PGE szuka spółek do przejęcia

Polska Grupa Energetyczna chce przejmować farmy wiatrowe w kraju i za granicą. Szuka też chętnych na zakup połowy Elektrowni Opole

Publikacja: 28.05.2012 05:47

Wojciech Ostrowski

Wojciech Ostrowski

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

– Cały czas poszukujemy ciekawych aktywów. Najwięcej do kupienia jest projektów farm wiatrowych, zwłaszcza za granicą, w tym farm zlokalizowanych na morzu – mówi Wojciech Ostrowski, wiceprezes ds. finansowych Polskiej Grupy Energetycznej.

Jednak, by PGE poważnie zainteresowała się taką akwizycją, inwestycja musi gwarantować bardzo dobrą stopę zwrotu, istotnie wyższą niż polskie projekty. – A takich ofert praktycznie nie ma. Priorytetem są dla nas inwestycje w Polsce – dodaje Ostrowski.

Wciąż otwarta pozostaje także kwestia zaangażowania PGE w budowę elektrowni jądrowej na Litwie. PGE, choć wstrzymała rozmowy w tej sprawie, nie zamknęła sobie drogi do udziału w tym przedsięwzięciu. – W pewnym momencie zawiesiliśmy rozmowy, ponieważ warunki biznesowe proponowane przez stronę litewską były dla nas nie do przyjęcia – wyjaśnił Ostrowski.

Z pewnością jednak PGE włączy się w poszukiwania gazu łupkowego w Polsce, choć nie ustaliła jeszcze w tej sprawie szczegółów ze swoim partnerem – Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. – Nasza strategia przewiduje wydatki roczne na poszukiwania gazu na poziomie kilkuset milionów złotych. Nie wykluczamy, że pierwsze pieniądze mogą popłynąć jeszcze w tym roku – zaznaczył wiceprezes PGE.

Strategia zakłada też znalezienie partnera dla Elektrowni Opole, gdzie wkrótce ruszy budowa dwóch bloków węglowych za 11,6 mld zł. Okazuje się, że chętnych nie brakuje. – Znaleźli się zainteresowani, ale wstrzymaliśmy rozmowy do czasu uzyskania zgody środowiskowej na realizację tego projektu – stwierdził Ostrowski.

Dodał, że według analiz na rynku jest miejsce tylko na trzy – cztery nowe bloki węglowe. Budowa kolejnych może skutkować niekorzystną dla koncernów wojną cenową. PGE liczy na to, że jeśli któryś z konkurentów przyłączy się do projektu w Opolu, to jednocześnie zrezygnuje z budowy własnego bloku.

Wywiad z Wojciechem Ostrowskim w dzisiejszym „Parkiecie"

– Cały czas poszukujemy ciekawych aktywów. Najwięcej do kupienia jest projektów farm wiatrowych, zwłaszcza za granicą, w tym farm zlokalizowanych na morzu – mówi Wojciech Ostrowski, wiceprezes ds. finansowych Polskiej Grupy Energetycznej.

Jednak, by PGE poważnie zainteresowała się taką akwizycją, inwestycja musi gwarantować bardzo dobrą stopę zwrotu, istotnie wyższą niż polskie projekty. – A takich ofert praktycznie nie ma. Priorytetem są dla nas inwestycje w Polsce – dodaje Ostrowski.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej