Materiał powstał we współpracy z PGE S.A.
Dla firm energetycznych największym wyzwaniem jest dziś zmienność zapotrzebowania i generacji w systemie elektroenergetycznym. Najlepiej poradzić sobie mogą z nią wysokosprawne elektrownie gazowe, elektrownie szczytowo-pompowe i magazyny energii. PGE podkreśla, że trzeba stworzyć nową architekturę systemu energetycznego wokół elastyczności oraz na fundamencie odpornych i inteligentnych sieci.
Odnawialne żródła energii nie potrzebują paliwa, ale są pogodozależne, dlatego trzeba je uzupełniać źródłami gazowymi. Dodatkowo w okresach sprzyjającej pogody pojawiają się nadwyżki energii elektrycznej z OZE, które mogą być przesyłane do magazynów energii albo – w przypadku ciepłownictwa – do magazynów ciepła i kotłów elektrodowych.
PGE podkreśla też, że nie ma możliwości zapewnienia dziś bezpieczeństwa dostaw energii bez podtrzymania gotowości do pracy jednostek węglowych. Przestają one już być głównym źródłem wytwarzania energii elektrycznej, ale wciąż są potrzebne do codziennego bilansowania systemu i zapewnienia odpowiedniego poziomu rezerw mocy. Taki tryb pracy nie jest jednak możliwy do sfinansowania w oparciu o rynek hurtowy. PGE wskazuje, że potrzebne są dedykowane mechanizmy utrzymania mocy rezerwowych i szczytowych. O tym, jak zapewnić im finansowanie gotowości do pracy, będą toczyć się rozmowy.
Wszystko to powoduje także zmienność cen na rynku energii i PGE planuje zachęcać klientów do świadomego zużycia w reakcji na sygnały rynkowe. Elastyczność po stronie odbiorców to szansa na niższe rachunki i większe bezpieczeństwo pracy sieci. Grupa podkreśla przy tym, że wszystkie te elementy muszą pracować wspólnie, a do tego niezbędna jest elastyczna i inteligentna sieć dystrybucyjna. To te rozwiązania mają, po pierwsze, zwiększyć zdolność do podłączania i integracji nowych instalacji OZE i skrócić czas oczekiwania na podłączanie do sieci nowych klientów: gospodarstw domowych i firm.
Dlatego też w strategii dużo miejsca poświęca się obsłudze klienta, cyfryzacji i rozwojowi usług dystrybucyjnych. Ważnym aspektem jest poprawa jakości funkcjonowania odnawialnych źródeł energii i zapewnienie, by energia produkowana przez odnawialne źródła mogła być na bieżąco wykorzystywana. Spółka zamierza również promować maksymalne wykorzystanie energii w miejscu jej wytwarzania i zachęca do szeroko pojętej elektryfikacji, w tym przede wszystkim transportu oraz miejskiego i domowego ciepłownictwa.
Planowane przez Grupę PGE wydatki na rozwój sieci dystrybucyjnej w wysokości 75 mld zł mają docelowo pozwolić na osiągnięcie EBITDA segmentu dystrybucji na poziomie 10 mld zł do 2035 roku. Jako cel pośredni na 2030 rok Grupa założyła wydatki na sieci rzędu 37 mld zł, co ma pozwolić już wówczas osiągnąć 8 mld zł z EBITDA.
– Jeśli spojrzymy na system elektroenergetyczny, sieć dystrybucyjna jest jego krwiobiegiem. W ubiegłych latach był on planowany i realizowany centralnie, a dominowały duże źródła wytwórcze oparte na węglu kamiennym i brunatnym. Energia była rozprowadzana po kraju poprzez sieć przesyłową, a następnie dystrybucyjną. Dziś wszystko się zmienia – mówi Marcin Laskowski, wiceprezes zarządu PGE ds. regulacji.
Dodaje, że jesteśmy w trakcie transformacji energetycznej i dywersyfikujemy źródła wytwarzania energii. – To już nie tylko duże elektrownie – stawiamy na energetykę rozproszoną. A do tego potrzebna jest nowoczesna, elastyczna sieć dystrybucyjna, działająca dwukierunkowo: od źródła do odbiorcy i odwrotnie - podkreśla Marcin Laskowski.
Miliardy złotych mają poprawić niezawodność sieci
PGE więcej niż na dystrybucję wyda jedynie na sektor OZE (85 mld zł), który ma przynieść tylko nieznacznie większą EBITDA aniżeli dystrybucja (10,2 mld zł). Taki poziom nakładów ma przełożyć się na dwukrotny wzrost wartości regulacyjnej aktywów (do 57 mld zł). Ponadto Grupa stawia sobie cele w zakresie efektywności operacyjnej – kosztów operacyjnych i kosztów usuwania awarii.
Tyle liczby, jednak pod nimi kryją się konkretne cele, które chce zrealizować PGE.
– Dystrybucja to nie tylko transport energii, ale także umożliwienie przyłączania nowych źródeł wytwórczych. Dzięki planowanym inwestycjom do naszej sieci może zostać podłączone łącznie nawet 11 GW mocy z nowych instalacji OZE – mówi wiceprezes Laskowski. To aż 125 proc. wzrostu względem aktualnych przyłączeń w sieci PGE. Dla porównania – całkowita moc zainstalowana OZE w Polsce to obecnie ok. 34 GW.
Poza źródłami energii wzrośnie także liczba podłączonych odbiorców o 12 GW, co oznacza wzrost o 14 proc. względem obecnego stanu. Na same przyłączenia (odnawialnych źródeł energii i odbiorców) PGE planuje przeznaczyć 25 mld zł w ciągu dziesięciu lat.
Firma chce aktywnie zachęcać zwłaszcza duży biznes do lokalizowania inwestycji na obszarze swojej sieci. Na inwestycje pośrednie związane z rozbudową sieci, tak żeby podnieść jej efektywność, Grupa chce przeznaczyć 16 mld zł, co stanowi 21 proc. planowanych wydatków.
– Zmieniamy też strukturę naszej sieci dystrybucyjnej, chociażby poprzez jej kablowanie. Większość sieci w naszym przypadku jest napowietrzna. Dlatego teraz dużą część ciągów kablujemy, czyli przenosimy pod ziemię. Takie linie są mniej awaryjne i nie są narażone na warunki atmosferyczne – mówi Marcin Laskowski. Dzięki temu docelowo koszty utrzymania sieci będą niższe aniżeli utrzymanie linii napowietrznych.
Inteligentna sieć: inwestycje w cyfryzację
Poza inwestycjami w przyłączenie do sieci i rozbudowę linii energetycznych PGE chce zainwestować 11 mld zł w digitalizację i inteligentne systemy zarządzania siecią.
Ten obszar stanowić będzie 15 proc. wszystkich środków przeznaczonych na dystrybucję.
– Środki te przeznaczymy na zdalne systemy monitorowania, nowoczesną łaczność LTE450, szybkie wykrywanie awarii, zdalne sterowanie siecią oraz liczniki inteligentne. Będziemy również częścią Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii (CSIRE), co umożliwi dynamiczne zarządzanie popytem i podażą energii – zapowiada Marcin Laskowski.
Skąd środki na inwestycje?
Tak szeroko zakrojone inwestycje będą wymagać nowych źródeł finansowania, a także zmiany dotychczasowych mechanizmów przychodów.
Ważną rolę odgrywają tutaj taryfy, które powinny zapewnić operatorom odpowiedni poziom zwrotu. Pomóc w tym ma Karta Efektywnej Transformacji Sieci Dystrybucyjnych Polskiej Energetyki, w której opracowano nowy model taryfikacji, premiujący rozwój sieci i przyłączenia nowych źródeł rozproszonych.
– Dla naszej spółki to dokument fundamentalny. Wcześniej inwestowaliśmy rocznie do 1,5 mld zł. Obecnie wydajemy ponad 4 mld zł, a w kolejnym roku planujemy 5 mld zł – podkreśla wiceprezes.
Ustawa sieciowa jako wsparcie strategii
Niezależnie od strategii PGE stara się także brać aktywny udział w procesach legislacyjnych, takich jak procedowana przez rząd tzw. ustawa sieciowa, której zadaniem jest uporządkować warunki przyłączenia do sieci instalacji OZE.
– W ostatnich latach nastąpił wysyp projektów deweloperskich w OZE, z których wiele nie zakończyło się realizacją. To doprowadziło do zablokowania dostępnych mocy przyłączeniowych – tłumaczy wiceprezes Laskowski.
Nowa ustawa ma z jednej strony uprościć procedury związane z przyłączaniem, tak żeby były one transparentne i szybkie do realizowania. Z drugiej strony ma ograniczyć pojawienie się tzw. martwych projektów poprzez wprowadzenie bezzwrotnych zaliczek, pewnych zabezpieczeń finansowych już na etapie składania wniosków. Ustawa ta ma też dać mechanizm możliwości weryfikacji przez dystrybutora faktycznych postępów prac związanych z realnym przyłączeniem danego odbiorcy na etapie trwania umowy.
– Jeśli w ciągu 24 miesięcy inwestor nie przedłoży wymaganej dokumentacji, a w ciągu 36 miesięcy nie podpisze umowy na dostawę komponentów lub nie rozpocznie wyboru wykonawcy, operator będzie mógł wypowiedzieć warunki przyłączenia – wyjaśnia Marcin Laskowski.
PGE już dziś podejmuje działania optymalizacyjne. – Weryfikujemy tzw. martwe projekty i odzyskujemy niewykorzystane moce przyłączeniowe – dodaje. Wiceprezes Laskowski wskazuje, że projektowana ustawa ułatwi realizację strategii PGE w zakresie dystrybucji i pozwoli lepiej wydatkować 75 mld zł.
Materiał powstał we współpracy z PGE S.A.