Reklama

Berlin stracił cierpliwość. Novatek straci największy kontrakt

Niemiecki rząd zażądał od byłej spółki Gazpromu rozwiązania umowy na dostawy LNG z Rosji. Choć spółka należy dziś do niemieckiego skarbu państwa, to wciąż kupuje rosyjski gaz.

Publikacja: 12.11.2025 11:33

Berlin stracił cierpliwość. Novatek straci największy kontrakt

Foto: Bloomberg

Niemieckie ministerstwo gospodarki zażądało od SEFE (Securing Energy for Europe GmbH), państwowej spółki energetycznej, rozwiązania umowy na dostawy rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego. W wydanym oświadczeniu, na które powołuje się agencja Bloomberg, niemieckie władze wskazały, że firma może rozwiązać umowę, powołując się na siłę wyższą (force majeure).

Nowe sankcje Unii Europejskiej pozwalają zerwać umowę z Novatekiem

Ta klauzula prawna pozwala firmom zerwać umowę ze względu na zaistnienie nadzwyczajnych okoliczności, których w kontrakcie nie dało się przewidzieć. A takimi są najnowsze sankcje Unii Europejskiej wobec Moskwy i dążenia Wspólnoty do uniezależnienia się od rosyjskiej energii, podkreślają niemieckie władze.

W październiku Unia Europejska zatwierdziła 19. pakiet sankcji wobec Rosji, który obejmuje środki mające na celu całkowity zakaz importu rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego. Zgodnie z nowym rozporządzeniem, wszystkie kraje UE, a więc i Niemcy muszą zaprzestać zakupu rosyjskiego LNG do końca 2026 r.

Czytaj więcej

Rosyjski gaz ulatnia się z Unii. Europa Środkowa stawia na inne źródła

Bloomberg przypomina, że SEFE – największy dostawca gazu na rynek niemiecki (odpowiada za ok. 40 proc. importu) – była już krytykowane za kontynuowanie realizacji długoterminowego kontraktu z Novatekiem na dostawy gazu skroplonego z zakładów Jamał LNG na Syberii. Obecny kontrakt przewiduje dostawy 2,9 mln ton LNG rocznie i obowiązuje do 2040 r. Zerwanie umowy przez Niemców bez użycia klauzuli force majeure szacuje się na około 10 mld euro (około 11,6 mld dol.).

Reklama
Reklama

SEFE tymczasem nie śpieszy się z decyzjami. Jej szefostwo oświadczyło w październiku, że analizuje wpływ najnowszych sankcji europejskich na swoje zobowiązania, ale nie podjęło jeszcze żadnych konkretnych decyzji. Ta postawa prezentowana przez przedsiębiorstwo należące do państwa jest krytykowana i niezrozumiała. Teraz, kiedy stołki kierownictwa firmy są zagrożone, decyzja może zapaść szybko.

Niemiecki rząd wywłaszczył Gazprom

SEFE w latach 1990–2022 działało pod nazwą Gazprom Germania GmbH i w całości należało do rosyjskiego Gazpromu. Była to najpotężniejsza spółka rosyjskiego monopolisty gazowego na rynku Europy. Gazprom Germania kontrolowała ponad 28 proc. niemieckich mocy magazynowych oraz prawie 12 proc. austriackich. Za pośrednictwem Gazprom Germania oraz jej spółek-córek Gazprom dostarczał surowiec do klientów nie tylko w Niemczech, ale też w Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji i Belgii.

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę wiosną 2022 r. kontrolę nad spółką Berlin przekazał Niemieckiej Federalnej Agencji Sieciowej, która pełni funkcję krajowego regulatora energetycznego. W grudniu tego samego roku spółka Gazprom Germania została znacjonalizowana kosztem 6,3 mld euro i przekazana rządowi federalnemu Niemiec. Była to reakcja Berlina na działania Rosjan, sprzedanie udziałów w spółce na rzecz innych podmiotów rosyjskich i to w sposób pozbawiony przejrzystości.

Dzięki temu, że od wojny Putina SEFE przynosiło ogromne straty, wartość firmy stała się ujemna, co pozwoliło niemieckiemu rządowi nie zapłacić Rosjanom odszkodowania za ich wywłaszczenie.

Agencja Reutera szacuje, że całkowity eksport rosyjskiego gazu do Europy w 2025 r. może osiągnąć około 18 mld metrów sześciennych, co byłoby najniższym poziomem od początku lat 70. XX wieku, kiedy ZSRR po raz pierwszy rozpoczął dostawy gazu do Europy.

Niemieckie ministerstwo gospodarki zażądało od SEFE (Securing Energy for Europe GmbH), państwowej spółki energetycznej, rozwiązania umowy na dostawy rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego. W wydanym oświadczeniu, na które powołuje się agencja Bloomberg, niemieckie władze wskazały, że firma może rozwiązać umowę, powołując się na siłę wyższą (force majeure).

Nowe sankcje Unii Europejskiej pozwalają zerwać umowę z Novatekiem

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gaz
Rosyjski gaz ulatnia się z Unii. Europa Środkowa stawia na inne źródła
Gaz
Terminale LNG odpływają z Europy. Spada popyt na gaz
Gaz
Zapotrzebowanie na gaz gwałtownie wzrośnie. Potrzebny kolejny gazoport
Gaz
Europa żegna się z rosyjskim gazem. Wkrótce ma całkowicie zniknąć
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gaz
Turkmenistan wchodzi w buty Gazpromu. Zwiększa wydobycie gazu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama