Rząd szykuje Polaków na reglamentację gazu. To będzie trudna zima

Rada Ministrów liczy się z reglamentacją gazu ziemnego już najbliższej zimy. Aby ułatwić ten proces, rząd chce ograniczyć rolę obliga giełdowego. Odbiorcy indywidualni i wrażliwi dłużej będą podlegać taryfikacji.

Publikacja: 14.07.2022 03:00

Rząd szykuje Polaków na reglamentację gazu. To będzie trudna zima

Foto: Bloomberg

Rzeczpospolita

Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy w celu wzmocnienia bezpieczeństwa gazowego państwa w związku z sytuacją na rynku gazu.

Kluczową zmianą jest wydłużenie okresu ochrony taryfowej Urzędu Regulacji Energetyki do końca 2027 r. Zdaniem rządu po inwazji Rosji na Ukrainę, w obliczu przedłużającego się kryzysu, takie wydłużenie jest uzasadnione. Przypomnijmy, że już wcześniejsza ustawa ze stycznia br., o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu, rozszerzyła grupę podmiotów uprawnionych do korzystania z ochrony taryfowej. Z taryf mogą więc korzystać także m.in. spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a także szpitale, domy pomocy społecznej, szkoły, przedszkola i żłobki.

Czytaj więcej

Rząd przyjął projekt o wydłużeniu taryf gazowych

Przedłużenie obowiązywania taryf nie oznacza, że ceny nie będą rosły, ale skala wzrostu będzie mniejsza, niż wynikałoby to z cen rynkowych.

Drugą ważną zmianą jest marginalizacja roli obliga giełdowego – obowiązku sprzedaży gazu poprzez giełdę. Rząd zakłada zawieszenie go w przypadku ogłoszenia stanu kryzysowego. Przewiduje też możliwość zmiany poziomu obliga giełdowego w 2022 lub 2023 r. Chodzi o zmiany ilości gazu sprzedawanego za pośrednictwem giełdy towarowej.

Eksperci nie mają wątpliwości: czekać nas może reglamentacja gazu. Zdaniem prof. Roberta Zajdlera, eksperta w obszarze energetyki Instytutu Sobieskiego, przedstawione założenia wskazują, że mogą pojawić się realne problemy w stabilności dostaw gazu ziemnego do odbiorców w Polsce i rząd przygotowuje się do sytuacji kryzysowej. – Sam fakt istnienia infrastruktury na odpowiednim poziomie nie daje gwarancji, że dostępny będzie gaz, który tą infrastrukturą będzie mógł być przesłany. Przykładem może być Baltic Pipe – mówi Zajdler.

Wskazuje on, że propozycja rezygnacji czy ograniczenia obliga giełdowego stanowić może ograniczenie mechanizmu zapewniającego jakiś poziom konkurencyjności na rynku i możliwości zakupu gazu zimnego przez alternatywnych niż PGNiG sprzedawców. – Rezygnacja czy ograniczenie stanowić może mechanizm dalszej monopolizacji rynku gazu ziemnego w Polsce, realizowany „pod szyldem” bezpieczeństwa – podkreśla.

Nieco innego zdania jest Łukasz Batory, szef działu energetyki w Kancelarii Modrzejewski i Wspólnicy sp.j. –Sytuacja kryzysowa, wynikająca z rozporządzenia Security of Supply, które ma swoje odzwierciedlenie w prawie energetycznym, oznacza trudną sytuację: kiedy fizycznie brakuje gazu i mechanizmy rynkowe nie spełniają swojej podstawowej roli. Konieczność obrócenia gazem na giełdzie wydaje się nieuzasadniona w stanie kryzysu – uważa. Jego zdaniem, zgodnie z obowiązującymi regulacjami, wyłączone są mechanizmy rynkowe w ramach bilansowania handlowego i cały system nastawiony jest na zabezpieczenie dostaw do najbardziej potrzebujących odbiorców.

– Uruchamianie mechanizmu rynkowego to wystawianie rynku na grę ceną i manipulacje, których można się spodziewać w dobie kryzysu. Z zaproponowanych rozwiązań wynika jednak, że rząd szykuje się na problemy w dostawach gazu zimą i na jego potencjalną reglamentację – podkreśla Batory. Wszystko zależy, czy Nord Stream 1 będzie ponownie uruchomiony po remoncie oraz czy Gazprom zwiększy dostawy do Europy.

Czytaj więcej

Rząd szykuje się na ciężką zimę. Rozważa odejście od obliga giełdowego w gazie

Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy w celu wzmocnienia bezpieczeństwa gazowego państwa w związku z sytuacją na rynku gazu.

Kluczową zmianą jest wydłużenie okresu ochrony taryfowej Urzędu Regulacji Energetyki do końca 2027 r. Zdaniem rządu po inwazji Rosji na Ukrainę, w obliczu przedłużającego się kryzysu, takie wydłużenie jest uzasadnione. Przypomnijmy, że już wcześniejsza ustawa ze stycznia br., o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu, rozszerzyła grupę podmiotów uprawnionych do korzystania z ochrony taryfowej. Z taryf mogą więc korzystać także m.in. spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a także szpitale, domy pomocy społecznej, szkoły, przedszkola i żłobki.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gaz
Największy sojusznik Gazpromu pozwany w Rosji
Gaz
Polska zyskała nowe źródło gazu. „Błękitne paliwo” dla Orlenu nie tylko z Norwegii
Gaz
Gazprom się boi i grozi. Niemiecki Uniper jak Orlen
Gaz
Wyjątki od wymiany pieców gazowych. Kogo nie dotyczy nowa dyrektywa
Gaz
Unia importuje coraz mniej LNG. Wiemy, dlaczego