Podpisanie ugody zakończy wszystkie, toczące się w amerykańskich sądach, sprawy cywilne i karne, jakie zostały wytoczone przeciwko BP po zatonięciu w wyniku eksplozji należącej do koncernu platformy wiertniczej Deepwater Horizon. Jak informuje agencja Reuters wysokość odszkodowania, jakie będzie musiała zapłacić brytyjska spółka, szacuje się na od 20 do 25 mld dol.
Wysokość kary jest sporym zaskoczeniem. Jedna z najlepszych analiz dotycząca kosztów katastrofy, przygotowana przez ekspertów banku Morgan Stanley, wspominała o kwocie znacząco niższej. Wartość grzywny rozmija się także z szacunkami BP i jest to różnica nie mała bo niemal dwukrotna. Analitycy nie mają jednak obaw o przyszłość spółki. Wartość gotówkowych rezerw brytyjskiego giganta szacowana jest na 20 mld dol. Dodatkowo spółka posiada aktywa wyceniane na kolejne dziesiątki mld dol. Nawet w takiej sytuacji wysokość zadośćuczynienia nie pozostanie bez wpływu na firmę. Wyższa kara na pewno znajdzie odbicie na giełdowej wycenie koncernu.
Przy takiej kwocie byłaby to druga największa grzywna nałożona przez amerykański Departament Sprawiedliwości. Pierwsze miejsce od lat zajmują spółki przemysłu tytoniowego, które po ugodzie zgodziły się wypłacić 206 mld dol. na leczenie chorób związanych z paleniem tytoniu. Trzecie miejsce zajmują banki, które ukarano karą w wysokości 7,2 mld dol., po procesie związanym z upadkiem Enronu.