Reklama

Wojciech Wrochna: Zgoda KE na polski atom przyczyni się do stabilizacji cen energii

Budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej staje się faktem. Zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną podkreśla ogromną wagę projektu – mówi "Rzeczpospolitej" pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna.

Publikacja: 10.12.2025 04:56

Wojciech Wrochna: Zgoda KE na polski atom przyczyni się do stabilizacji cen energii

Foto: materiały prasowe

Co wynika z decyzji Komisji Europejskiej dla polskiego projektu jądrowego?

We wtorek, 9 grudnia 2025 r., po niecałym roku od rozpoczęcia oficjalnej procedury notyfikacyjnej, Komisja Europejska wyraziła zgodę na wsparcie polskiego projektu budowy elektrowni jądrowej, którego wartość wynosi niemal 180 mld zł. Konsekwencją tej decyzji jest zielone światło dla założonego przez rząd modelu finansowania elektrowni. Możemy teraz realizować w pełni proces inwestycyjny, rozmawiać o szczegółach finansowania z bankami. Możemy uruchomić potężne środki, które na budowę zabezpieczył rząd. To powoduje, że po raz pierwszy w historii projekt nabiera realnych kształtów.

Decyzja Komisji Europejskiej jest warunkowa? Musimy spełnić pewne dodatkowe kryteria?

Nie, w decyzji Komisji nie ma żadnych warunków, które zmieniałyby założenia naszego projektu. Szczegółów uzasadnienia Komisja jeszcze nie opublikowała – konieczne jest przygotowanie publicznej wersji decyzji, tj. niezawierającej elementów stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.

A polski rząd to uzasadnienie zna?

Znamy je i dlatego podkreślam, że nie ma tam żadnych dodatkowych warunków, które musimy spełnić, aby ta decyzja mogła zostać wprowadzona w życie.

Jak przebiegały rozmowy?

Pod każdym względem rekordowo. Wystarczył nam rok, aby uzyskać tę decyzję. Inne kraje potrzebowały dwóch i więcej lat. W tym roku bardzo szczegółowo i długo negocjowaliśmy z Komisją Europejską każdy punkt decyzji. Zespół Biura Pełnomocnika, wspierany m.in. przez Polskie Elektrownie Jądrowe, pracował bardzo intensywnie. Wiedzieliśmy, czego mogliśmy się spodziewać i na bieżąco odpowiadaliśmy Komisji na jej pytania, aby maksymalnie przyspieszyć ten proces. Doświadczenie jakie wyciągnęliśmy z innych procesów notyfikacyjnych zaowocowało szybką decyzją Komisji.

Na co właściwie zgodziła się Komisja?

Będąc precyzyjnym – na pomoc publiczną notyfikowaną Komisji Europejskiej we wrześniu 2024 r. składają się: dofinansowanie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe przez Skarb Państwa, udzielenie gwarancji Skarbu Państwa dla projektu i przyznanie mechanizmu wsparcia cenowego w postaci dwukierunkowego kontraktu różnicowego.

Reklama
Reklama

Ile będzie kosztował prąd z elektrowni jądrowej po decyzji Komisji Europejskiej? Pesymistyczny scenariusz z wniosku notyfikacyjnego wskazywał na ponad 600 zł za MWh, a najbardziej optymistyczny na 470 zł za MWh.

Kwota, jaka znajdzie się w decyzji Komisji, mieści się w założonych przez nas wariantach pomiędzy 470 a 530 zł za MWh. To nie są warianty optymistyczne, a realistyczne. Mogę jednak zdradzić, że zgodnie ze zweryfikowanym przez Komisję modelem finansowym będzie to poniżej 500 zł za MWh.

Jak długo będzie obowiązywała zgoda na pomoc publiczną dla elektrowni jądrowej?

Kontrakt różnicowy będzie obowiązywał przez 40 lat, a nie – jak pierwotnie wnioskowaliśmy – 60 lat. Nie jest to dla nas zaskoczenie. Kontrakt różnicowy zakłada, że jeśli rynkowa cena energii będzie wyższa niż uzgodniona w umowie, to nadwyżkę zwraca producent energii, a jeśli niższa, różnicę pokrywa producentowi energii państwo. Skrócenie tego procesu to wbrew pozorom dobra informacja dla nas.

Dlaczego?

Długość wsparcia zatwierdzonego przez KE jest powiązana z długością finansowania dłużnego. Jeśli mamy spłacić kredyty przez 40 lat, to oznacza, że szybciej spłacimy koszty, które poniesiemy na tę inwestycję. Pomimo skrócenia okresu objęcia wsparciem, udało nam się utrzymać cenę wykonania w kontrakcie różnicowym na bardzo konkurencyjnym poziomie. Przez kolejne 20 lat, a może i dłużej, elektrownia będzie produkować energię bez żadnego wsparcia, czysto rynkowo, tylko po koszcie zmiennym, który w przypadku elektrowni jądrowych jest bardzo niski.

We wniosku notyfikacyjnym mowa była, że elektrownia jądrowa w Choczewie składająca się z trzech reaktorów jądrowych będzie kosztować 192 mld zł. Ta kwota nie zmieniła się?

Zasadniczo nie. Ta kwota w praktyce może być nawet niższa. Wspomniane 192 mld zł kosztów projektu przewidywaliśmy na etapie wniosku notyfikacyjnego we wrześniu 2024 r. W decyzji, którą otrzymaliśmy, kwota wskazująca wysokość kosztów inwestycyjnych, została określona na 42 mld euro, tj. niecałe 180 mld zł. Różnica w wartościach wynika ze zmieniających się czynników zewnętrznych, takich jak kursy walut, ale oczywiście także z szacunków nakładów inwestycyjnych przedstawionych przez konsorcjum Westinghouse-Bechtel.

Czytaj więcej

EDF chce budować drugą elektrownię jądrową w Polsce. W grze polskie firmy

Wartość ceny energii była warunkowana pogodzeniem w miksie energetycznym atomu i OZE. Udało się to?

Tak. Udało nam się przekonać Komisję Europejską do założenia maksymalizacji pracy elektrowni poprzez uwzględnienie rynków długoterminowych (PPA i forward) w formule rozliczenia kontraktu różnicowego i ewentualnej możliwości dostosowania produkcji w sytuacjach nadprodukcji OZE, gdy będzie to ekonomicznie i technicznie uzasadnione. Takie obniżenie produkcji nie wpłynie jednak na wzrost kosztów megawatogodzin wytworzonych w elektrowni.

Reklama
Reklama

Czy to znaczy, że elektrownia będzie pracować pod sznurek, czyli non stop?

Z decyzji jasno wynika, że energetyka jądrowa będzie konkurencyjna na rynku i będzie produkować z wysokim współczynnikiem obciążenia, bliskim jej maksimum technicznego. To nasz stabilizator dostaw energii, niezbędny element bezpieczeństwa energetycznego. Ale również źródło dające konkurencyjną cenę energii w zaakceptowanym przez KE modelu.

Czy Komisja miała zastrzeżenia dotyczące sposobu wyboru partnera, dostawcy technologii?

Ta sprawa była już przez Komisję analizowana i Bruksela przyjęła wyjaśnienia Polski dotyczące wyboru dostawcy technologii i generalnego wykonawcy bez konkurencyjnego przetargu. Nie było jednak decyzji w tej sprawie. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie węgierskiej elektrowni Paks z września tego roku przesądził, że kwestia zamówień planowanych dla realizacji projektu powinna zostać oceniona przez Komisję w toku badania pomocy publicznej. Byliśmy jednak do tego przygotowani. Obecna decyzja potwierdza już jednoznacznie, że wybór amerykańskiego konsorcjum jest zgodny z prawem UE. To ostatecznie zamyka wszelkie dyskusje w tej sprawie.

Kiedy rozpoczął się proces notyfikacji?

Wniosek notyfikacyjny złożyliśmy we wrześniu 2024 r. Komisja Europejska podjęła decyzję o otwarciu postępowania w grudniu 2024 r., a w marcu 2025 r. została ona opublikowana. Otwarcie postępowania można uznać za formalne rozpoczęcie procesu.

Czytaj więcej

Ruszą kluczowe przygotowania terenu pod budowę atomu w Choczewie

Czy decyzja Komisji Europejskiej pozwoli na obniżenie cen prądu w przyszłości?

Tak, w mojej ocenie przyczyni się do stabilizacji cen energii i długofalowego ich obniżenia.

Ile jeszcze brakuje, aby spiąć model finansowania elektrowni jądrowej?

Obecnie mamy zagwarantowane ponad 60 mld zł z polskiego budżetu do 2030 r. Mamy podpisane listy intencyjne z agencjami kredytów eksportowych, w tym głównie od amerykańskiego Exim Banku. Będziemy też potrzebować finansowania od banków komercyjnych. Na początku tego roku Polskie Elektrownie Jądrowe podpisały umowę z konsorcjum doradców, które wspiera zorganizowanie tej części finansowania. Ten proces jest już zaawansowany, choć oczywiście ostatecznych umów kredytowych nie mogliśmy jeszcze podpisać, choćby przez oczekiwanie na decyzję Komisji. Ta się teraz pojawiła, więc można kontynuować rozmowy w oparciu o znane już warunki mechanizmu wsparcia. Natomiast na chwilę obecną można powiedzieć, że zainteresowanie zarówno ze strony Agencji Kredytów Eksportowych, jak i finansowania tej części komercyjnej przekracza nasze potrzeby.

Reklama
Reklama

Decyzja Komisji otwiera drogę do podpisania kluczowego kontraktu na budowę elektrowni (EPC) z konsorcjum Westinghouse i Bechtel. Kiedy ona może nastąpić?

Mamy umowę pomostową (EDA - Engineering Development Agreement), która pozwala nam na kontynuowanie projektowania w oczekiwaniu na umowę EPC (Engineering, Procurement and Construction). Natomiast prowadzimy bardzo zaawansowane negocjacje i chcemy ją zawrzeć jak najszybciej, najlepiej do końca pierwszego półrocza 2026 r.

CV

Wojciech Wrochna

Wojciech Wrochna jest pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii. Specjalizuje się w prawie energetycznym, europejskim oraz europejskim prawie gospodarczym ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień konkurencji i regulacji, w tym pomocy publicznej i kwestii regulacyjnych, a także inwestycji i transakcji pomiędzy podmiotami działającymi na rynkach regulowanych. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Posiada dyplom ze specjalizacją z prawa Międzynarodowego, Europejskiego i Porównawczego Uniwersytetu Roberta Schumana w Strasburgu, studiował też w Międzynarodowym Instytucie Uniwersyteckim w Luksemburgu LL.M. in European Litigation. Od prawie 15 lat doradza w projektach inwestycyjnych w zakresie wytwarzania energii, w tym OZE i energetyki jądrowej oraz wykorzystania wodoru w energetyce i transporcie. Zajmuje się obsługą prawną strategicznych projektów energetycznych w Polsce, w tym projektów gazowych, sieciowych i innych projektów infrastruktury krytycznej, budowy instalacji przemysłowych i fabryk typu “greenfield”. Był zaangażowany w większość kluczowych polskich projektów energetycznych. Ma doświadczenie w instytucjach europejskich oraz rządowych. Jest wykładowcą akademickim, autorem artykułów z zakresu prawa UE i prawa energetycznego oraz współautorem komentarza do Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską oraz Prawa Energetycznego.

Atom
Przełomowa decyzja. Bruksela godzi się na pomoc publiczną dla polskiego atomu
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Atom
Czarnobyl znów groźny. Nowy sarkofag utracił główną funkcję
Atom
Nowa umowa jądrowa USA–Arabia Saudyjska. Izrael i eksperci biją na alarm
Atom
Trzeci reaktor w białoruskiej atomówce. Komu jest potrzebny?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Atom
Polski głos słyszalny na wystawie poświęconej energetyce jądrowej
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama