Są założenia aktualizacji programu jądrowego. Za rok wybór partnera drugiego atomu

Zapowiedziana aktualizacja programu rozwoju polskiej energetyki jądrowej z 2020 r. nie przyniesie większych zmian. Ministerstwo Przemysłu - gospodarz tego procesu - uszczegółowi jednak proces wyboru partnera i lokalizacji dla drugiej elektrowni jądrowej.

Publikacja: 13.03.2025 21:57

Są założenia aktualizacji programu jądrowego. Za rok wybór partnera drugiego atomu

Foto: Adobe Stock

Ministerstwo Przemysłu zaprezentowało założenia do aktualizacji programu polskiej energetyki jądrowej. W ciągu dwóch tygodni ma być gotowy finalny dokument strategii jądrowej. W tym tygodniu do ministerstwa wpłynęły wnioski Najwyższej Izby Kontroli z kontroli poprzedniego programu jądrowego, które MP chce ująć w nowym dokumencie. W kwietniu program trafi do konsultacji publicznych, a dalej do uzgodnień międzyresortowych. Finalnie Rada Ministrów będzie musiała przyjąć ten nowy program jądrowy.

Pierwszy atom bez zmian

W swej głównej warstwie PPEJ pozostaje bez zmian. Tak jak w poprzedniej wersji z 2020 r. celem jest wybudowanie sześciu bloków jądrowych w dwóch lokalizacjach o łącznej mocy 6-9 GW z zastosowaniem sprawdzonych, wielkoskalowych wodnych reaktorów. Pierwsza elektrownia powstanie na Pomorzu w gminie Choczewo z udziałem amerykańskiego Westinghouse, który dostarczy technologie. Harmonogram nadal przewiduje, że budowa rozpocznie się w 2028 r., a prąd z pierwszego bloku z elektrowni na Pomorzu zacznie płynąć do sieci od 2036 r., a wszystkie trzy bloki będą pracować w 2038 r.

Dotychczasowa umowa w sprawie prac przy zaprojektowaniu pierwszej elektrowni jądrowej, podpisana między PEJ a amerykańskim konsorcjum Westinghouse-Bechtel jesienią 2023 r., wygasa z końcem marca. Strony nie są jeszcze gotowe na podpisanie umowy na budowę obiektu. Ta miałaby zostać podpisana pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Trwają obecnie negocjacje tzw. umowy pomostowej, która ma pozwolić na kontynuację przygotowań inwestycji. Ma ona pozwolić na realizację niektórych elementów, które zostaną ujęte w umowie budowlanej. Podpisanie umowy na budowę elektrowni warunkowane jest uzyskaniem zgody na pomoc publiczną rzędu 60 mld zł, które stanowi wkład własny na realizację projektu. Finansowanie projektu zakłada 30 proc. wkładu własnego, a pozostałe 70 proc. to kredyty objęte gwarancjami Skarbu Państwa. Resort podkreśla, że list intencyjny amerykańskiego banku EXIM Bank jest nadal w mocy i ta instytucja jest w stanie zapewnić 40 proc. finansowania dłużnego projektu. Pozostałe listy intencyjne ws. finansowania są zawarte z bankami z Francji i Kanady, ale już na znacznie mniejsze kwoty. Kolejnym wsparciem państwa będzie kontrakt różnicowy, czyli zagwarantowanie odkupu energii elektrycznej z elektrowni po określonej cenie.

– Ustawa, która zakłada dofinansowanie projektu przez państwo, została przyjęta przez Sejm przy tylko jednym głosie sprzeciwu. Jestem mile zaskoczona, bo tak duże poparcie jest ewenementem. Widzę też, że kraje UE zmieniają stanowisko wobec energetyki jądrowej. (…) Widzimy też zmianę w zachowaniu Komisji Europejskiej, która jest otwarta na inwestycje w energetyce jądrowej. Trwa notyfikacja pomocy publicznej dla naszego projektu, ale wcześniej tę samą procedurę przeszły Czechy. My mamy podobny wniosek, więc Komisja zna ten mechanizm i mam nadzieję, że to usprawni całą procedurę. Liczymy na przyspieszenie procedury – podkreśla minister przemysłu Marzena Czarnecka.

Drugi atom – wybór partnera w przetargu 

Co do drugiej elektrowni wskazano dwie preferowane i dwie rezerwowe lokalizacje. Najbardziej prawdopodobnie lokalizacje to Bełchatów (PGE) i Konin (PGE i ZE PAK). Dwie rezerwowe lokalizacje to Kozienice i Połaniec, czyli miejsca, gdzie elektrownie na węgiel kamienny ma Enea.

Wszystkie cztery lokalizacje były wskazane także w poprzedniej wersji PPEJ. W przeciwieństwie do pierwszej elektrowni jądrowej dostawca technologii dla drugiej zostanie wybrany w przetargu. Druga elektrownie będzie budować albo PEJ, albo PGE lub spółka celowa. PPEJ nie będzie rozstrzygał tej kwestii. – Przetarg będzie uwzględniać dostawcę technologii, ale też wykonawcę budowy. Oczekujemy od oferentów zadeklarowania udziału kapitałowego w projekcie przynajmniej na etapie budowy – mówi Paweł Gajda, dyrektor departamentu energetyki jądrowej. Wybór partnera technologicznego planowany jest w przyszłym roku, a finalne wskazanie lokalizacji do 2028 r.

Czytaj więcej

Bruksela zdradziła, ile będzie kosztować prąd z polskiego atomu. Może być taniej

Model realizacji drugiej elektrowni przewiduje wybór partnera strategicznego w trybie konkurencyjnym, możliwość udziału odbiorców końcowych, zaangażowanie polskiego przemysłu (tzw. local content). Wybór technologii ma nastąpić w oparciu o konkurencyjne postępowanie na wybór technologii i wykonawcy, transfer technologii i inwestycje towarzyszące (offset), wsparcie w budowie kadr i kompetencji.

Budowa drugiej elektrowni ma zacząć się na początku lat 30, a produkcja energii w pierwszym bloku ma rozpocząć się w 2040 r. Cały obiekt zbudowany z trzech reaktorów komercyjnie ruszy w 2043 r.

Mapa dla SMR-ów

Nowa wersja PPEJ przewiduje też kolejne prace analityczne, które określą docelową moc, jaka będzie potrzebna z atomu polskiej energetyce. Określi on także nowe potencjalne lokalizacje dla ew. nowych projektów jądrowych. Ministerstwo Przemysłu w osobnym dokumencie wskaże mapę drogową dla rozwoju małych reaktorów jądrowych (tzw. SMR-ów). Będzie on gotowy do końca tego roku. – Będzie to zbiór dobrych praktyk dla inwestorów, bo widzimy, że SMR-ami interesują się bardzo różne podmioty, ale jest to dla nich zupełnie nowy temat. Znajdą się tam sugestie jak się do takich inwestycji przygotować. Ma to być zbiór dobrych praktyk dla inwestorów – tłumaczy Paweł Gajda.

Najbardziej zaawansowane prace przy SMR w Polsce prowadzi Orlen Synthos Green Energy, spółka celowa Orlenu i Synthosu. Pierwszy reaktor technologii amerykańskiej BWRX 300 mógłby pojawić się do 2035 r. albo we Włocławku lub w Stawach Monowskich.

Ministerstwo Przemysłu zaprezentowało założenia do aktualizacji programu polskiej energetyki jądrowej. W ciągu dwóch tygodni ma być gotowy finalny dokument strategii jądrowej. W tym tygodniu do ministerstwa wpłynęły wnioski Najwyższej Izby Kontroli z kontroli poprzedniego programu jądrowego, które MP chce ująć w nowym dokumencie. W kwietniu program trafi do konsultacji publicznych, a dalej do uzgodnień międzyresortowych. Finalnie Rada Ministrów będzie musiała przyjąć ten nowy program jądrowy.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Atom
Atom bez rewolucji i bez wskazania inwestora dla kolejnej elektrowni
Atom
Orlen nadal bez finalnego porozumienia z Sołowowem o małym atomie
Atom
Zmiana warty w spółce odpowiedzialnej za budowę atomu. Prezes odchodzi
Atom
Zmiana warty w nadzorze polskiego atomu. A to nie koniec
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Atom
Atomowe plany inwestora i inspektora jądrowego. Kiedy wniosek o pozwolenie na budowę?
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń