W niedzielę 5 października kraje porozumienia eksporterów ropy OPEC+ uzgodniły podczas spotkania online, że także w listopadzie wydobycie surowca będzie większe o tyle samo, o ile wzrosło w październiku – 137 tys. baryłek dziennie. Poinformowały o tym agencję Reutersa trzy osoby bliskie porozumieniu. Zmiana polityki po latach cięć ma na celu odzyskanie udziałów w rynku od konkurentów, takich jak amerykańscy producenci ropy z łupków.
Arabia Saudyjska chce pompować więcej
Grupa, w skład której wchodzi Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), Rosja, Kazachstan, Azerbejdżan i kilku mniejszych producentów, podniosła w tym roku swoje cele dotyczące produkcji ropy o ponad 2,6 miliona baryłek dziennie, co stanowi około 2,5 proc. światowego popytu.
W okresie poprzedzającym spotkanie Rosja i Arabia Saudyjska, dwaj najwięksi producenci w grupie OPEC+, starli się, prezentując odmienne stanowiska. Arabia i siedmiu innych ważnych eksporterów opowiedziało się za zwiększeniem pompowania. Rosja, której brakuje paliw na krajowym rynku, bowiem wypycha je na eksport i na rozpętaną przez siebie wojnę, nie chciała w ogóle zwiększenia podaży lub tylko w minimalnej wielkości.
Czytaj więcej
Osiem krajów porozumienia OPEC+ z Arabią Saudyjską na czele prawdopodobnie zgodzi się na zwiększe...
Arabia Saudyjska wolałaby podwoić, potroić, a nawet poczwórnie zwiększyć tę liczbę – odpowiednio 274 tys. baryłek dziennie, 411 tys. baryłek dziennie lub 548 tys. baryłek dziennie, podały źródła przed spotkaniem.