Albo dalsze cięcie inwestycji, albo jeszcze większe długi. Przed takim dylematem stanęli szefowie rosyjskiego giganta gazowego.
Według analityków Sbierbank CIB (inwestycyjny bank Sbierbanku), w ciągu dwóch trzech najbliższych lat dług netto Gazpromu wzrośnie dwukrotnie. W tym roku natomiast koncern po raz pierwszy od dekady zanotuje ujemny swobodny przepływ środków pieniężnych.
Aby uniknąć strat, Gazprom będzie zmuszony przesunąć w czasie lub w ogóle zrezygnować z niektórych projektów inwestycyjnych. Financial Times dowiedział się w koncernie, że Gazprom już rozpoczął selekcję inwestycji; podobną do tej, którą musiał zrobić w kryzysie 2008 r.
Pierwszą ofiarą takiej taktyki będzie kontrakt chiński – największy kontrakt Gazpromu w ostatnich latach. Dostawy gazu do Państwa Środka zaczną się nie w 2019 ale nie wcześniej niż w 2021 r. Wiąże się to prawdopodobnie z karami umownymi, ale Rosjanie nie mają wyjścia, bo to najdroższa inwestycja w historii Gazpromu. Cały gazociąg ze złóż w północnej Jakucji ma liczyć ok. 4000 km z czego 100 km na terenie Chin zostało już przez stronę chińską zbudowane. Rosjanie zbudowali dotąd 110 km. Pierwszy gaz ma popłynąć w 2019 r, a docelowa moc po 2031 r sięgnie 38 mld m3 rocznie. Płynny przesył zapewni 8 stacji kompresorowych o mocy łącznej 1331 MW.
Koszty po stronie rosyjskiej to 55-70 mld dol.; Chińczycy nie zgodzili się kredytować inwestycję kredytem kupieckim. W minionym tygodniu wiceprezes Witalij Markiełow ogłosił , że w tym roku położy nie 800 km jak zaplanowane, ale 400 km gazociągu Siła Syberii. Tłumaczy decyzję „optymizacją nakładów”.
Przedstawiciel koncernu Walerij Gołubiew przyznał, że koncern ma problemy z realizacją tegorocznego programu inwestycyjnego, w związku z czym dochodowość eksportu zrównała się z dostawami na rynek krajowy. A ten jak wiadomo od lat jest dla Gazpromu deficytowy, bowiem ceny gazu dla ludności są regulowane przez Kreml i utrzymywane na niskim poziomie.
Wczoraj okazało się, że na dywidendę, której największym beneficjentem jest rosyjski budżet Gazprom przeznaczy 46 proc. zysku netto.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.