Ostatnie tygodnie przyniosły listy intencyjne europejskich i amerykańskich instytucji finansowych opiewające na wartość około 95 mld zł, co wraz z gwarancją polskiego rządu w wysokości 60 mld zł pozwala planować kolejne etapy budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Rok 2025 powinien przynieść zgodę Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla tej inwestycji oraz pozwolenie na prace przygotowawcze w Choczewie. Jednocześnie coraz głośniej mówi się o budowie drugiej elektrowni jądrowej oraz małych reaktorach, czyli SMR-ach.
Choczewo, czyli co się teraz dzieje na placu budowy elektrowni
W sierpniu 2024 r. spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wystąpiła do wojewody pomorskiego o pozwolenie na prace przygotowawcze, obejmujące m.in. wycinkę lasu i ogrodzenie terenu. A mówimy o obszarze wielkości ponad 330 hektarów. PEJ ma nadzieję uzyskać pozwolenie w pierwszej połowie 2025 r. Na przyszłym placu budowy trwają prace geologiczne, które mają przynieść odpowiedzi, gdy chodzi o sposób przygotowania fundamentów elektrowni. Kontynuowane będą badania geotechniczne, których wyniki zostaną wykorzystane do zaprojektowania obiektu. To pozwoli dobrać parametry techniczne przy budowie fundamentów.
Odpowiedzialność leży także po stronie amerykańskiego konsorcjum, które odpowiada za zamówienia dla największych elementów konstrukcyjnych, jak turbiny parowe i generatory, które przekształcają ciepło z reaktora w energię elektryczną, oraz duże moduły konstrukcyjne. Trwa ocena ofert. Wybór dostawców powinien nastąpić w pierwszym kwartale 2025 r.
Czytaj więcej
Westinghouse, które wraz z Bechtelem ma zbudować pierwszą polską elektrownię jądrową złożyło pierwsze zamówienia w polskich firmach. Jak poinformowały Polskie Elektrownie Jądrowe, chodzi o dokumentację modeli elementów reaktora AP1000 i ewentualną ich produkcję.