Smart metering, czyli będziemy mieć inteligentne liczniki

Kapsztad realizuje koncepcję inteligentnego miasta. Kiedy w Polsce uda się zastosować takie rozwiązania?

Publikacja: 18.04.2012 16:26

Smart metering, czyli będziemy mieć inteligentne liczniki

Foto: Bloomberg

Adre Stelzner z Kapsztadu podkreśla, że scentralizowany system zarządzania sieciami zdecydowanie ułatwia działanie. – Jednak w celu realizacji funkcjonalnego planowania zasobów trzeba mieć system i sposób, który zapewni integrację i pozwoli na przekształcenia organizacyjne – mówił we wtorek na konferencji w Madrycie Stelzner.

Kapsztad realizując strategię integrował procesy administracyjne dotyczące m.in. zagospodarowania przestrzennego, ale i zarządzania sieciami po to, by ułatwić procedury. Stelzner podkreśla, że stworzenie jednego nowego systemu okazało się bardziej opłacalne i efektywne, niż łączenie kilku starszych.

W Polsce z technologiami smart na dobrą sprawę dopiero zaczynamy. Przede wszystkim w energetyce. Zgodnie z prawem energetycznym do 2020 r. mierniki energii elektrycznej mają zostać zastąpione tzw. inteligentnymi licznikami. Operatorzy dystrybuujący energię elektryczną mają obowiązek zainstalować na własny koszt u każdego odbiorcy tzw. inteligentne liczniki (smart metering), będących kluczowymi elementami inteligentnych sieci energetycznych (smart grid). Po co nam te rozwiązania?

- W przyszłości dostawy energii będą odnawialne, zdecentralizowane i podłączone do jednej sieci – mówi Axel Lauterborn z RheinEnergy. Niemiecka firma energetyczna ideami smart zajmuje się od kilku lat, testy przeprowadzała w ponad 1000 punktów pomiarowych. Dla porównania: polski Tauron ma obecnie 35 tys. punktów pomiarowych, PGE ma ich mieć 54 tys. Tyle, że krajowe firmy wciąż czekają na powołanie Niezależnego Operatora Pomiarowego. Koncepcja jego działania opiera się na idei utworzenia instytucji, której zadaniem byłoby zarządzanie urządzeniami pomiarowymi i pomiarami.

Czemu sprawa inteligentnych liczników, a nie tylko samego zdalnego odczytu danych jest tak ważna? Dlatego, że ma wpływ zarówno na producenta i sprzedawcę energii, jak i na klienta. Resort gospodarki uważa, że dzięki wprowadzeniu inteligentnych sieci energetycznych, których częścią są nowe liczniki, konsumenci będą mogli bezpośrednio kontrolować swoje zużycie energii i zarządzać nim. Ministerstwo podobnie jak urzędnicy unijni spodziewa się, że będzie to silny bodziec do oszczędzania energii, zwłaszcza w połączeniu z wprowadzeniem cen energii uzależnionych od pory dnia i roku.

- Technologie smart, do których Polska musi dołączyć, przede wszystkim pozwalają na poprawę obsługi jakości klienta – mówi "Rz" Sławomir Klimowicz, szef działu Business Utility w SAP CEE. – Inteligentne liczniki pozwalają nie tylko na kontrolę rzeczywistego zużycia energii, ale też na sterowanie tym zużyciem, co pozwala na obniżanie kosztów. A firmom pozwala także m.in. na monitorowanie niepłacących klientów i daje w ostateczności możliwość automatycznego odcięcia prądu – podaje przykład.

Poza tym sam klient staje się bardziej świadomym odbiorcą finalnym energii elektrycznej. W efekcie przekłada się to na mniejsze zużycie energii, a tym samym – zwłaszcza w przypadku Polski – na mniejszą emisję CO

2

. A to jeden z priorytetów polityki Brukseli.

Polskie spółki energetyczne, podobnie jak pozostałe w UE mają kilka lat na dostosowanie się do unijnej dyrektywy o efektywności energetycznej. Wiadomo, że procedura wymiany pochłonie w Polsce w sumie kilka mld zł.

Karolina Baca z Madrytu

Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Energetyka
Jak dostać dofinansowanie do fotowoltaiki? W tych programach nabór wniosków trwa
Energetyka
Co trzecia gmina chce uczestniczyć w programie „Czyste Powietrze”
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku