrównoważonego rozwoju Orlen podlega szeregowi regulacji środowiskowych, które istniały na długo przed rozpoczęciem dyskusji o ESG.

Jakie konkretne projekty Orlen realizuje w ramach transformacji?

W odnawialnych źródłach energii mamy dziś ponad 1,5 GW mocy – kilka lat temu nie mieliśmy tego wcale. W przyszłym roku uruchomimy pierwszą farmę wiatrową na morzu o mocy 1,2 GW. Równolegle rozwijamy się w fotowoltaice i wiatrakach na lądzie. W wodorze stawiamy na stacje tankowania. Kolejny krok to elektrolizery do produkcji zeroemisyjnego wodoru dla dekarbonizacji produkcji paliw. Rozwijamy też projekty importu wodoru z RFNBO (zielony wodór produkowany z odnawialnych źródeł energii – red.). To przykłady działań związanych z multienergetycznością Grupy Orlen – można też mówić o elektromobilności, biopaliwach, recyklingu w petrochemii.

Materiał powstał we współpracy z Orlen SA