Zielony wodór szansą na szybszą i bezpieczną transformację energetyki w Polsce

Osiągnięcie neutralności klimatycznej UE, w tym Polski, nie będzie możliwe bez wykorzystania na szeroką skalę technologii wodoru w energetyce, gazownictwie, transporcie oraz przemyśle – pisze prezes DISE.

Publikacja: 09.12.2021 19:01

W ostatnim czasie jesteśmy bombardowani wiadomościami o szalejących cenach energii oraz zagrożeniu bezpieczeństwa dostaw w związku z szybką transformacją, która ma miejsce w Europie. Zwolennicy tradycyjnych technologii wytwarzania energii z paliw kopalnych postulują reformę EU ETS, a nawet odejście od tego kosztownego dla Polski mechanizmu.

Nie ma odwrotu od czystej energii

Czy w rzeczywistości nie da się pogodzić transformacji energetycznej, paradygmatu bezpieczeństwa dostaw oraz dostępności energii po społecznie akceptowalnym koszcie? Oczywiście wszystko jest względne i wiele zależy od punktu startowego, tempa transformacji oraz tego, jak wykorzystamy czas na dostosowanie naszej energetyki do zmian zachodzących w otoczeniu.

Tak jak kiedyś porzuciliśmy narzędzia kamienne, czy odstawiliśmy do muzeum maszynę parową, tak pożegnamy się z energetyką opartą na paliwach kopalnych. Zmiany klimatu, rozwój nowych technologii wytwarzania energii oraz zmiana świadomości i oczekiwań społecznych powodują, że nie ma odwrotu od marszu ku czystej i odnawialnej energii. To przekonanie skłoniło nas do podjęcia wyzwania, jakim była pierwsza w Polsce kompleksowa analiza możliwości wykorzystania zielonego wodoru oraz jego roli w procesie dekarbonizacji gospodarki.

Wodoryzacja gospodarki stała się bardzo aktualnym tematem poruszanym w strategiach wodorowych UE, Niemiec oraz uchwalonej 2 listopada 2021 przez Radę Ministrów „Polskiej strategii wodorowej do roku 2030 z perspektywą do 2040”, której przyjęcie poprzedzone zostało zawarciem porozumienia sektorowego stworzonego pod auspicjami ministra klimatu i środowiska.

Raport DISE i PSEW „Zielony wodór z OZE w Polsce” stanowi wypełnienie założeń polskiej strategii wodorowej w zakresie potencjału dla wodoru z OZE. Strategia rządowa stawia sobie za cel stworzenie polskiej gałęzi gospodarki wodorowej oraz jej rozwój na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej i utrzymania konkurencyjności. W naszym raporcie udowadniamy, że osiągnięcie neutralności klimatycznej UE, w tym Polski, nie będzie możliwe bez wykorzystania na szeroką skalę technologii wodoru w energetyce, gazownictwie, transporcie oraz przemyśle. Ale warunkiem jest to, żeby ten wodór pochodził z bezemisyjnej, a najlepiej odnawialnej energii!

W raporcie szacujemy, że roczne zapotrzebowanie na wodór w Polsce w 2040 r. przekroczy 100 TWh. Warunkiem umożliwiającym rozwój gospodarki opartej o zielony wodór jest dostęp do odpowiednich mocy zainstalowanych w OZE, w tym najtańszej energetyki wiatrowej oraz dobrze uzupełniających ją źródeł fotowoltaicznych. Do 2040 r. generacja z OZE powinna wielokrotnie wzrosnąć, by w perspektywie 10–20 lat zapewnić odpowiednią podaż bezemisyjnego wodoru. Naszym zdaniem do 2040 r. jest realna szansa na zaspokojenie popytu na wodór w Polsce przez elektrolizery o mocy znamionowej powyżej 20 GW, czemu sprzyjać będą malejące w szybkim tempie koszty technologii elektrolizerów oraz oczekiwana budowa łańcucha dostaw dla tej technologii w naszym kraju.

Trzy ścieżki rozwoju dla paliwa przyszłości

W raporcie rekomendujemy podjęcie szybkich działań, w szczególności w zakresie stworzenia możliwości przesyłania wodoru, magazynowania i przyłączania do sieci. Produkcja wodoru w Polsce powinna być realizowana w ramach trzech ścieżek: przez wykorzystanie nadwyżek OZE, pracę wydzielonej części generacji w systemie off-grid, zintegrowanej z dedykowanymi elektrolizerami, oraz produkcję rozproszoną na potrzeby lokalne. Z raportu wynika, że konieczne jest wprowadzenie zmian w zakresie koncesjonowania wytwarzania i magazynowania wodoru, a także wsparcie rozwoju linii bezpośrednich łączących instalacji OZE z odbiorcami posiadającymi elektrolizery.

Rozwój rynku wodoru wymaga obniżenia kosztów jego produkcji, transportu, dystrybucji i magazynowania, a także kosztów urządzeń, pojazdów i infrastruktury, która go wykorzystuje. W ten sposób wracamy do odpowiedzi na pytanie o możliwość pogodzenia transformacji, bezpieczeństwa i cen energii. Otóż im szybciej zastąpimy znaczną część energii pochodzącej z paliw kopalnych energią z OZE, która wymaga dostępności wielkoskalowego magazynowania (m.in. z wykorzystaniem wodoru), tym szybciej wyrwiemy się z niebezpiecznej spirali, która „nakręca” się poprzez kumulację zaniechań i braku zmian w polskiej energetyce oraz związane z tym zjawisko dotowania nierentownych gałęzi naszej gospodarki. Tak więc „zielona wodoryzacja” jest szansą na przeprowadzenie rozsądnej kosztowo i bezpiecznej technicznie transformacji energetycznej przy jednoczesnym przestawieniu polskiej gospodarki z trybu „tradycyjnego” na tryb „rozwojowy”.

Raport „Zielony wodór z OZE w Polsce. Wykorzystanie energetyki wiatrowej i PV do produkcji zielonego wodoru jako szansa na realizację założeń Polityki Klimatyczno-Energetycznej UE w Polsce” przygotował Dolnośląski Instytut Studiów Energetycznych oraz Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej

W ostatnim czasie jesteśmy bombardowani wiadomościami o szalejących cenach energii oraz zagrożeniu bezpieczeństwa dostaw w związku z szybką transformacją, która ma miejsce w Europie. Zwolennicy tradycyjnych technologii wytwarzania energii z paliw kopalnych postulują reformę EU ETS, a nawet odejście od tego kosztownego dla Polski mechanizmu.

Nie ma odwrotu od czystej energii

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wodór
Orlen dostał wsparcie z UE na wodorowy projekt
Wodór
MOL uruchamia największy zakład produkcji zielonego wodoru w regionie
energia
Polacy daleko w kolejce po wodór. Poznaliśmy raport PIE
Wodór
Tylko jedna stacja wodorowa w Polsce. Gdzie powstała?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wodór
Ósma w Polsce dolina wodorowa powstała w Kozienicach