W ślad za postępującymi pracami na terenie przyszłej elektrowni, na zaawansowanym etapie są także prace związane z realizacją dróg i linii kolejowych do przyszłego obiektu.
Grunt będzie potrzebować dodatkowego wzmocnienia?
Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) wchodzą w następny etap bezpośrednio prowadzący już spółkę do samej budowy. Firma Bechtel, która jest częścią amerykańskiego konsorcjum realizującego ten projekt wraz z firmą Westinghouse, zakończyła w tym roku pogłębione badania geologiczne, których wyniki będą wykorzystywane w procesie dobierania odpowiednich rozwiązań technologicznych w celu bezpiecznego posadowienia elektrowni. Wykonano odwierty w ponad 400 punktach badawczych o głębokości od 20 do 210 metrów. Łączna długość wykonanych odwiertów wyniosła ponad 22 km. Pobrano też ok. 4 tysiące próbek terenu. Te są teraz badane i na podstawie wyników tych badań zostaną podjęte decyzje dotyczące ewentualnego wzmocnienia gruntu, gdyby okazało się to potrzebne.
Prace przygotowawcze zaraz ruszą
PEJ otrzymała od wojewody pomorskiego pod koniec sierpnia pozwolenie na prace przygotowawcze w ramach pierwszego etapu. Prace ruszą jeszcze w październiku. Obejmą one obszar docelowego placu budowy wynoszącego ok. 330 ha. Obecnie wycięto drzewa i krzewy na obszarze ok. 35 ha. To najbardziej widoczny, ale nie jedyny punkt tych prac. Wykonane będzie także tymczasowe ogrodzenie przyszłego placu budowy, zebranie wierzchniej warstwy ziemi, wyrównanie terenu oraz wykonanie tymczasowych obiektów budowlanych. Równolegle będzie kontynuowane sprawdzenie terenu pod kątem stanowisk archeologicznych oraz niewybuchów.
Czytaj więcej
Firmy Energomontaż Północ Gdynia i Mostostal Siedlce są już po pierwszym etapie dostosowania do c...
– Obecna przerwa w pracach terenowych wynika z zakończenia prac wiertniczych geologów oraz możliwości zmniejszenia uciążliwości prac na sezon letni. Wykorzystujemy ten czas, by przygotować się do prac zaplanowanych na kolejne miesiące. Mając odpowiednie pozwolenia m.in. od GDOŚ i wojewody pomorskiego musimy teraz zapewnić energię elektryczną na terenie placu inwestycji, a także kontynuować prace związane z drogami dojazdowymi. To już się dzieje. Przed nami są też kolejne fazy pogłębionych badań geologicznych, teraz na lądzie, a potem także na morzu w rejonie kanałów poboru i zrzutu wody chłodzącej – mówi Zbigniew Wiegner, kierownik placu budowy z ramienia Polskich Elektrowni Jądrowych.