Łupki wcale nie tak tanie

Gaz łupkowy zrewolucjonizował energetykę w USA. Na europejską może mieć mniejszy wpływ

Publikacja: 04.10.2012 04:26

Łupki wcale nie tak tanie

Foto: AFP

Europa nie potrzebuje nowych regulacji dla gazu łupkowego – powiedział Brendan Devlin, doradca w Dyrekcji Generalnej ds. Energii w Komisji Europejskiej. Devlin brał udział w Europejskim Forum Gazu Łupkowego w Brukseli. W odpowiedzi na pytanie „Rz" przekonywał, że prawne uwarunkowania pozyskiwania gazu w ten sposób nie różnią się od już istniejących i uregulowanych prawnie sposobów pozyskiwania surowców. – Obecne stanowisko KE przewiduje przegląd istniejących regulacji. Wystarczą, jeśli nie ma nowych wyzwań – powiedział Devlin.

Wiadomo, że Unia Europejska nie wprowadzi moratorium na wydobycie gazu z łupków. Ale dodatkowe regulacje mogą sprawić, że będzie ono bardziej kosztowne i przestanie się opłacać. Zresztą nawet teraz, bez zapowiedzianych nowych przepisów, wcale nie wiadomo, czy cena gazu z łupków będzie atrakcyjna. Gazprom zdecydowanie twierdzi, że nie. – Popieramy gaz łupkowy w Polsce. Bo nasi koledzy szybko się przekonają, że jesteśmy atrakcyjniejszą opcją – powiedział Siergiej Komlew, odpowiedzialny w rosyjskiej spółce za konstruowanie kontraktów z odbiorcami i politykę cenową. Jego zdaniem cena wydobycia gazu z łupków w Europie będzie dwa, a może nawet trzy razy wyższa niż w USA, co uczyni ten surowiec zupełnie nieatrakcyjnym. – Same odwierty kosztują trzy razy tyle, co w USA – przekonywał rosyjski ekspert. Według niego wysoka cena będzie wystarczająco odstraszająca.

Polskie stanowisko przedstawił Michał Gołębiowski z Ministerstwa Skarbu. Jak mówił, nasz kraj w 2013 roku będzie wydawał 130 mld euro na import gazu. – Część tych pieniędzy można oszczędzić dzięki gazowi z łupków – mówił urzędnik.

Nie jest na razie pewne, na ile gaz łupkowy zmieni równowagę energetyczną w świecie. Obecni na forum eksperci wskazywali, że akurat Polska ma cały wachlarz opcji, a nie tylko alternatywę między gzem z łupków a dostawami Gazpromu. – Tylko ich nie wykorzystujecie – uważa Devlin. Wskazał na możliwość importu LNG, ale także korzystania z wolnych mocy energetycznych w innych krajach UE. – Jest rynek wewnętrzny, są łączniki. Polska powinna z tego korzystać, a nie słuchać swoich monopolistów energetycznych – mówił.

Forum Gazu Łupkowego to jedna z pierwszych imprez w Brukseli zorganizowanych przez zwolenników tego nowego sposobu pozyskiwania energii. Obecni na spotkaniu przedstawiciele firm energetycznych przekonywali, że łupki zrewolucjonizują świat na wzór tego, co stało się w USA. – Dzięki nim powstało w USA do 2010 roku 600 tysięcy miejsc pracy. Do 2015 liczba ta dojdzie do miliona – uważa Tristan Aspray z ExxonMobil. Liczy nie tylko zatrudnienie w branżach, ale też w gałęziach przemysłu, jak hutnictwo, które wracają do USA w związku ze spadającymi cenami energii. Przekonywał, że łupki nie tworzą nowych poważnych czynników ryzyka, lecz spełniają wszystkie trzy cele unijnej polityki energetycznej. Zwiększają bezpieczeństwo i dywersyfikują zaopatrzenie w energię oraz są konkurencyjne cenowo. A także neutralne z punktu widzenia emisji CO2.

Jednak potrzeby energetyczne UE są bardzo duże i będą rosły. Teraz importuje 60 procent używanego gazu, do 2030 roku będzie to 80 proc. Nawet jeśli złoża łupków będą się nadawały do eksploatacji, to nie uczynią Europy samowystarczalną gazowo. Mogą zmniejszyć zależność od importu do 50–70 proc. Według Devlina realnym terminem pozyskiwania gazu na skalę komercyjną jest okres po 2020 roku.

Europa nie potrzebuje nowych regulacji dla gazu łupkowego – powiedział Brendan Devlin, doradca w Dyrekcji Generalnej ds. Energii w Komisji Europejskiej. Devlin brał udział w Europejskim Forum Gazu Łupkowego w Brukseli. W odpowiedzi na pytanie „Rz" przekonywał, że prawne uwarunkowania pozyskiwania gazu w ten sposób nie różnią się od już istniejących i uregulowanych prawnie sposobów pozyskiwania surowców. – Obecne stanowisko KE przewiduje przegląd istniejących regulacji. Wystarczą, jeśli nie ma nowych wyzwań – powiedział Devlin.

Pozostało 86% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie