Strajk został zakończony po tym jak związkowcy otrzymali zaproszenie na rozmowy z wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem, do których ma dojść 28 grudnia.

Czytaj więcej

Górnicy blokują dostawy węgla do elektrowni

We wtorek i w środę Górnicy z kopalń "Mysłowice-Wesoła", "Piast-Ziemowit" ("Piast", "Ziemowit"), "ROW" ("Chwałowice", "Jankowice", "Marcel", "Rydułtowy"), "Ruda" ("Bielszowice", "Halemba"), "Sośnica" i "Staszic-Wujek" ("Staszic", "Wujek") zablokowali tory po fiasku rozmów dotyczących realizacji postulatów przedstawionych przez związki zawodowe. Chodzi o wypłaty rekompensaty dla pracowników PGG za miesiące wrzesień-grudzień "w związku ze zwiększonym wysiłkiem załóg górniczych PGG, aby dostarczyć do odbiorców dodatkowe ilości węgla wydobywanego w dni wolne od pracy" oraz podwyższenia średniego wynagrodzenia w PGG na koniec 2021 r., tak by osiągnęło ono poziom 8200 złotych brutto (obecnie wynosi 7829 zł brutto).

- Oczekujemy, iż podczas rokowań reprezentant rządu przedstawi stronie związkowej konkretne rozwiązania umożliwiające realizację postulatów stanowiących przedmiot sporu zbiorowego i pozwalających na dalsze funkcjonowanie PGG w przyszłym roku. Jeśli tak się nie stanie, po 1 stycznia 2022 r. Sztab Protestacyjno-Strajkowy PGG zdecyduje o rozpoczęciu działań protestacyjnych, w tym blokady wysyłki węgla z kopalń Polskiej Grupy Górniczej - zapowiedział Sztab Protestacyjno-Strajkowy PGG w komunikacie opublikowanym 23 grudnia.

Przewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" PGG Bogusław Hutek tłumaczy, iż kluczowe dla dalszego biegu zdarzeń będą efekty rozmów po świątecznych.