Wypracowana strategia zakłada wsparcie tych projektów, które umożliwią członkom Unii zaopatrywanie się w gaz w różnych krajach. Szczegóły planu przedstawił w środę eurokomisarz ds. energii Miguel Arias Canete.
Według „Financial Times” strategia ma zapobiec takiej sytuacji jak w 2006 r i 2009 r., kiedy to doszło do przerw w dostawach rosyjskiego gazu. Na początku 2009 r. spór Rosji z Ukrainą spowodował, że niektóre państwa (np. Bułgaria) przez blisko dwa tygodnie były pozbawione gazu. A ponieważ zaspokaja on obecnie prawie 100 proc. potrzeb kraju, sytuacja była dramatyczna.
Dlatego stało się konieczne stworzenie sieci połączeń wzajemnych między unijnymi państwami, które w sytuacjach kryzysowych dadzą możliwość zaopatrzenia się w gaz u sąsiada. W tym celu Unia zostanie podzielona na dziewięć stref, w zależności od stopnia uzależnienia od rosyjskiego gazu.
W strefie pierwszej, skupiającej kraje najbardziej od niego zależne, Niemcy znajdą się razem z Polską, Czechami i Słowacją. W drugiej – Węgry z Austrią, Włochami, Słowenią i Chorwacją; w następnej Bułgaria z Grecją, Rumunią i państwami bałkańskimi; Finlandia utworzy strefę z republikami nadbałtyckimi (Litwa, Łotwa, Estonia). W każdej strefie zostaną opracowane plany wspólnej infrastruktury oraz magazynów gazu. Komisja Europejska rezerwuje sobie prawo sprawdzania kontraktów.
W nowej strukturze gazowego rynku Unii pierwszeństwo w zaopatrzeniu w paliwo zyskują gospodarstwa domowe, ciepłownie oraz instytucje publiczne – szkoły, szpitale itp. Autorzy nowej strategii nazywają ją obowiązkową solidarnością. Komisja wesprze 14 projektów inwestycyjnych, które posłużą realizacji strategii. Wśród nich jest m.in. szybkie zakończenie budowy terminalu LNG w Chorwacji, w tym gazociągu z terminalu na Węgry, budowa kilku gazociągów, które mocniej zwiążą Finlandię i republiki nadbałtyckie z pozostałą częścią Unii, a także rozbudowa sieci gazowych w Rumunii, Bułgarii i Grecji. Na te projekty Unia wydzieli odpowiednie środki.