Nowe aukcje rynku mocy dla elektrowni gazowych

Rząd kończy ekspresowe konsultacje aukcji rynku mocy, które mają pomóc w budowie nowych mocy gazowych wspierających OZE.

Publikacja: 23.04.2025 04:36

Bloki gazowe, takie jak Dolna Odra, mają dostarczać energię wtedy, gdy OZE nie dają rady ze względu

Bloki gazowe, takie jak Dolna Odra, mają dostarczać energię wtedy, gdy OZE nie dają rady ze względu na brak wiatru czy zachmurzenie

Foto: materiały prasowe

Stale rośnie liczba projektów gazowych, które mają po 2030 r. przejąć rolę stabilizatorów dostaw mocy po tym jak wysłużone elektrownie węglowe będą odchodzić na emeryturę. Pokazały to dane Polskich Sieci Elektroenergetycznych z początku 2025 r. O warunki przyłączenia do sieci starają się nowe projekty o łącznej mocy nawet blisko 5 GW. Kilka projektów dużych elektrowni gazowych, mniej emisyjnych niż węglowe i szybciej reagujących na braki energii z OZE, już powstało, np. elektrownia Dolna Odra PGE czy obiekty Orlenu w Płocku i Włocławku.

Czytaj więcej

Prezydent zdecyduje o rynku mocy dla gazu i o wydłużeniu czasu dla MŚP

Płocki koncern odda w 2026 r. dwie elektrownie gazowe – w Grudziądzu oraz Ostrołęce. Mimo to, jak wynika z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, nadal istnieje ryzyko, że tej stabilnej mocy do produkcji prądu może zabraknąć do końca lat 20.

Na początku roku przyjęto nowelizację ustawy o rynku mocy (forma systemu wsparcia dla elektrowni), zgodnie z którą w sytuacji, kiedy operator stwierdzi możliwość wystąpienia takiego ryzyka, jest organizowana dogrywkowa aukcja, dotyczy ona roku dostaw 2029. Wówczas więc dany obiekt ma być gotowy, jeśli chce korzystać ze wsparcia. PSE taką przesłankę stwierdziło i zgłosiło Ministerstwu Klimatu i Środowiska. Przygotowało ono rozporządzenie potrzebne do rozpisania tychże aukcji. Konsultacje społeczne dobiegły końca i jeszcze w kwietniu rozporządzenie ma zostać wydane.

Ryzyko braku mocy

Na potrzeby wyznaczenia prognozowanego zapotrzebowania na moc w aukcji dogrywkowej na rok dostaw 2029 operator przeprowadził analizę w ten sam sposób jak dla aukcji głównej na ten okres dostaw. W analizie przyjął, że ze względu na brak pokrycia kosztów stałych w ramach mechanizmu mocowego, malejący czas wykorzystania mocy i wysoki stopień wyeksploatowania bloków węglowych, wszystkie bloki nieposiadające kontraktów mocowych na rok dostaw 2029 wyłączone zostaną z eksploatacji ze względów ekonomicznych lub technicznych. Operator zaproponował zapotrzebowania na moc w aukcji na poziomie 5,2 GW. Jednak URE zaproponował mniejsze zapotrzebowanie 4 GW. Cena wejścia na rynek nowej jednostki to 488 zł/kW.

Czytaj więcej

Unia nie chce kupować LNG z Rosji. Umożliwi firmom zrywanie już zawartych kontraktów

Gazówki kontra magazyny

Planowany korekcyjny współczynnik dyspozycyjności (KWD) dla bloków gazowo-parowych ustalono na 94 proc. Jednocześnie obniżono ten współczynnik dla bateryjnych magazynów energii. W grudniu wynosił on 61,3 proc. Obecnie projekt rozporządzenia przewiduje obniżenie KWD dla magazynów energii do 12,3 proc. Dlaczego?

W poprzedniej aukcji głównej na 2029 r. w grudniu 2024 r. to właśnie magazyny energii uniemożliwiły powstanie nowych elektrowni gazowych. Potrafiły one zaproponować konkurencyjną cenę, ale same nie produkują energii. Aby zwiększyć szansę dla elektrowni gazowych, zwiększono wymagania dla magazynów w tzw. aukcji dogrywkowej. Taki kształt aukcji miał na przełomie roku zyskać aprobatę Komisji Europejskiej.

Czytaj więcej

Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji

Dlatego zgodnie z nowelizacją w aukcjach dogrywkowych preferowane będą elektrownie gazowe. Chodzi m.in. o projekty gazowe Energi (Orlen) w Gdańsku (456 MW) i Enei w Kozienicach (dwa bloki po 700 MW). Co ważne, dostawca elektrowni może zgłosić chęć udziału w aukcji z planowaną jednostką wytwórczą, dla której złożył tylko wniosek o wydanie warunków przyłączenia, o ile jej technologia umożliwia dostarczanie mocy do systemu nieprzerwanie przez co najmniej 48 godzin. Wprowadzenie nowych aukcji dogrywkowych na rok dostaw 2029 będzie jednak słono kosztować odbiorców: 1,88 mld zł w 2029 r. i 1,1 mld zł w kolejnych latach.

Stale rośnie liczba projektów gazowych, które mają po 2030 r. przejąć rolę stabilizatorów dostaw mocy po tym jak wysłużone elektrownie węglowe będą odchodzić na emeryturę. Pokazały to dane Polskich Sieci Elektroenergetycznych z początku 2025 r. O warunki przyłączenia do sieci starają się nowe projekty o łącznej mocy nawet blisko 5 GW. Kilka projektów dużych elektrowni gazowych, mniej emisyjnych niż węglowe i szybciej reagujących na braki energii z OZE, już powstało, np. elektrownia Dolna Odra PGE czy obiekty Orlenu w Płocku i Włocławku.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Elektroenergetyka
Rozwiązania kryzysowe na stałe. Obligo może?
Elektroenergetyka
Na Śląsku i w Małopolsce bez węgla. Tauron proponuje alternatywy
Elektroenergetyka
Spółki inwestują w rozbudowę sieci
Elektroenergetyka
Premier Ontario grozi USA odcięciem prądu. „Dostaną podwójny cios”
Elektroenergetyka
USA przerywają wsparcie dla odbudowy ukraińskiej sieci energetycznej