Ministerstwo Przemysłu zaprezentowało założenia do aktualizacji programu polskiej energetyki jądrowej. W ciągu dwóch tygodni ma być gotowy finalny dokument strategii jądrowej. W tym tygodniu do ministerstwa wpłynęły wnioski Najwyższej Izby Kontroli z kontroli poprzedniego programu jądrowego, które MP chce ująć w nowym dokumencie. W kwietniu program trafi do konsultacji publicznych, a dalej do uzgodnień międzyresortowych. Finalnie Rada Ministrów będzie musiała przyjąć ten nowy program jądrowy.
Pierwszy atom bez zmian
W swej głównej warstwie PPEJ pozostaje bez zmian. Tak jak w poprzedniej wersji z 2020 r. celem jest wybudowanie sześciu bloków jądrowych w dwóch lokalizacjach o łącznej mocy 6-9 GW z zastosowaniem sprawdzonych, wielkoskalowych wodnych reaktorów. Pierwsza elektrownia powstanie na Pomorzu w gminie Choczewo z udziałem amerykańskiego Westinghouse, który dostarczy technologie. Harmonogram nadal przewiduje, że budowa rozpocznie się w 2028 r., a prąd z pierwszego bloku z elektrowni na Pomorzu zacznie płynąć do sieci od 2036 r., a wszystkie trzy bloki będą pracować w 2038 r.
Dotychczasowa umowa w sprawie prac przy zaprojektowaniu pierwszej elektrowni jądrowej, podpisana między PEJ a amerykańskim konsorcjum Westinghouse-Bechtel jesienią 2023 r., wygasa z końcem marca. Strony nie są jeszcze gotowe na podpisanie umowy na budowę obiektu. Ta miałaby zostać podpisana pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Trwają obecnie negocjacje tzw. umowy pomostowej, która ma pozwolić na kontynuację przygotowań inwestycji. Ma ona pozwolić na realizację niektórych elementów, które zostaną ujęte w umowie budowlanej. Podpisanie umowy na budowę elektrowni warunkowane jest uzyskaniem zgody na pomoc publiczną rzędu 60 mld zł, które stanowi wkład własny na realizację projektu. Finansowanie projektu zakłada 30 proc. wkładu własnego, a pozostałe 70 proc. to kredyty objęte gwarancjami Skarbu Państwa. Resort podkreśla, że list intencyjny amerykańskiego banku EXIM Bank jest nadal w mocy i ta instytucja jest w stanie zapewnić 40 proc. finansowania dłużnego projektu. Pozostałe listy intencyjne ws. finansowania są zawarte z bankami z Francji i Kanady, ale już na znacznie mniejsze kwoty. Kolejnym wsparciem państwa będzie kontrakt różnicowy, czyli zagwarantowanie odkupu energii elektrycznej z elektrowni po określonej cenie.
– Ustawa, która zakłada dofinansowanie projektu przez państwo, została przyjęta przez Sejm przy tylko jednym głosie sprzeciwu. Jestem mile zaskoczona, bo tak duże poparcie jest ewenementem. Widzę też, że kraje UE zmieniają stanowisko wobec energetyki jądrowej. (…) Widzimy też zmianę w zachowaniu Komisji Europejskiej, która jest otwarta na inwestycje w energetyce jądrowej. Trwa notyfikacja pomocy publicznej dla naszego projektu, ale wcześniej tę samą procedurę przeszły Czechy. My mamy podobny wniosek, więc Komisja zna ten mechanizm i mam nadzieję, że to usprawni całą procedurę. Liczymy na przyspieszenie procedury – podkreśla minister przemysłu Marzena Czarnecka.
Drugi atom – wybór partnera w przetargu
Co do drugiej elektrowni wskazano dwie preferowane i dwie rezerwowe lokalizacje. Najbardziej prawdopodobnie lokalizacje to Bełchatów (PGE) i Konin (PGE i ZE PAK). Dwie rezerwowe lokalizacje to Kozienice i Połaniec, czyli miejsca, gdzie elektrownie na węgiel kamienny ma Enea.