Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazują, że wyniki przemysłu w Europie są słabe. Eurostat wskazuje, że produkcja przemysłowa w UE spadła w październiku o 5,5 proc. rok do roku, a wyniki w państwach Europy Środkowo-Wschodniej są w stagnacji. - Aktywność przemysłowa w Europie odzwierciedla szersze osłabienie gospodarki. To w dużej mierze efekt wysokiej inflacji, niższej siły nabywczej konsumentów i bardziej rygorystycznej polityki pieniężnej – czytamy w raporcie PIE „Kondycja branż energochłonnych w Europie Środkowej i Wschodniej dwa lata po szoku energetycznym.
Czytaj więcej
Tylko w 2023 r. do budżetu trafiło blisko 24,4 mld zł ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. Od 2025 r. co najmniej 40 proc. tych przychodów ma trafić do Funduszu Transformacji Energetyki.
Szczególnie słabo wyglądają wyniki Niemiec i Francji
Skala spadku różni się w zależności od krajów, przy czym państwa Europy Środkowo-Wschodniej generalnie wykazują wyższą odporność niż reszta UE. Dane Eurostatu wskazują, że produkcja przemysłowa w Polsce jest obecnie o 49,4 proc. wyższa niż w 2015 r. Z kolei na Węgrzech i Czechach jest to odpowiednio 19,9 oraz 14,8 proc. Dla porównania łączny wzrost aktywności w przemyśle strefy euro w tym samym okresie to zaledwie 2,7 proc. Szczególnie słabo wyglądają wyniki Niemiec (-8,3 proc. od 2015 r.) oraz Francji (-1,7 proc.).
– Najsilniej tracą firmy z energochłonnych gałęzi przemysłu. Tendencja ta jest w dużej mierze wynikiem trwającego kryzysu energetycznego i znacznego wzrostu cen surowców energetycznych, które osiągnęły najwyższy poziom w połowie 2022 r. Szczególnie ucierpiały branże takie jak chemiczna, metalurgiczna, szklarska, papiernicza, koksownicza i wytwarzająca produkty ropopochodne, które charakteryzuje wysokie zużycia energii podczas produkcji – podaje PIE.
Czytaj więcej
Rząd uruchamia kolejną rundę wsparcia dla firm energochłonnych. Pula środków to 3,3 mld zł, ale całej puli raczej nie uda się wykorzystać. Branża narzeka na bariery.