Reklama
Rozwiń
Reklama

Coraz większe kłopoty rosyjskich eksporterów ropy

Chiny i Indie zablokowały dostęp do swoich portów co najmniej 20 tankowcom przewożącym rosyjską ropę.

Publikacja: 23.12.2025 20:37

Coraz większe kłopoty rosyjskich eksporterów ropy

Foto: Bloomberg

Rosja ma coraz większe trudności ze znalezieniem nabywców na swoją ropę. Ilość ropy przechowywanej w tankowcach zwiększyła się od sierpnia o połowę – od momentu, kiedy Donald Trump podwoił cła na Indie za zakupy ropy, której eksport pomaga Władimirowi Putinowi kontynuować wywołaną wojnę.

Według agencji Bloomberg co najmniej 20 tankowców z rosyjską ropą stłoczyło się na redach chińskich i indyjskich portów, bowiem nie dostały zgody na wejście i rozładunek.

Eksport ropy rośnie, sprzedaż spada

Dzieje się tak, mimo że eksport rosyjskiej ropy utrzymuje się na wysokim poziomie: w ciągu czterech tygodni kończących się 21 grudnia osiągnął on największą wielkość od maja 2023 r. Wzrosła ona o 200 tys. baryłek w porównaniu z okresem kończącym się 14 grudnia – do 3,87 mln baryłek dziennie. Wzrost eksportu ropy naftowej jest częściowo wyjaśniony spadkiem rafinacji ropy w samej Rosji. Celne ukraińskie uderzenia w rosyjskie rafinerie pozbawiły je około 15 proc. mocy przerobowych.

Czytaj więcej

Celne uderzenie Ukrainy w Rosnieft. Stanął największy terminal nad Morzem Czarnym

I choć rosyjskie koncerny wypychają ropę w świat, to często bez konkretnego miejsca przeznaczenia. Jak zauważa Bloomberg, wiele tankowców czeka na morzach miesiącami na kupców. To wiąże się ze znacznymi obniżkami cen.

Reklama
Reklama

W rezultacie od końca sierpnia wielkość rosyjskiej ropy w ładowniach dryfujących tankowców zwiększyła się o 48 proc., osiągając 185 mln baryłek. Ceny spadły dwunasty tydzień z rzędu. Ropa Urals kosztuje prawie połowę ceny ropy Brent, czyli 33–34 dolary za baryłkę. Od ostatniego szczytu w połowie lipca Urals potaniała o 40 proc., czyli o 25 dolarów za baryłkę.

Rekordowe zniżki ESPO i irańska konkurencja

W tym samym okresie nawet cena lekkiej rosyjskiej ropy dalekowschodniej ESPO, która zawsze była najdroższa wśród rosyjskich marek ze względu na niski poziom zanieczyszczeń, poszła w dół o 30 proc.

Rabaty na załadunek rosyjskiej ropy ESPO Blend w styczniu wzrosły do rekordowych 7–8 dolarów za baryłkę w porównaniu z ICE Brent w momencie dostawy do chińskich portów – poinformowali we wtorek 23 grudnia agencję Reuters trzej handlarze surowcami. W ich ocenie nad rosyjskim surowcem ciąży presja zachodnich sankcji.

Wyższe rabaty ożywiły zainteresowanie zakupami, szczególnie wśród prywatnych, niezależnych chińskich rafinerii, znanych jako „czajniki”. Prywatne rafinerie powróciły na rynek, zwabione tańszymi baryłkami i nowymi kontyngentami importowymi, które wkrótce wyda Pekin.

Czytaj więcej

Pierwszy atak Ukrainy na Morzu Śródziemnym. Tankowiec floty cieni trafiony dronami

Jednak chińskie rafinerie państwowe nadal unikają kupowania rosyjskiej ropy na rynku spot, co wywiera presję na ceny ESPO Blend. Na niekorzyść Kremla działają też obfite dostawy irańskiej ropy sprzedawanej z większymi rabatami niż ESPO.

Reklama
Reklama

Do tego zachodnie sankcje skomplikowały płatności i transport dla dużych nabywców. ESPO i Urals pozostają atrakcyjne dla mniejszych rafinerii poszukujących szybkich dostaw – twierdzą traderzy. Chiny są największym odbiorcą ropy naftowej z Rosji, a zdaniem Reutersa większe rabaty mogłyby wspierać rosyjski eksport do początku 2026 r., nawet jeśli sankcje ograniczą możliwości sprzedaży ropy przez Moskwę.

Ropa
Orlen kupuje udziały w trzech norweskich złożach. Rusza duży projekt wydobywczy
Ropa
Pierwszy atak Ukrainy na Morzu Śródziemnym. Tankowiec floty cieni trafiony dronami
Ropa
Rosyjska ropa po 25 dolarów za baryłkę. Potężny rabat dla Chińczyków
Ropa
Meg O’Neill obejmie stery BP – pierwsza kobieta na czele globalnego koncernu naftowego
Ropa
Ropa jest tania pomimo morskiej blokady Wenezueli
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama