- Decyzja o wykorzystaniu węgla jako paliwa dla nowej elektrociepłowni opiera się głównie na wskaźnikach ekonomicznych i zasadności biznesowej, jak również kwestii logistyki. Koszt węgla jest niższy niż koszt gazu, dodatkowo spółka posiada infrastrukturę kolejową, co definiuje efektywną i nieograniczoną w mocach logistykę. Potencjał ilościowy w górnictwie pozwala zakładać bezpieczeństwo przyszłościowego pokrywania zapotrzebowania ZAK na ten surowiec – mówi Adam Leszkiewicz, prezes ZAK.
Zaznaczył, że spółka zauważa względną stabilizację cen węgla na rynkach światowych. Ponadto, opłaty za emisję CO
2
oscylują na racjonalnym poziomie, nie wpływając znacząco na koszty wytwarzania ciepła. - Istniejąca infrastruktura dla gazu ziemnego pozwoli na zwiększony pobór gazu i wykorzystanie tego surowca w nowym układzie szczytowo – rezerwowym – dodał Leszkiewicz.
Już w ubiegłym tygodniu spółka sygnalizowała, że nowa elektrownia może być zasilana zarówno gazem jak i węglem. Wcześniej mówiono jedynie o zasilaniu węglowym.