Unimot, grupa specjalizująca się w handlu olejem napędowym, oczekuje w tym roku umacniania swojej pozycji na rynku paliw płynnych w Polsce. – Ograniczenie szarej strefy wpłynęło znacząco na wyniki Unimotu poprzez wzrost popytu na paliwa. W kolejnych miesiącach spodziewamy się utrzymania tej tendencji – twierdzi Robert Brzozowski, prezes spółki.
Firmie nadal powinny pomagać takie czynniki jak wzrost gospodarczy i zmiany prawne wprowadzone w celu ograniczenia szarej strefy, czyli tzw. pakiet paliwowy oraz pakiet transportowy. Dzięki nim istotnie rośnie zwłaszcza oficjalny popyt na olej napędowy. To sprzyja rozwojowi działalności firm prowadzących działalność w sposób przejrzysty i na dość dużą skalę. Zarząd Unimotu z tego powodu spodziewa się również wzrostu marż na paliwach.
– Jednocześnie nowe regulacje, nakładające na podmioty zaangażowane w handel paliwami szereg nowych obowiązków, stanowią istotne wyzwanie organizacyjne i finansowe dla mniejszych firm. To może prowadzić do przyspieszenia procesów konsolidacyjnych na tym rynku i wzmocnienia pozycji wiodących dystrybutorów, w tym Unimotu – mówi Brzozowski.
Wzrost gospodarczy i – co za tym idzie – silny popyt na paliwa powinny sprzyjać osiąganiu dobrych wyników finansowych również przez krajowe rafinerie. – Dynamiki sprzedaży paliw na rynku polskim nie będą już tak imponujące jak te, z którymi mieliśmy do czynienia od sierpnia 2016 r., ze względu na brak tzw. efektu niższej bazy, ale powinny utrzymać się nadal na wysokim poziomie w ślad za rosnącym PKB w Polsce – informuje biuro prasowe PKN Orlen.