Za 325 mld rubli (5,2 mld dol.) za 50,08 proc. akcji w posiadaniu skarbu państwa, Rosneft ma przejąć kontrolę nad Basznieft - koncernem wydobywczym z Baszkirii. Ten koncern jeszcze rok temu należał do oligarchy Władimira Jewtuszenkowa. Władze oskarżyły go o niepłacenie podatków, osadziły w areszcie domowych i trzymały tam długo, dopóki nie zrzekł się firmy na skarb państwa.
Kreml tłumaczył obywatelom, że Jewtuszenkow przejął Baszneft z naruszeniem prawa (wcześniej władze nakłaniały bogacza do inwestowania w tę firmę). I zapewnił, że zostanie sprywatyzowana w sposób przejrzysty i zgodnie z zasadami rynkowymi.