Polska importuje więcej prądu niż eksportuje

U schyłku roku, produkcję energii elektrycznej za 11 miesięcy tego roku podsumowują Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Dane są bezwzględne dla węgla, z którego produkcja prądu kurczy się mimo okresu grzewczego. Najszybciej kurczy się produkcja na węglu brunatnym.

Publikacja: 16.12.2023 14:03

Produkcja energii elektrycznej od stycznia do listopada spadła rok do roku

Produkcja energii elektrycznej od stycznia do listopada spadła rok do roku

Foto: Adobe Stock

Operator krajowego systemu energetycznego przekazał, że produkcja energii elektrycznej od stycznia do listopada spadła rok do roku o 7,2 proc. wynosząc 148 TWh. Krajowe zapotrzebowanie było zaś większe niż produkcja i wynosiło 152 TWh. To spadek rok do roku o 3,7 proc.

Węglowe spadki i gazowe wzrosty

Największe spadki odnotowano – mimo okresu grzewczego – na węglu kamiennym (spadek rok do roku o 12,3 proc.) i na węglu brunatnym (o 27,1 proc. rok do roku). Na tle całej produkcji energii elektrycznej, widać wyraźnie spadek zapotrzebowania przede wszystkim na to drugie paliwo.

Czytaj więcej

Będą nowe moce do produkcji prądu. PSE zakończyło aukcje rynku mocy

O ile w pierwszych jedenastu miesiącach 2022 r. węgiel kamiennym stanowił 49,7 proc. łącznej produkcji energii, a węgiel brunatny 27,2 proc., to w analogicznym okresie tego roku „czarne złoto” stanowiło 46,7 proc. produkcji, a węgiel brunatny już tylko 18 proc.

Dane oznaczają, że w tym roku węgiel stanowił blisko 65 proc. produkcji energii elektrycznej, zaś rok wcześniej było to 77 proc. Należy jednak pamiętać, że rok wcześniej byliśmy jeszcze w ostrej fazie kryzysu energetycznego, kiedy cena węgla do produkcji energii była niższa, aniżeli gazu, który stanowi o stabilizacji produkcji energii w Europie. Kraje europejskie zaś importowały duże ilości prądu z Polski, gdzie ten był on tańszy. Kiedy ceny gazu spadły, węgiel ponownie jest droższym paliwem i Polska z eksportera energii ponownie wraca w tym roku na miejsce importera netto. Od początku roku do końca listopada, bilans importu i eksportu wskazywał, że nasz kraj zaimportował ok. 4,1 TWh energii netto, zaś rok wcześniej Polska była eksportem energii netto z wynikiem 1,5 TWh.

Spadające ceny gazu przełożyły się na wzrost produkcji energii z tego „błękitnego paliwa”. Elektrownie gazowe wyprodukowały 12,1 TWh energii, co stanowi wzrost rok do roku o 34,2. Gaz stanowi obecnie 8,2 proc. produkcji energii elektrycznej w Polsce.

Czytaj więcej

Rekordowy import energii do Polski. „Gdzie indziej było taniej”

Coraz więcej zielonej energii

Największy i najbardziej dynamiczny wzrost widać jednak w odnawialnych źródłach energii. Energia elektryczna z pochodząca z wiatru pozwoliła na produkcję energii rzędu 18,8 TWh energii, co stanowiło 12,7 proc. łącznej produkcji prądu  w ciągu jedenastu miesięcy tego roku. Sama produkcja energii z wiatru wzrosła z roku na rok o 14,6 proc.

Tendencję wzrostową widać najbardziej w fotowoltaice. Ta technologia była odpowiedzialna za produkcję 13 TWh energii, co stanowi wzrost rok do roku o 42 proc. Energia słoneczna w łącznej produkcji energii elektrycznej była odpowiedzialna za 8,8 proc. wytwarzania.

Operator krajowego systemu energetycznego przekazał, że produkcja energii elektrycznej od stycznia do listopada spadła rok do roku o 7,2 proc. wynosząc 148 TWh. Krajowe zapotrzebowanie było zaś większe niż produkcja i wynosiło 152 TWh. To spadek rok do roku o 3,7 proc.

Węglowe spadki i gazowe wzrosty

Pozostało 91% artykułu
Elektroenergetyka
Październikowa zadyszka wiatru i renesans węgla brunatnego
Elektroenergetyka
Kolejny alarmujący raport. Rosną wątpliwości o stan bezpieczeństwa energetycznego
Elektroenergetyka
Bez pilnych działań polskiej gospodarce grożą braki prądu
Elektroenergetyka
Chiny uchwaliły rewolucyjne prawo energetyczne
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Elektroenergetyka
PSE przestrzega: braki rezerwy mocy w energetyce mogą się powtarzać