Za mało paliwa

Kraje Europy Środkowej stoją w obliczu zakłóceń w pracach swych rafinerii i wyższych cen paliw. Rosja coraz więcej ropy eksportuje do Azji

Publikacja: 08.11.2012 18:24

Za mało paliwa

Foto: Bloomberg

Rafinerie w Europie Środkowej mogą mieć wkrótce problemy z dostawami ropy. Rozpędzone azjatyckie gospodarki chłoną coraz więcej paliwa z Rosji, która jest głównym dostawcą surowca na rynek środkowoeuropejski. Alternatywne drogi importu surowca mają ograniczoną przepustowość i są coraz bardziej kosztowne.

Przez rurociąg Przyjaźń trafia obecnie do Europy o połowę mniej surowca niż kiedyś, po tym jak Moskwa w ciągu ostatnich 10 lat zbudowała nowe rurociągi i porty, by dostarczać paliwo bezpośrednio do odbiorów w Europie Północnej i Azji.

- To prawda, że sytuacja staje się krytyczna. Przedstawiciele rafinerii chyba nie doceniają powagi sytuacji - powiedział prezes czeskiego operatora rurociągów Mero, Jaroslav Pantucek.

Dostawy ropy z Rosji do Europy przez rurociąg Przyjaźń zmalały w tym roku do wieloletniego minimum na poziomie około 900 tys. baryłek dziennie, po tym jak uruchomiono bałtycki port Ust-Ługa i wzrósł eksport do Azji.

- Gdybym miał rafinerię przy rurociągu Przyjaźń, teraz bym ją sprzedał - powiedział w ubiegłym miesiącu przedstawiciel Gazprom Nefti, Aleksiej Kornienkow.

Dostawy ropy do Czech, Słowacji i Węgier zapewnia południowa nitka rurociągu Przyjaźń, podczas gdy północna zaopatruje Polskę i Niemcy. Kiedyś do tych dwóch ostatnich krajów trafiało nawet milion baryłek ropy dziennie, a obecnie często tylko 600 tys.

Eksport rosyjskiej ropy do Polski przez rurociąg Przyjaźń zmalał w ostatnich latach o jedną czwartą, a źródła rynkowe informują, że rafinerie coraz częściej obawiają się czeskiego scenariusza i silnego spadku dostaw.

Obawy budzi nie tylko fakt, że Rosja eksportuje ropę w innych kierunkach, ale również ostatnie przejęcie przez Rosnieft rosyjsko-brytyjskiej spółki TNK-BP.

- Ta informacja wywołała strach wśród Polaków, ponieważ doskonale wiedzą, że Przyjaźń nigdy nie będzie zbyt wysoko na liście preferowanych rurociągów Rosniefti - powiedział przedstawiciel rosyjskiej branży paliwowej.

W czwartym kwartale TNK-BP ma zapewnić około 40 procent dostaw rosyjskiej ropy do Polski przez rurociąg Przyjaźń. Pozostaje pytanie, na ile dostawy ulegną zmianom po finalizacji przejęcia TNK-BP przez Rosnieft w przyszłym roku.

- Polska ma dwie drogi dostaw - przez rurociąg Przyjaźń i gdański Naftoport. Dotąd nie mieliśmy żadnych problemów z dostawami ropy. PKN Orlen bada możliwości zakupu wielu rodzajów ropy z różnych źródeł -  poinformowało biuro prasowe PKN Orlen.

Rosja ma w przyszłym miesiącu otworzyć nowy rurociąg do Azji, co zwiększy konkurencję o jej zasoby. Coraz bardziej odczuwalny staje się także silny popyt wewnętrzny przy w zasadzie stabilnej produkcji.

Rafinerie w Europie Środkowej mogą mieć wkrótce problemy z dostawami ropy. Rozpędzone azjatyckie gospodarki chłoną coraz więcej paliwa z Rosji, która jest głównym dostawcą surowca na rynek środkowoeuropejski. Alternatywne drogi importu surowca mają ograniczoną przepustowość i są coraz bardziej kosztowne.

Przez rurociąg Przyjaźń trafia obecnie do Europy o połowę mniej surowca niż kiedyś, po tym jak Moskwa w ciągu ostatnich 10 lat zbudowała nowe rurociągi i porty, by dostarczać paliwo bezpośrednio do odbiorów w Europie Północnej i Azji.

Pozostało 80% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie