Zawisza to jeden z najbardziej zaufanych ludzi ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. Z tego samego źródła wiadomo, że wiceprezesem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa ds. korporacyjnych ma zostać Andrzej Parafianowicz, były wiceminister finansów. Na razie nie wiadomo, kto obejmie pozostałe w PGNiG stanowiska wiceprezesów. Oficjalne powołania do zarządu gazowniczej spółki prawdopodobnie będą ogłoszone w najbliższych dniach.

Na początku listopada rada PGNiG podjęła decyzję o wszczęciu postępowania kwalifikacyjnego na stanowiska prezesa i trzech wiceprezesów. Rada swoją decyzję motywowała zbliżającym się końcem kadencji urzędowania obecnego zarządu. Upływa ona w połowie marca 2014 r.

Zgodnie ze statutem PGNiG kadencja zarządu trwa trzy lata, a w jego skład wchodzi od dwóch do siedmiu osób. W zarządzie, poza prezesem i wiceprezesami, których wybierze rada, będzie też jedna osoba powołana przez pracowników. Jej wybór powinien wkrótce nastąpić.

Obecny zarząd PGNiG składa się z czterech osób. Jego pracami kieruje Jerzy Kurella. Od lipca jest jednak jednie pełniącym obowiązki prezesa spółki. Nieco wcześniej, bo w marcu, wiceprezesem ds. finansowych i IT został Jacek Murawski. Jednie Mirosław Szkałuba pełni funkcję w zarządzie nie tylko przez jedną pełną kadencję, ale aż dwie. To jednak wyjątek potwierdzający regułę, że w PGNiG bardzo rzadko się zdarza, aby powołany członek zarządu zagrzał dłużej miejsca w spółce. Szkałubie udało się to pewnie dlatego, że powołali go pracownicy, a nie rada nadzorcza, w której większość mają przedstawiciele MSP.

Resort skarbu stosunkowo często stoi za zmianami w PGNiG. Ostatnio zainicjował je w kwietniu. Wówczas pracę stracili prezes Grażyna Piotrowska-Oliwa i wiceprezes Radosław Dudziński. Bezpośrednim powodem zmian było zamieszanie z podpisaniem memorandum dotyczącego projektu budowy gazociągu Jamał II, którym rosyjski Gazprom chciał dostarczać gaz z Białorusi do Polski i na Słowację.