Sąd potwierdził wcześniejsze rozstrzygnięcie niższej instancji, od którego odwołał się Rosneft. Chodzi o wyrok z października ubiegłego roku. Wtedy sąd uznał, że Samaraneftiegaz (spółka zależna Rosneft) ma wypłacić luksemburskiemu Yukos Capital 185,9 mln dol.. To pochodna wyroków międzynarodowego sądu arbitrażowego z 2007 r.
Spółka Samaraneftiegaz była w 2004 r częścią imperium Jukosu; zaciągnęła wtedy od centrali pożyczkę, ale nigdy jej nie spłaciła. W 2005 r cały majątek Jukos (największy paliwowy koncern Rosji z udziałem 20 proc. w rynku), doprowadzony przez decyzje Kremla do upadłości, przejął nie liczący się wtedy, państwowy koncern Rosneft. Zdaniem wielu ekspertów przejęcie nastąpiło po zaniżonych cenach i w sposób, który nie miał nic wspólnego z wolnym rynkiem. Dzięki majątkowi Jukos, Rosneft stał się największym producentem paliw w Rosji.
W 2010 r Rosneft musiał zapłacić Yukos Capital 13 mld rubli (po obecnym kursie to 390 mln dol.). Był to zwrot innej pożyczki udzielonej innej spółce Jukosu Jugansknieftiegaz, potem przejętej przez Rosneft.
W sądach toczą się sprawy z pozwów Yukos wobec innych spółek przejętych przez Rosneft a suma roszczeń przekracza 0,5 mld dol.