Inwestycje w bloki energetyczne w Polsce ze sporym poślizgiem

Budowa bloku energetycznego w Grupie Azoty nadal z mglistą datą zakończenia inwestycji. I to nie jedyna taka sytuacja w Polsce. M.in. przez pandemię i wojnę.

Publikacja: 13.06.2024 04:30

Inwestycje w bloki energetyczne w Polsce ze sporym poślizgiem

Foto: Bloomberg

Opóźnienia mają skutki finansowe, także poza utraconym dochodem z tych inwestycji. Na przykład Polska Grupa Energetyczna (PGE), inwestor elektrowni gazowej w Dolnej Odrze, już płaci kary za niedotrzymanie oddania do użytku elektrowni ważnej dla stabilizowania dostaw energii.

Siła wyższa

Krajowe inwestycje w energetyce łapią obecnie dobre kilka miesięcy opóźnienia. Budowę przemysłowej elektrociepłowni w Puławach o mocy elektrycznej 100 MW i termicznej 300 MW planowano jeszcze w 2014 r. Wówczas jednak miał to być blok gazowy. Po zmianie władzy w 2015 r. zdecydowano, że będzie to jednak blok na węgiel. Obiekt miał pracować na potrzeby kompleksu Grupy Azoty, a nadwyżki energii miały trafiać do sieci.

Pierwotnie planowany termin oddania nowej jednostki do użytku mijał w październiku 2022 r. – po trzech latach od zawarcia umowy z generalnym wykonawcą, czyli konsorcjum Polimeksu Mostostalu i SBB Energy. Z uwagi na siłę wyższą (pandemia i wojna w Ukrainie) nie udało się dotrzymać terminu. – Według zaktualizowanego 26 stycznia 2024 roku harmonogramu przesłanego przez generalnego wykonawcę (Polimex Mostostal) zakończenie inwestycji jest przewidywane w październiku 2024 roku. Wszystko zależy od przebiegu prac rozruchowych – informuje nas Hubert Kamola, wiceprezes Grupy Azoty i prezes Grupy Azoty Puławy.

Roszczenia dotyczące kosztów realizacji inwestycji zgłoszone przez Polimex Mostostal w listopadzie 2021 r., a następnie w kwietniu 2022 r., znalazły swój finał w aneksie z lipca 2023 r. Budżet projektu wzrósł w jego następstwie z 1,2 mld zł do 1,23 mld zł, a kontrakt z wykonawcą wzrósł o 35 mln zł.

Inwestycja może być oddana do użytku jesienią, mimo że zaawansowanie rzeczowe inwestycji na koniec I kwartału 2024 r. określano na 99,91 proc. Obecnie trwają przygotowania do przeprowadzenia rozruchu potwierdzającego założone parametry pracy bloku.

Straty i kary

W przypadku kolejnej inwestycji, bloku gazowego w Dolnej Odrze także termin zakończenia nie jest jasny. Inwestycja miała być gotowa pod koniec 2023 r., później pod koniec kwietnia, a teraz ostateczny termin nie jest znany. – PGE i generalny wykonawca (konsorcjum GE i Polimex Mostostal – red.) prowadzą rozmowy i do czasu ich zakończenia nie komentujemy statusu uzgodnień pomiędzy stronami, w tym ostatecznego terminu oddania inwestycji do eksploatacji, czy kwestii rozliczeń zobowiązań wynikających z umowy – informuje nas PGE. Jednocześnie zapewnia, że rozruchy bloków trwają. Pod koniec lutego br. nastąpił pierwszy zapłon turbiny gazowej Bloku nr 9 w PGE Gryfino 2050 (spółka córka PGE odpowiedzialna za inwestycję w Zachodniopomorskiem). Na początku marca została przeprowadzona pierwsza synchronizacja generatora bloku nr 9 z Krajowym Systemem Elektroenergetycznym (KSE). Kolejnym kluczowym etapem rozruchu gorącego bloku gazowo-parowego (BGP) nr 9 będzie rozpoczęcie ruchu próbnego bloku nr 9. W bloku nr 10 pierwszy zapłon turbiny gazowej nastąpił 18 maja.

Nowa inwestycja miała być do dyspozycji operatora systemu energetycznego, a więc Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), z początkiem 2024 r. PGE ma zawarty z PSE kontrakt mocowy, a za jego niedotrzymanie są kary finansowe, z czym PGE się już pogodziła. Z informacji PSE wynika, że w pierwszym roku za każdy miesiąc opóźnienia nałożona zostanie kara w wysokości 5 proc. wartości wynagrodzenia obliczonego na podstawie obowiązku mocowego tej jednostki i najwyższej ceny zamknięcia aukcji mocy dotyczącej roku dostaw 2024. Od końca ub. roku kary to ok. 2 mln zł miesięcznie. Większy jest za to utracony przychód z niepracującej elektrowni, który szacowany jest na ponad 20 mln zł. Inwestycja warta 4,7 mld zł ma składać się z dwóch bloków gazowych o mocy 700 MW każdy w Elektrowni Dolna Odra i ma zastąpić wysłużone bloki węglowe.

Z kolei realizacja budowy bloku gazowo-parowego EC Czechnica-2, która miała być ukończona pod koniec 2023 r., a później w pierwszym półroczu tego roku, jest na końcowym etapie realizacji. Tu także inwestorem jest konsorcjum firm w składzie Polimex Mostostal (lider konsorcjum) oraz Polimex Energetyka (partner konsorcjum). Kluczowa dla przyszłych przychodów inwestycja Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja z Grupy PGE – elektrociepłownia gazowa Czechnica jest na ukończeniu, ale ciąży na niej widmo sporu PGE z wykonawcą inwestycji, a więc z konsorcjum Polimexu Mostostalu. Trwają mediacje, które miały zakończyć się pod koniec maja, ale spółki nie informują o ich przebiegu.

PGE zapewnia, że realizacja budowy bloku gazowo-parowego EC Czechnica-2 jest na końcowym etapie realizacji, a 29 kwietnia 2024 r. zgodnie z prawem budowlanym uzyskana została decyzja pozwolenia na użytkowanie. – Obecnie prowadzone są prace związane z rozruchem instalacji – zapewnia PGE. Obiekt ma działać już podczas najbliższego sezonu grzewczego.

Terminu brak

Z opóźnieniami borykają się także inwestycje inne niż bloki energetyczne. Zakończenie rozbudowy terminalu LNG w Świnoujściu jest wciąż niewiadomą. Trzeci zbiornik na gaz miał zostać oddany do użytku na początku br. Kolejnym terminem był koniec kwietnia. Nie został dotrzymany, a nowej daty Gaz-System już nie podaje. Jak informuje nas operator, wykonawca, którym jest konsorcjum firm PORR i TGE Gas Engineering GmbH, przedstawiło przyczyny opóźnień. – Program rozbudowy realizowany jest od początku w niełatwych warunkach zewnętrznych (pandemia Covid-19, wybuch wojny w Ukrainie, zaburzenia w łańcuchu dostaw materiałów) – podaje Gaz-System. Nowego terminu zakończenia inwestycji nie ma, ale operator przekonuje, że inwestycja jest już na końcowym etapie realizacji programu rozbudowy terminalu LNG. Spółka podkreśla też, że część inwestycji w ramach tego programu została już zakończona. Zgodnie z planami moce techniczne terminalu mają po rozbudowie wynosić do 8,3 mld m sześc. gazu. Obecnie to 5 mld m sześc. Rozbudowa miała pierwotnie kosztować blisko 2 mld zł.

Opóźnienia mają skutki finansowe, także poza utraconym dochodem z tych inwestycji. Na przykład Polska Grupa Energetyczna (PGE), inwestor elektrowni gazowej w Dolnej Odrze, już płaci kary za niedotrzymanie oddania do użytku elektrowni ważnej dla stabilizowania dostaw energii.

Siła wyższa

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Elektroenergetyka
Rząd pracuje na wydłużeniem życia starych elektrowni węglowych
Elektroenergetyka
Ukraina oszczędza prąd: urzędy bez klimatyzacji i mniej oświetlenia ulic
Elektroenergetyka
Dariusz Marzec: PGE chce przyspieszyć z OZE i liczy na szybkie wydzielenie węgla z energetyki
Elektroenergetyka
Góra problemów w PGE
Akcje Specjalne
Firmy chcą działać w sposób zrównoważony
Elektroenergetyka
Tauron widzi ryzyka w dalszym mrożeniu cen energii
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży