Polskie Sieci Elektroenergetyczne informują, że względu na niską generację wiatrową oraz postoje awaryjne i remontowe kilku jednostek wytwórczych w poniedziałek 6 grudnia wystąpiły trudności w zbilansowaniu krajowego systemu elektroenergetycznego. Chodzi o zapewnienie rezerwy operacyjnej w systemie, do której zobowiązany jest operator na wypadek awarii. – Niedobór bilansowy dotyczy braku możliwości dotrzymania wymaganego poziomu rezerw mocy – wyjaśnia „Rzeczpospolitej” PSE.

Skala niedoboru rezerw mocy jest istotna i przekracza w niektórych godzinach 1000 MW. Co więcej, ryzyko dalszego pogorszenia się bilansu ze względu na dużą liczbę uruchamianych po weekendowym postoju jednostek wytwórczych jest również istotne. – Dlatego PSE planując pracę systemu 6 grudnia zastosowały niezbędne środki zaradcze, w tym skorzystały z międzyoperatorskiej pomocy awaryjnej z systemów sąsiednich. Na wniosek PSE pomocy udzielili operatorzy systemów Litwy, Szwecji, Niemiec i Ukrainy. Dzięki temu możliwe jest zbilansowanie systemu oraz dotrzymanie wymaganych poziomów rezerw mocy – podkreśla PSE.

Co więcej PSE przestrzega, że bilans krajowego systemu energetyczny będzie także napięty. – PSE na bieżąco analizują sytuację bilansową i będą podejmowały niezbędne działania dla zapewnienia bezpieczeństwa pracy krajowego systemu elektroenergetycznego – uspokaja nas PSE.

Szwedzki odpowiednik Polskich Sieci Elektroenergetycznych, Svenska kraftnät przekazał, że jest gotowy udzielić Polsce pomoc międzyoperatorską 6 grudnia. Z analiz wynika, że Polska w ciągu dnia nie będzie w stanie poradzić sobie dostawą odpowiedniej mocy na określone godziny i zwróciła się o wsparcie do sąsiadów. – Szwedzkie sieci elektroenergetyczne będą więc w imieniu Polski udostępniać energię z elektrowni w Karlshamn – informuje operator Svenska kraftnät .

Szwedzi na podstawie danych PSE podają, że w szczytowym momencie Polska będzie zmagać się z deficytem na poziomie 1700 MW, choć PSE wspomina o 1000 MW. - Szwedzkie sieci energetyczne zaoferowały Polsce wsparcie w razie potrzeby. - Chociaż oczekuje się, że Szwecja będzie miała stosunkowo wysoką konsumpcję w poniedziałek, będzie możliwość wsparcia Polski, jeśli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy. Będziemy prowadzić stały dialog z PSE - mówi kierownik operacyjny szwedzkiego operatora Pontus de Maré.