Gość zapewnił, że za 50 lat będzie jeszcze Orlen.
– Jeśli chcemy się rozwijać to musimy patrzeć w przód bardzo daleko. Kiedyś w sektorze energetycznym niewiele się działo. Teraz jesteśmy w okresie głębokich zmian. Jeden fragment rewolucji energetycznej odbył się z powodu innowacji w wydobyciu. To zaskoczyło potencjałem wydobycia, w efekcie ceny spadły. Od tego czasu wielu zastanawia się czy to nie oznacza końca ropy, bo z drugiej strony mamy rewolucję cyfrową, pojawiają się samochody elektryczne itd. Mówi się od paru lat o szczycie popytu na ropę – tłumaczył Czyżewski.
Przyznał, że dzisiaj trzeba się zastanawiać, czy jak postawi się nowy obiekt to za lat 40 on już będzie niepotrzebny.
– Mówiąc o długiej perspektywie myślę o horyzoncie do 2050 r. albo nawet dalej. Intensywność procesów sektora energii rośnie wykładniczo z bardzo małych poziomów – stwierdził ekspert.
Mówił, że na świecie jest obecnie 900 mln samochodów osobowych. – Samochód przeciętnie jest eksploatowany ok. 20 lat. Samochodów elektrycznych spotyka się 1 na 10 tys. Sprzedaż nowych samochodów osobowych to jest 90 mln, elektrycznych sprzedaje się w tej chwili 4 na 1 tys. Jeżeli chcemy mówić o istotnych liczbach, to musi dużo czasu upłynąć – ocenił Czyżewski.