Aktualizacja: 22.02.2025 04:29 Publikacja: 15.12.2024 11:18
Premier Donald Tusk
Foto: PAP/Marcin Obara
Sprawdzamy, co zostało z politycznych zapowiedzi rządu w dziedzinie energetyki, zestawiając podjęte przez ostatni rok działania i inicjatywy prawne z zapisami umowy koalicyjnej sprzed roku.
W ramach KPO należąca do koncernu firma Energa Operator otrzymała 7,66 mld zł pożyczki na rozwój inteligentnych sieci elektroenergetycznych. Za te pieniądze możliwe będzie m.in. przyłączenie do sieci 9 GW mocy z odnawialnych źródeł.
Raciborska spółka ma coraz mniej czasu na ratunek. Nieoficjalnie słyszymy, że pomysł jest, jak i chęci zainteresowanych stron. Najmniej zdecydowany jest – z tego, co słyszymy – rząd.
Minister aktywów państwowych podczas spotkania z dziennikarzami odniósł się do bieżących problemów w spółkach energetycznych. Nadal nie ma jednak decyzji dotyczącej ważnej reformy polskiej energetyki, a więc wydzielenia aktywów węglowych.
Krajowe zużycie energii elektrycznej wzrosło rok do roku i o niecały procent i wyniosło 168,95 TWh w 2024 r. Z całorocznych danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych wynika także że udział węgla w produkcji energii elektrycznej spadł do blisko 63 proc., a udział OZE wzrósł do ponad 27 proc.
Analitycy dobrze oceniają możliwość zbycia przez firmę części projektów energetycznych.
Dotychczasowy prezes Południowego Koncernu Węglowego Łukasz Deja został wybrany nowym prezesem Polskiej Grupy Górniczej - poinformowała największa spółka górnicza w kraju. Przed nowym prezesem wyzwania związanie z realizacją umowy społecznej z górnikami. Spółka w poprzednim roku przyniosła 3,6 mld zł straty. Gdyby nie pomoc publiczna, ta byłaby jeszcze większa.
Wdrożenie unijnego rozporządzenia metanowego, prace nad zmianami w prawie geologicznym i górniczym oraz przyszłość kopalni Bielszowice omawiano podczas piątkowego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników w Katowicach.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawy o rynku mocy, przewidującą możliwość przeprowadzenia dogrywkowych aukcji rynku mocy na rok 2029 i - jeśli będzie to potrzebne - na 2030. Pozwoli ona na powstanie elektrowni gazowych. Chodzi szczególnie o projekty elektrowni gazowej w Kozienicach (Enea) i w Gdańsku (Energa/Orlen).
Prąd z pierwszej elektrowni jądrowej, która ma powstać w Choczewie, ma kosztować 470-550 zł za MWh. Zmniejszenie kosztów inwestycyjnych pozwoli obniżyć tę cenę, ale przekroczenie budżetu oznaczać będzie wyższą cenę - wynika z opublikowanego wniosku notyfikacyjnego pomoc publiczną polskiego rządu. Z dokumentu wynika, że elektrownia powstanie rok później niż planowano. Bruksela wyraziła już swoje wątpliwości, które jednak nie przesądzają sprawy.
Nowa odsłona programu dotacji do termomodernizacji "Czyste Powietrze" ruszyć ma zgodnie z planem, a więc pod koniec marca - zapewnia Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Fundusz wnioskuje o dodatkowe pieniądze z EBI rzędu 10 mld zł.
Mali i średni przedsiębiorcy, którzy na czas nie pomyśleli o nowych umowach za zakup energii, już po zakończeniu mrożenia cen prądu, mają jeszcze szansę spróbować zmniejszyć swoje zbyt wysokie rachunki. Wszystko zależy od taktyki negocjacyjnej.
UE musi mądrze realizować swoją politykę dekarbonizacyjną. Gra toczy się o konkurencyjność europejskiej gospodarki – mówi Lucyna Stańczak-Wuczyńska, przewodnicząca rady nadzorczej BNP Paribas i szefowa rady Chapter Zero Poland.
Sejm uchwalił ustawę o dokapitalizowaniu z budżetu spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) kwotą do 60,2 mld zł, co ma być wkładem do budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Warunkiem dokapitalizowania jest zgoda KE na pomoc publiczną. Wniosek notyfikacyjny w tej sprawie został złożony w ubiegłym roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas