Reklama
Rozwiń

Kolejny kraj z orbity wpływów rosyjskich chce zróżnicować źródła dostaw gazu

Kolejny kraj z orbity wpływów rosyjskich chce zróżnicować źródła dostaw gazu. I to nie dlatego, że zapłaci mniej.

Publikacja: 03.02.2016 19:55

Kolejny kraj z orbity wpływów rosyjskich chce zróżnicować źródła dostaw gazu

Foto: Bloomberg

Rząd Armenii prowadzi rozmowy z Iranem na temat dostaw gazu, potwierdził minister reform i integracji Wacze Gabrielian. Motywacją Armeni nie jest tym razem cena surowca, bo nikt nie proponuje gazu taniej niż obecnie płaci Gazpromowi - czyli po 165 dol./1000 m3. Tak korzystną cenę Erewań zawdzięcza przyłączeniu do Euro-Azjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Teraz chodzi w zróżnicowanie źródeł.

- Rosja nie ma monopolu na dostawy gazu do Armenii, więc nie ma też ograniczeń zakupów gazu z Iranu - dodał minister energetyki Erwand Zacharian. Obecnie Gazprom jest jedynym dostawcą gazu na potrzeby Ormian. Gaz idzie tranzytem przez Gruzję. Armenia dostaje też 365-370 mln m3 gazu z Iranu. Przerabia go na prąd w swoich elektrowniach i odsyła z powrotem do Iranu.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG