Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie strategie preferują różne państwa w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa energetycznego?
- Jak zmieniały się tempo poprawy efektywności energetycznej w ostatnich latach?
- Jakie zmiany na rynku ropy naftowej są prognozowane w nadchodzących latach?
- Jakie są prognozowane kierunki rozwoju energii niskoemisyjnej i odnawialnej?
W latach 2019-2024 globalny popyt na energię rósł średnio około 1 proc. rocznie, do czego przyczyniły się wyłącznie gospodarki krajów wschodzących napędzane rosnącym dobrobytem i wzrostem gospodarczym–wynika z najnowszego raportu „Energy Outlook” przygotowanego przez koncern bp. Wiadomo też, że tempo poprawy efektywności energetycznej, mierzone jako ilość całkowitej energii finalnej zużytej na jednostkę PKB, nadal pozostawało poniżej oczekiwań i w ostatnich pięciu latach wynosiło średnio zaledwie 1,5 proc. rocznie. We wcześniejszych 10 latach sięgało prawie 2 proc. To spowodowało wzrost zużycia paliw kopalnych pomimo dynamicznie zwyżkującej produkcji energii niskoemisyjnej.
Cele klimatyczne określone w Porozumieniu Paryskim będą trudne do realizacji
Niepokoić mogą stale rosnące emisje CO2. W ostatnich pięciu latach średnio o 0,6 proc. rocznie. W efekcie istnieje ryzyko, że już na początku lat czterdziestych globalna temperatura zwyżkuje o 2 st. C w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej (lata 1850-1900). Tymczasem zgodnie z Porozumieniem Paryskim zobowiązano się utrzymać ten wzrost znacznie poniżej 2 st. C.
Czytaj więcej
Komisja Europejska nałoży cła na import rosyjskiej ropy naftowej do Wspólnoty. Ma to wymusić posz...
Koncern bp zauważa, że w ostatnich latach nastąpił znaczący wzrost napięć geopolitycznych i konfliktów (wojny w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie). Coraz częściej dochodzi też do stosowania sankcji handlowych i ceł. To powoduje, że w wielu krajach szeroko rozumiane bezpieczeństwo energetyczne staje się priorytetem, przy czym w różny sposób jest ono zapewniane. Część państw zaczyna preferować produkcję energii we własnym zakresie kosztem importowanej, a część stawia na dywersyfikację importu energii niskoemisyjnej zamiast polegać na najtańszych międzynarodowych dostawcach.