Jak poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska resort zbliża się do finału prac nad scenariuszem ambitniejszych działań rządu (WAM) w ramach projektu Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK) do 2030 r. Scenariusz zachowawczy, mniej ambitniejszy został przedstawiony Komisji Europejskiej w marcu tego roku. KPEiK to projekcje rządów UE dot. planów transformacji energetycznej. Jest to także zarys aktualizacji strategii energetycznej Polski do 2040 r. Ta może pojawić się zaraz po przyjęciu przez rząd KPEiK, a więc na początku przyszłego roku.
Jak wynika z założeń dokumentu, cel OZE w produkcji energii elektrycznej do 2030 r. wynosi 56 proc., zaś patrząc także na inne sektory gospodarki, udział OZE w finalnym zużyciu energii brutto w 2030 r. ma wynieść 32,6 proc. Patrząc na inne sektory gospodarki w ciepłownictwie będzie to 35,4 proc., a w transporcie 17,7 proc.
Węgiel ustępuje OZE
Jeśli chodzi o moc zainstalowaną do produkcji prądu, to obecnie Polska najwięcej dysponuje w węglu kamiennym i brunatnym na poziomie 47 proc. Za sześć lat poziom ten ma wynieść już tylko 21 proc. Dominującą rolę ma wówczas pełnić OZE na poziomie 59 proc. Obecnie OZE stanowi o 43 proc. mocach do produkcji energii elektrycznej. Podwoi się także moc w gazie z 6 proc. obecnie do 12 proc. w 2030 r. Wówczas całość mają uzupełniać magazyny energii i elektrownie wodne na poziomie. Patrząc całościowo na łączną moc do produkcji prądu ma ona wzrosnąć z obecnych 66 GW do 96 GW w 2030 r.
Jeśli chodzi o samą produkcję energii elektrycznej obecnie wynosi ona 166 TWh, z czego 61 proc. to węgiel, 26 proc. OZE, 10 proc. gaz, a pozostałe 3 proc. to inne źródła. Za sześć lat produkcja energii ma wzrosnąć do 193 TWh, z czego 56 proc. ma stanowić OZE, 22 proc. węgiel, 16 proc. gaz, 4 proc. magazyny i elektrownie szczytowo – pompowe, a pozostałe 2 proc. inne źródła.
Aby osiągnąć poziom OZE rzędu ponad 50 proc nakłady inwestycyjne na transformację w tym czasie powinny sięgnąć 792 mld zł. To przekłada się na średni wzrost PKB do 2030 r. na poziomie 4,13 proc. W tej kwocie ujęto już jednak także inwestycje już realizowane.