Rozliczenia pre-paid także za prąd

To wygodna opcja dla wynajmujących i właścicieli domków letniskowych.

Publikacja: 28.07.2014 05:00

Rozliczenia pre-paid także za prąd

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Rozliczenia pre-paid zdobyły szturmem rynek telefonii komórkowych. Dziś stają się także sposobem regulowania należności za prąd. Korzyści są oczywiste – płaci się za faktycznie zużycie, a nie na podstawie prognoz bazujących na historycznym zapotrzebowaniu.

Jak to zrobić

Podobnie jak w przypadku komórki chodzi tu o zakup pewnej porcji energii i okresowe doładowywanie liczników przedpłatowych.

Jak to działa? Przede wszystkim musimy taki licznik założyć, i to na własny koszt. Ceny z montażem wahają się od 390 zł za licznik jednofazowy do 620 zł za trójfazowy.

– Aby zainstalować licznik przedpłatowy, należy się zgłosić do Biura Obsługi Klienta swojego zakładu energetycznego, podpisać aneks do umowy i wybrać sposób opłaty za licznik. W ciągu maksymalnie dwóch tygodni urządzenie zostanie zainstalowane u klienta – tłumaczy Adrian Lachowicz ze spółki BluePay oferującej doładowania typu pre-paid do liczników przedpłatowych.

Doładowanie z tzw. kodem energetycznym, który wpisujemy na klawiaturze licznika, kupujemy w jednym z 3 tys. punktów, głównie sklepów RTV/AGD, supermarketów i saloników prasowych, ale też online. Przy czym kupon z kodem określa wartość kupowanej energii, a nie liczbę megawatogodzin, których potrzebujemy. A więc nie jesteśmy zabezpieczeni przed wahaniami cen na rynku energii.

Za każdym razem przy doładowaniu płacimy też prowizję dla sprzedawcy. W przypadku Energi jest to 2,49 zł, a u innych dużych sprzedawców – 3,99 zł.

Komu się opłaca

Statystycznemu Kowalskiemu inwestycja w licznik przedpłatowy zwraca się po dwóch latach, a oszczędności mogą wynieść od 5 proc. do 25 proc., w zależności od rodzaju wybranej taryfy (tańsza jest nocna niż całodzienna).

Ale nie każdemu to się opłaca. – Rozliczenia pre-paid polecamy głównie klientom wynajmującym mieszkania, którzy chcą uniknąć zadłużenia pozostawionego przez najemcę. Niemniej ta forma rozliczeń jest skierowana do klientów, którzy po prostu chcą świadomie zarządzać swoim zużyciem prądu i móc kupować go w dowolnych porcjach, nawet tygodniowych czy dziennych – mówi Beata Ostrowska z Energi, która jako nieliczna w branży spółka proponuje przedpłaty, by zachęcić większą liczbę klientów.

Oferta skierowana jest do gospodarstw domowych i małych firm, które korzystają z prądu tylko kilka godzin dziennie. Wśród tych, którzy mogą skorzystać na tym rozwiązaniu, są także właściciele domków letniskowych, potrzebujący prądu tylko w określonych okresach w roku.

Energa twierdzi, że rozwijanie oferty w tym kierunku się jej opłaca, bo ma pieniądze z góry i pewność, że odbiorca nie będzie zalegał z płatnościami.

Bo to właśnie dla niesolidnych klientów prawo energetyczne przewidziało tę formułę. – Sprzedaż przedpłatowa kierowana jest do gospodarstw i małych firm, głównie w przypadkach opóźnień w płatnościach i zadłużeniu, a także do klientów otrzymujących dodatek energetyczny. Nie jest planowane wprowadzenie tej oferty dla wszystkich – zastrzega PGE.

Magdalena Rusinek z Tauronu tłumaczy, że klienci tej firmy nie są zainteresowani płatnościami pre-paid. Bardziej przyciąga ich np. gwarancja niezmienionej ceny czy usługi okołoenergetyczne.

– Trwają analizy różnych rozwiązań technicznych systemu pre-paid. Ale nie obserwujemy masowego zainteresowania – dodaje Anna Warchoł z firmy RWE, która proceduje kilka wniosków w tej sprawie.

Z kolei mająca 2,5 mln klientów Enea podaje, że obecnie ma zamontowanych ponad 27 tys. liczników. Najwięcej w woj. zachodniopomorskim.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.wieczerzak@rp.pl

Rozliczenia pre-paid zdobyły szturmem rynek telefonii komórkowych. Dziś stają się także sposobem regulowania należności za prąd. Korzyści są oczywiste – płaci się za faktycznie zużycie, a nie na podstawie prognoz bazujących na historycznym zapotrzebowaniu.

Jak to zrobić

Pozostało 93% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie