Reklama

Polska i Grecja – nowe gazowe huby Europy

Inwestycje w nowe terminale LNG i rurociągi przesyłowe stawiają Polskę i Grecję na pozycji głównych węzłów importu gazu do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, ocenia agencja Bloomberg.

Publikacja: 09.12.2025 12:32

Polska i Grecja – nowe gazowe huby Europy

Foto: Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie jest strategiczne znaczenie inwestycji w terminale LNG w Polsce i Grecji?
  • Jakie czynniki wpływają na zwiększenie popytu na LNG w regionie?
  • Dlaczego Polska zdecydowała się na dywersyfikację źródeł gazu?
  • Jakie są kluczowe projekty gazowe planowane w Polsce do 2028 roku?

Unia Europejska postawiła sobie za cel całkowite wyeliminowanie zakupów gazu z Rosji do listopada 2027 r. Znaczny wzrost dostaw LNG z Ameryki Północnej, Kataru i innych regionów, przewidywany w latach 2026-2027, powinien pomóc w złagodzeniu tej transformacji. Jednak wiele krajów śródlądowych w Europie Środkowej i Wschodniej stoi w obliczu trudniejszej sytuacji, zauważa Bloomberg.

Rośnie popyt na LNG z Polski i Grecji

Amerykańska agencja podkreśla, że Polska i Grecja aktywnie rozwijają infrastrukturę odbioru i transportu gazu i będą mogły zaopatrywać kraje kontynentu – od Węgier i Słowacji, które nie chcą zrezygnować z rosyjskiego surowca, aż po Ukrainę.

Jak powiedział Bloombergowi Sławomir Hinc, prezes polskiego operatora gazociągów Gaz-System, firma podejmie w pierwszej połowie 2026 r. decyzję o budowie kolejnego pływającego terminalu LNG na Morzu Bałtyckim. Powodem jest „znaczny wzrost zainteresowania LNG zarówno w Polsce, jak i w innych krajach naszego regionu”.

Czytaj więcej

Rosyjski gaz ulatnia się z Unii. Europa Środkowa stawia na inne źródła
Reklama
Reklama

Również w Grecji umowy podpisane przez tamtejsze firmy na import dużych ilości LNG z USA przeznaczonych na reeksport do Europy Środkowo-Wschodniej zmieniają przyszłość energetyczną kontynentu – powiedział agencji grecki wicepremier Kostis Hatzidakis. Dodał, że nie tylko „wzmacniają one geopolityczne znaczenie Grecji”, ale także „znacznie zmieniają mapę energetyczną” Europy.

Polska pierwsza rozstała się z Gazpromem

Bloomberg przypomina, że Polska ma już „osiągnięcia w zakresie dywersyfikacji”. W 2018 r. ogłosiła, że nie przedłuży wygasającego w 2022 r. kontraktu z Gazpromem, a zamiast tego podpisała umowę na długoterminowe dostawy LNG z USA. Warunki finansowe tej umowy nie zostały ujawnione.

Według Bloomberga obliczenia wskazywały, że gaz amerykański będzie dla Polski znacznie droższy niż rosyjski. Jednak ryzykowna decyzja Polski o budowie terminalu LNG w Świnoujściu o przepustowości 8,3 mld m³ rocznie, otwartego w 2016 r., okazała się strzałem w dziesiątkę, kiedy wojna rozpętana przez rosyjskiego dyktatora i szantaż ze strony Gazpromu spowodowały gwałtowny wzrost cen gazu w Europie.

Czytaj więcej

Gazprom po prośbie do Unii: Kupcie od nas gaz

Import LNG do Polski, według obliczeń Bloomberga opartych na danych o ruchu statków, wzrósł z 1,18 mln ton w 2017 r. do 5,71 mln ton w 2025 r. (stan na 4 grudnia), czyli odpowiednio z około 1,7 mld metrów sześciennych do 8 mld metrów sześciennych, czyli wielkości bliskiej tej importowanej z Gazpromu. Bezpieczeństwo gazowe kraju zabezpiecza dodatkowo uruchomiony gazociąg z Danii – Baltic Pipe, którym do Polski dociera gaz norweski. 

Trzeci polski terminal zaopatrzy Unię i Ukrainę 

Teraz Polska buduje pływający terminal o przepustowości 6,1 mld m³, którego ukończenie planowane jest na 2028 r. Przepustowość dwóch pierwszych terminali jest w całości zakontraktowana przez Orlen. Natomiast kolejny terminal, jeśli zapadnie ostateczna decyzja o jego budowie, będzie służył do zaopatrywania także innych krajów, czyniąc z Polski regionalny węzeł przesyłu gazu.

Reklama
Reklama

Bloomberg podkreśla, że „centralne położenie Polski w europejskiej sieci gazowej pozwala jej na integrację kilku kluczowych szlaków”. Na przykład może ona przesyłać paliwo importowane z USA do przechowywania w ogromnych podziemnych magazynach na Ukrainie lub dostarczać je do sąsiednich krajów bez dostępu do morza, takich jak Czechy, Słowacja i Węgry.

Mychajło Swyszczo, analityk kijowskiego ExPro Consulting, również docenia rosnącą rolę Polski na gazowym rynku Unii.„Polska rzeczywiście ma szereg przewag strukturalnych i geograficznych, z których najważniejszą jest dostęp do Morza Bałtyckiego. Przez dekady prawie cały region był zależny od rosyjskiego gazu rurociągowego i w niewielkim stopniu różnicował źródła dostaw. Polska, wręcz przeciwnie, kontynuowała rozwój własnej infrastruktury, a ponieważ rozpoczęła to wcześniej od innych krajów, znajduje się obecnie w znacznie silniejszej pozycji. Polska dostarcza już amerykańskie LNG na Ukrainę, a Orlen zadeklarował gotowość do zwiększenia tranzytu z 600 mln metrów sześciennych w 2025 roku do ponad 1 mld metrów sześciennych w 2026 roku” – powiedział Bloombergowi.

Ukraina odbiera gaz także z Litwy, która również inwestuje w rozbudowę infrastruktury LNG w Kłajpedzie, ale jest ona nastawiona głównie na obsługę republik bałtyckich.

Bloomberg podkreśla, że Polska i Grecja będą miały więcej niż wystarczającą ilość gazu, aby zaopatrywać region Europy Środkowej. A w ciągu najbliższych dwóch lat planowane jest uruchomienie około dwudziestu nowych projektów eksportu LNG w Ameryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Według Międzynarodowej Agencji Energii, do 2030 r. zwiększy to globalne możliwości eksportowe o 40 proc. Dla porównania w latach 2020-2024 wzrost wyniósł zaledwie 8 proc.

Gaz
Celne uderzenie w rosyjski terminal LPG. Wstrzymany eksport gazu
Gaz
Turcja żegna Gazprom i sięgnie po zamrożone aktywa Rosji
Gaz
Szybszy koniec rosyjskiego gazu w Unii. Wściekłość na Kremlu
Gaz
Dostawy energii w niepewnych czasach: strategia LNG Orlenu redefiniująca bezpieczeństwo energetyczne
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Gaz
Sankcje na Rosję nakręcają eksport LNG z Ameryki
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama