Unijnej blokady elektrowni atomowej w Polsce na razie nie będzie

Bruksela nie planuje obecnie zaskarżenia formy wyboru partnera z USA przy budowie elektrowni w Polsce. Problemy jednak mogą pojawić się w przyszłości.

Publikacja: 20.11.2022 21:00

Unijnej blokady elektrowni atomowej w Polsce na razie nie będzie

Foto: Adobe Stock

Komisja Europejska nie ma w planach zaskarżenia formy wyboru partnera, który wybuduje w Polsce atom. Rząd wybrał amerykański Westinghouse jako firmę, która dostarczy technologię jądrową przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej. Pojawiły się obawy, że wybór partnera technologicznego dla rządowego projektu nie przebiegał w trybie otwartego postępowania konkursowego czy przetargu, co może stanowić podstawę do zaskarżenia procedury zamówień publicznych przez Komisję Europejską (KE).

Czytaj więcej

Atom z rekordowym poparciem Polaków. Uwierzyli w niższe rachunki za prąd

Będzie zgoda?

„Rzeczpospolita” zapytała KE, czy widzi ona prawne wątpliwości wobec wyboru partnera. Bruksela przyznała, że polskie władze przedstawiły plany udzielenia zamówienia amerykańskiemu Westinghouse na budowę pierwszej elektrowni jądrowej. – W ostatnich tygodniach przedstawiciele KE odbyli kilka spotkań technicznych z polskimi władzami. Podczas tych spotkań omawiano między innymi zgodność postępowań o udzielenie zamówienia z obowiązującymi przepisami dotyczącymi zamówień publicznych – przekazał nam rzecznik KE Eric Mamer.

Na pytanie, czy Komisja będzie zgłaszać uwagi oraz sprzeciwiać się sposobie wyboru, rzecznik nie odpowiedział wprost. – Komisja analizuje informacje przekazane przez Polskę i pozostaje do dyspozycji władz polskich na potrzeby dalszych konsultacji – informuje rzecznik KE. Ministerstwo Klimatu i Środowiska potwierdza, że takie spotkania odbyły się, ale nie zdradza szczegółów rozmów. Nieoficjalnie jednak słyszymy ze strony źródeł zbliżonych do polskiego rządu oraz Komisji, że temat zaskarżenia formy wyboru partnera między stronami nie pojawił się na obecnym etapie. Nie oznacza to jednak, że Komisja na późniejszym etapie nie zgłosi swoich wątpliwości. Może się to pojawić, kiedy polski rząd i Westinghouse uzgodnią wszystkie elementy umowy, którą ostatecznie podpiszą.

Wyzwania przed nami

Zdaniem prof. Artura Nowaka-Fara, prawnika, byłego wiceministra spraw zagranicznych, prof. Szkoły Głównej Handlowej, Komisja Europejska nie zna jeszcze szczegółów porozumienia polsko-amerykańskiego. – Musimy pamiętać, że te negocjacje dotyczące szczegółów umowy dopiero się rozpoczęły. Bruksela więc nie chce na razie niczego przesądzać. Mogą jednak – w mojej opinii – pojawić się przesłanki naruszenia prawa o zamówieniach publicznych w zakresie robót budowlanych – wskazuje prof. Nowak-Far. Polskie stanowisko opiera się na argumentach fundamentalnych, takich jak bezpieczeństwo. – Jest to jednak wątpliwe, ponieważ niezależnie od naszych argumentów dotyczących bezpieczeństwa podlega to także procedurze zamówień publicznych. W tym zakresie wymagane jest zachowanie zasad konkurencyjności, których tutaj, jak się wydaje, nie było – mówi nasz rozmówca. Podkreśla on, że Komisja z biegiem czasu musi zająć konkretne stanowisko w tej sprawie, ale na obecnym etapie zapewne, jak my wszyscy, mało wie. – Komisja jest w fazie rozmów z rządem i dialogu – mówił.

Jednak najtrudniejsze rozmowy jeszcze przed Polską, co potwierdza KE. Nie chodzi jednak o formę przetargu, ale o bezpieczeństwo jądrowe. – Na późniejszym etapie projekty budowy poszczególnych elektrowni będą musiały zostać zgłoszone KE zgodnie z art. 41 traktatu o Europejskiej Wspólnocie Energii Atomowej (Euratom) ze względów bezpieczeństwa jądrowego. Powiadomienia takie następują zwykle po poznaniu szczegółów technicznych projektu, czyli zazwyczaj po dokonaniu jednoznacznego wyboru projektu i dostawcy oraz specyfikacji technicznej, harmonogramu inwestycji/zamówień itp. – podkreśla rzecznik i dodaje, że jak do tej pory Bruksela takiego powiadomienia nie dostała od Polski. Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe, która będzie razem z Westinghouse odpowiedzialna za budowę elektrowni jądrowej, podkreśla, że prowadzi dialog ze służbami Dyrekcji Generalnej ds. Energii, który jest zintensyfikowany od czasu notyfikacji polsko-amerykańskiej umowy międzyrządowej w 2020 r. – Dialog dotyczy prowadzonych prac legislacyjnych oraz działań podejmowanych w ramach programu, jak i technicznych aspektów oraz procedur licencjonowania technologii reaktorów jądrowych zgodnie ze standardami i regulacjami obowiązującymi w UE – zapewnia nas spółka.

Komisja Europejska nie ma w planach zaskarżenia formy wyboru partnera, który wybuduje w Polsce atom. Rząd wybrał amerykański Westinghouse jako firmę, która dostarczy technologię jądrową przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej. Pojawiły się obawy, że wybór partnera technologicznego dla rządowego projektu nie przebiegał w trybie otwartego postępowania konkursowego czy przetargu, co może stanowić podstawę do zaskarżenia procedury zamówień publicznych przez Komisję Europejską (KE).

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Atom
Kreml boi się sankcji na Rosatom. Grozi Unii i uruchamia Węgrów
Atom
Bliżej nowych sankcji na Rosję. UE zrezygnuje z rosyjskiego paliwa jądrowego?
Atom
Koalicja proatomowa wzywa w Brukseli do rozwoju atomu. Polska popiera deklarację
Atom
Historyczny, unijny szczyt atomowy z udziałem polskiego premiera
Atom
Resorty spierają się o nadzór nad atomem. W tle partyjna polityka