Operator Gazociągów Przesyłowych „Gaz-System” zgłosił 20 września do Ministra Gospodarki potrzebę wprowadzenia ewentualnych ograniczeń w poborze gazu ziemnego dla odbiorców przemysłowych według planu ograniczeń zatwierdzonego przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Ograniczenia – zgodnie z polskim prawem - wprowadzane są przez Radę Ministrów poprzez wydanie odpowiedniego rozporządzenia. Dopiero na jego podstawie Gaz-System wprowadza stopnie zasilania.
W zależności od oceny sytuacji spółka przesyłowa może ogłaszać stopnie zasilania w skali od 1 do 10. Pierwszy stopień oznacza możliwość poboru surowca przez odbiorców na planowanym poziomie i nie powoduje ograniczeń dostaw. Faktyczne ograniczenia są wprowadzane po ogłoszeniu stopnia zasilania od 2 do 10. Im wyższy stopień, tym mniej gazu mogą odbierać odbiorcy przemysłowi objęci ograniczeniami ustawowymi.
Jeśli Gaz-System uzyska zgodę rządu na wprowadzenie dziesiątego stopnia zasilania gazem, krajowi odbiorcy przemysłowi będą mogli obierać dziennie tylko 6,5 mln m sześc. surowca. To bardzo mało zważywszy, że w sezonie zimowym średnie zużycie błękitnego paliwa wynosi w Polsce od 40 do nawet 68 mln m sześc. Z tego wolumenu około 62 proc. gazu obiera przemysł. W okresie zimowym zgłaszane przez niego zapotrzebowanie wynosi zatem 24,8-42,2 mln m sześc. To z kolei może oznaczać, że polski przemysł otrzyma tylko 15-26 proc. z tego co zamówił.
[b]:: Czytaj też: [link=http://www.rp.pl/artykul/538740.html]Od października PGNiG ograniczy dostawy gazu dla przemysłu[/link][/b]