Poziom ograniczenia pompowania pozostanie niezmieniony – 1,2 mln baryłek dziennie dla OPEC i 558 tys. baryłek dla OPEC+ z czego dla największego producenta poza kartelem – Rosji – 300 tys. baryłek dziennie dowiedziała się agencja Bloomberg. Zostanie zachowane szczególne traktowanie Libii, Nigerii i Iranu, które nie muszą redukować wydobycia.
– Nie uważamy, by było konieczne większe ograniczenie pompowania i nie jesteśmy na nie gotowi. To może zostać rozważone w przyszłości, jeżeli będzie taka potrzeba – przyznał minister energetyki Arabii Saudyjskiej Khalid al-Falih.
Irański minister Bijan Zangane dodał, że co będzie po 1 kwietnia 2018 r zdecyduje się być może już w listopadzie/grudniu. Celem na dziś jest cena surowca 55-60 dol./baryłka.
Sceptyczny wobec wyników porozumienia jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
– Oczekujemy, że efekt będzie krótkotrwały. W średniej i dłuższej perspektywie działanie zamrożenia wydobycia będzie ograniczone ze względu na wzrost produkcji ropy z pokładów łupkowych w USA – mówił dziś Jerry Rice przedstawiciel MFW.