Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 08:50 Publikacja: 08.10.2021 07:31
Foto: Polacy boją się rosnących kosztów energii elektrycznej. Fot. Adobe Stock
Z przecieków, które płyną z Brukseli wynika, że Komisja położy nacisk na „kierunkowe wsparcia” dla gospodarstw domowych o niskich dochodach. Instrumenty mające chronić najbiedniejszych chcą wprowadzić Włochy, Hiszpania, Grecja i Francja. Polska, od prawie roku pracuje nad własnymi instrumentami chroniącymi odbiorców wrażliwych przed rosnącymi cenami energii. Dokument ustawy czeka na rozpoczęcie prac legislacyjnych. Oczekuje on na wpisanie do wykazu prac legislacyjnych jednak od sierpnia. Skąd więc to opóźnienie? Nieoficjalnie można usłyszeć, że chodzi o wielkość wsparcia, a koncepcji pojawiło się coraz więcej wraz z tempem rosnących cen prądu. Notowania cen energii z dostawą na dzień następny na Towarowej Giełdzie Energii kształtowały się wraz z początkiem roku na poziomie 235 zł/MWh. Notowania na TGE tego samego produktu TGEBase wynosiła już blisko 645 zł/MWh.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Debata uczestników Kongresu Energetyki Rozproszonej będzie skupiała się wokół pytania, czy jest szansa na konsen...
W zmieniającej się szybko sytuacji międzynarodowej pewne rzeczy, takie jak bliskość geopolityczna, geograficzna...
Transformacja sektora energii w Polsce postępuje od jakiegoś czasu. Rośnie udział odnawialnych źródeł energii (O...
Typowa wojenka zastępcza na Półwyspie Arabskim, która dotąd była rozgrywką regionalnych potęg, powoli przybiera...
Najpotężniejsza petromonarchia świata i nieformalny lider OPEC nie ma zamiaru bezczynnie przyglądać się odejściu...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas