Aktualizacja: 19.02.2025 08:58 Publikacja: 08.03.2024 18:25
Spotkanie dotyczące KPEiK w Ministerstwie Klimatu i Środowiska
Foto: Bartłomiej Sawicki
Polska złożyła 1 marca roboczy dokument Krajowy Plan na Rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) do 2030 r. do Komisji Europejskiej, ale tylko w bazowej wersji. Do czerwca polski rząd ma zaprezentować finalny dokument. Formalnie jako kraj mieliśmy to zrobić w poprzednim roku, ale rząd Prawa i Sprawiedliwości rozpoczął konsultacje tego dokumentu i na tym zakończył. Nie udało się tegoż dokumentu przesłać do Brukseli przez spory w obozie Zjednoczonej Prawicy. Teraz, nowy rząd w ciągu ponad 2 miesięcy, bazując już na analizach w resorcie klimatu i środowiska przesłał ten dokument do Brukseli.
Nie ma prawnej procedury „wypowiedzenia” Zielonego Ładu. Możemy go ignorować i płacić później kary albo aktywnie zabiegać o zmiany. My wybieramy drugą opcję – mówi wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta.
Rząd Donalda Tuska nie zrealizuje kolejnej obietnicy. Chodzi o powołanie Funduszu Transformacji Energetyki, który zasilany środkami ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu emisjami ETS miał szybciej transformować energetykę.
Marszałek Sejmu i przewodniczący partii Polska 2050 Szymon Hołownia odniósł się krytycznie do systemu handlu emisjami ETS2. Jego zdaniem, unijny program transformacji energetycznej jest „robiony siłą i kosztem najbiedniejszych”.
Media w Holandii oraz niektórzy europejscy politycy zakwestionowali wykorzystanie funduszy publicznych na kampanie, które miały być zgodne interesami UE i tzw. polityką Zieloną Ładu. Do sprawy odniósł się Piotr Serafin, komisarz ds. budżetu, zwalczania nadużyć finansowych i administracji publicznej i przyznał, że do takich praktyk nie powinno dochodzić.
W tym tygodniu Komisja Europejska oficjalnie przedstawi nowy program na kolejne pięć lat. Jak informują niemiecki "Die Welt" oraz brukselskie "Politico" ma on dotyczyć zerwania z obecną polityką. KE zamiast na klimacie, ma skupić się na odciążeniu gospodarki, co ma być efektem tzw. raportu Mario Draghiego jeszcze z września 2024 r.
Nie ma prawnej procedury „wypowiedzenia” Zielonego Ładu. Możemy go ignorować i płacić później kary albo aktywnie zabiegać o zmiany. My wybieramy drugą opcję – mówi wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta.
Rząd uważa, że względu na dynamiczne zmiany w systemie elektroenergetycznym, związane ze wzrostem produkcji z OZE potrzebne jest kontynuowanie mechanizmu rynku mocy, który wspiera zapewnienie wystarczalności zasobów wytwórczych Polski. Raport na temat tego mechanizmu został przyjęty przez rząd. Ma zapewnić moc do produkcji prądu.
W Niemczech trwa kampania wyborcza. Wśród kampanijnych haseł ważne miejsce zajmuje energetyka. Pojawiają się obawy o przyszłość branży wiatrowej po zmianie ekipy rządzącej. Wiatraki przestały się podobać niektórym politykom.
W ubiegłym roku polskie kopalnie wydobyły blisko 44 mln ton węgla kamiennego. To aż o 4,3 mln ton mniej niż w 2023 r. Jeśli spadek wydobycia utrzymałby się w takim tempie, to za 10-11 lat polskie kopalnie przestaną być potrzebne. Realnie jednak elektrownie na węgiel nadal mogą przydać się jako rezerwa mocy do produkcji prądu.
Microsoft i Google zainwestują miliardy w Polsce - czy to zagrożenie dla suwerenności technologicznej? Eksporterzy apelują o osłabienie złotego, a Unia Europejska nie planuje wsparcia dla energetyki jądrowej w ramach Clean Industrial Deal. Chiny zmieniają podejście do sektora technologicznego, a Indie dostosowują politykę celną do nacisków USA.
Żadna z dużych sektorowych strategii dla polskiej energetyki nie będzie gotowa przed wyborami prezydenckimi.
Przemysł energochłonny potrzebuje funduszy na inwestycje dekarbonizujące produkcję - informują przedstawiciele firm energochłonnych podczas konferencji Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu. Branża przemysłowa proponuje poza szeregiem ułatwień i dofinansowań dla przemysłu także rewolucję w europejskim rynku energii, a więc zmianę kolejności "wpuszczania" energii do sieci.
Spółki węglowe Polska Grupa Górnicza, Południowy Koncern Węglowy oraz Węglokoks Kraj proponują zmiany w projekcie ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. W projekcie propozycji zmian znalazły się m.in. wyższe odprawy dla górników, którzy zdecydują się na ich częściową wypłatę w ratach. Spółki proponują nawet 280 tys. zł odprawy dla górników.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas