Grupa Lotos musiała dokonać kolejnego odpisu aktualizującego wartości inwestycji poczynionych na norweskie złoże ropy Yme. Tym razem pomniejszył on poniesione nakłady o 545 mln zł. W efekcie inwestycja w Yme jest dziś wyceniana w księgach firmy na zero. Powodem odpisu było przedłużające się zagospodarowanie złoża.
Z szacunków zarządu wynika, że odpis aktualizacyjny obniży czysty zarobek grupy osiągnięty w I półroczu o ok. 191 mln zł. Ostateczna wysokość odpisu będzie podana w raporcie, który spółka opublikuje 19 sierpnia.
Do tej pory Grupa Lotos wydała łącznie na Yme ok. 1,7 mld zł. Pierwotnie powodem problemów z zagospodarowaniem złoża było zainstalowanie na nim wadliwej platformy wydobywczej przez firmę SBM Offshore.
Duża emisja
Zarząd Grupy Lotos zwołał na 8 września nadzwyczajne walne zgromadzenie, które zdecyduje o emisji do 55 mln akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy. Z oferty chce pozyskać ok. 1 mld zł. Jeśli wszystkie walory znajdą nabywców, będą stanowiły 29,8 proc. w podwyższanym kapitale.
Obecnie największym akcjonariuszem Grupy Lotos jest Skarb Państwa, do którego należy 53,2 proc. wszystkich dotychczas zarejestrowanych walorów spółki. Czy na NWZA będzie głosował za emisją? – Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawimy podczas obrad walnego zgromadzenia – mówi krótko Agnieszka Jabłońska-Twaróg, rzeczniczka resortu skarbu.