Rząd coraz poważniej o wsparciu dla producentów energii

Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zapowiada, że niewiadomych, które blokują inwestycje, będzie ubywać.

Aktualizacja: 04.09.2013 07:19 Publikacja: 04.09.2013 01:50

Rząd coraz poważniej o wsparciu dla producentów energii

Foto: Bloomberg

Ta deklaracja rozpoczęła panel dyskusyjny „Systemy wsparcia dla sektora energetycznego w Europie. Polityka energetyczna w państwach UE". – Mamy uzgodnienie z premierem Donaldem Tuskiem, że do Sejmu trafi tzw. duży trójpak wraz z ustawą o odnawialnych źródłach energii i wówczas znany będzie nowy kształt rynku – powiedział wicepremier.

Dodał, że ze względu na konieczność wycofywania z użytku starych bloków energetycznych i jednoczesny brak impulsów do budowy nowych, państwo musi określić, w jakim zakresie weźmie na siebie część odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. – Spodziewam się, że w dużym pakiecie energetycznym przedstawimy te rozwiązania w sposób praktyczny – wyjaśnił Piechociński.

– Z zadowoleniem przyjmuję te deklaracje. To ręka wyciągnięta do biznesu – odniósł się prezes PGE Krzysztof Kilian. – W Polsce istnieje potrzeba wdrożenia nie tyle modelu wsparcia, ile systemu umożliwiającego sprzedaż energii po rozsądnych cenach – dodał Dariusz Lubera, szef katowickiego Tauronu.

Filip Thon, prezes RWE Polska i członek zarządu RWE East, zwrócił uwagę, że nasz kraj, tworząc nowe zasady rynku energetycznego, powinien czerpać np. z niemieckich doświadczeń. Tam lawinowy rozwój energetyki odnawialnej doprowadził do wypychania z systemu źródeł opartych na węglu czy gazie. – Tymczasem koncerny energetyczne nie mogą produkować poniżej kosztów. Nie prowadzą działalności charytatywnej – zaznaczył. Jego zdaniem kluczowe jest to, by rynek nie był przeregulowany i nie wywoływał konkurencji między różnym technologiami wytwarzania.

Prof. Władysław Mielczarski  z Politechniki Łódzkiej zasugerował, że jednym z rozwiązań, które poważnie trzeba brać pod uwagę, jest wdrożenie mechanizmu zakładającego, że gdyby po 2020 r. ceny energii nie pozwalały osiągnąć zysku z budowanych obecnie elektrowni, wówczas uruchomione zostaną dopłaty. – Nie chodzi o mechanizmy dające wytwórcom pieniądze, tylko o rozłożenie ryzyka – wyjaśnił. Krzysztof Rozen z KPMG przypomniał, że podobny mechanizm działał w Polsce w latach 90. i został uznany przez UE za niedozwoloną pomoc państwa. Krzysztof Kilian odnosząc się do sceptycznych głosów ocenił, że Polska musi próbować wdrożyć swoje rozwiązania, ponieważ dłużej przy obecnym stanie rynku czekać nie można.

Dyskusję prowadził Jakub Kurasz, zastępca redaktora naczelnego „Rz".

Ta deklaracja rozpoczęła panel dyskusyjny „Systemy wsparcia dla sektora energetycznego w Europie. Polityka energetyczna w państwach UE". – Mamy uzgodnienie z premierem Donaldem Tuskiem, że do Sejmu trafi tzw. duży trójpak wraz z ustawą o odnawialnych źródłach energii i wówczas znany będzie nowy kształt rynku – powiedział wicepremier.

Dodał, że ze względu na konieczność wycofywania z użytku starych bloków energetycznych i jednoczesny brak impulsów do budowy nowych, państwo musi określić, w jakim zakresie weźmie na siebie część odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. – Spodziewam się, że w dużym pakiecie energetycznym przedstawimy te rozwiązania w sposób praktyczny – wyjaśnił Piechociński.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie